+- Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach (https://cichlidae.pl)
+-- Dział: Dyskusje ogólne (https://cichlidae.pl/forum-46.html)
+--- Dział: Hodowle, sklepy, importerzy (https://cichlidae.pl/forum-47.html)
+--- Wątek: transport ryb z Ukrainy (/thread-6764.html)
transport ryb z Ukrainy - kapsel977 - 18-02-2016
Witam wszystkich.Mam pytanie czy potrzebne jest jakieś zezwolenie na transport ryb akwariowych z Ukrainy do Polski.Potrzebuję przywieść ryby z Połtawy. Mam tam znajomego Ukraińca,ale nie wiem czy pozwolą mu celnicy przewieść te ryby przez granicę. Pozdrawiam
RE: transport ryb z Ukrainy - adams2121 - 18-02-2016
Z tego co wiem , przez granicę jest zakaz przewozu wszystkiego co odzwierzece, , swinska grypa szaleje lub nie - zakaz jest cały czas .
Z tego powodu chyba raczej ci się nie uda. Poza tym to jest import z poza unii europejskiej , musi być zadeklarowany+ zezwolenia , weterynarz , kwarantanna i cała reszta papierologiii.
Chyba że uda się i nikt nie zauważy ( w co raczej wątpię, co auto to przegląd pobiezny na obu granicach ) - w razie wpadki spore kłopoty
Sam o tym myślałem - niestety za dużo zachodu
RE: transport ryb z Ukrainy - kapsel977 - 18-02-2016
(18-02-2016, 08:26 AM)adams2121 napisał(a): Z tego co wiem , przez granicę jest zakaz przewozu wszystkiego co odzwierzece, , swinska grypa szaleje lub nie - zakaz jest cały czas .
Z tego powodu chyba raczej ci się nie uda. Poza tym to jest import z poza unii europejskiej , musi być zadeklarowany+ zezwolenia , weterynarz , kwarantanna i cała reszta papierologiii.
Chyba że uda się i nikt nie zauważy ( w co raczej wątpię, co auto to przegląd pobiezny na obu granicach ) - w razie wpadki spore kłopoty
Sam o tym myślałem - niestety za dużo zachodu
Dzieki za info.Pozdrawiam
RE: transport ryb z Ukrainy - Maciej Kościuk - 18-02-2016
Ja z kolegą za czasów ptasiej grypy, z Ukrainy przewozilismy ptaki w lodówkach turystycznych, trzeba tylko było mieć parę dolców w paszporcie
A tak już na poważnie to, badania weterynaryjne są niezbędne. Z tego co pamiętam to ze wschodem był zawsze problem, bo mimo papierów zwierzaki stop na granicy i już. Więc lepsza jest opcja pierwsza
