Mesoheros festae - Wersja do druku +- Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach (https://cichlidae.pl) +-- Dział: Prezentacje (https://cichlidae.pl/forum-23.html) +--- Dział: Prezentacje pielęgnic (https://cichlidae.pl/forum-27.html) +---- Dział: Ameryka Południowa (https://cichlidae.pl/forum-55.html) +---- Wątek: Mesoheros festae (/thread-5654.html) |
RE: Mesoheros festae - seba8989 - 26-11-2016 Piękna sprawa . Szkoda że agresja u nich na takim poziomie ze zazwyczaj same w baniaku zostają . RE: Mesoheros festae - romanneq - 27-11-2016 (26-11-2016, 18:52 PM)seba8989 napisał(a): Piękna sprawa . Szkoda że agresja u nich na takim poziomie ze zazwyczaj same w baniaku zostają . Właśnie chciałem się Was pytać czy będę je mógł z czymś połączyć bo póki co pawiookie które z nimi pływają nie mają po prostu życia - a niby takie agresywne Ryby są przepiękne, jedne z ciekawiej ubarwionych pielęgnic. A dopiero jak podrosną to mam nadzieję że pokażą swoją prawdziwą urodę RE: Mesoheros festae - schmeichel - 27-11-2016 Myślę,że odpowiedź sama się nasuwaCiężko będzie coś dodać skoro pawice nie dają rady. Jeśli zdecydujesz się na dodanie jakiś ryb to proponuję, aby były dorosłe (parka- zebra, spilurus,vieja,paratheraps). Przed tym zabiegiem pozmieniał bym rewiry a twoją parkę wpuścił do zbiornika kilka dni po nowych rybach. Jeśli nie masz takiej możliwości to spróbuj czymś przydzielić zbiornik. RE: Mesoheros festae - romanneq - 28-11-2016 Troszkę nowego spamu! Chmurka młodych Festae coraz bardziej się rozpływa, jest ich trochę więcej niż mi się wydawało. Rodzice na spokojnie opiekują się narybkiem, nie ma żadnej sprzeczki między nimi. W trakcie jedzenia cały czas się zmieniają przy pilnowaniu. I oby jak najdłużej! RE: Mesoheros festae - Rybiarz Daniel - 16-09-2017 Pawiookie agresywne?jak je trzymacie w 200< litrach to pewnie ta.Ja w mojej ekipie mam festy i innymi duzymi pielegnicami i nie widze zeby ich agresja byla jakas zaskakujaca.Moze dlatego ze porzadku pilnuje samica tilapi i gdy widzi jakas bojke odrazu przeprowadza atak Tak samo moze to tylko w moim przypadku ale agresja wewnatrzgatunkowa red terrorow jest praktycznie znikoma a nawet zerowa biorac pod uwage ze samiec jest prawie 2 razy wiekszy od samicy szybko moglby ja uszkodzic a moja nigdy nie miala nawet malego zadrapania za to samice vieji/labiatusow po tarle systematycznie zbieraja bencki od swoich facetow |