Pseudocrenilabrus philander Mozambique Save River - Wersja do druku +- Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach (https://cichlidae.pl) +-- Dział: Prezentacje (https://cichlidae.pl/forum-23.html) +--- Dział: Prezentacje pielęgnic (https://cichlidae.pl/forum-27.html) +---- Dział: Inne rejony Afryki, Madagaskar, Azja (https://cichlidae.pl/forum-61.html) +---- Wątek: Pseudocrenilabrus philander Mozambique Save River (/thread-5097.html) |
Pseudocrenilabrus philander Mozambique Save River - Sendog - 07-12-2014 [sup]Moje preszys - dorosła para unikalnej odmiany philandera z Save River.Dzięki uprzejmości Uniwersytetu w Grazu. [/sup] [sup] [/sup] [sup] [/sup] [sup] [/sup] [sup] [/sup] RE: Pseudocrenilabrus philander Mozambique Save River - radko77 - 10-12-2014 Wow... Można coś więcej o akwarium? Btw, znalazłem coś takiego: http://www.akwa-mania.mud.pl/archiwum/a28/a28,2.html Zacytuję: "Jest to stosunkowo dobrze znany gatunek w szczególności tym hodowcom w Europie i Ameryce Północnej, którzy interesują yię pielęgnicami. Początkowe trudności z nabyciem tej nadzwyczaj ciekawej ryby można tłumaczyć brakiem wyszkolonych zawodowych poławiaczy na terenie Afryki. Obecnie jednak gębacze południowo-afrykańskie, rozmnażane w akwariach, są często spotykane w sklepach." RE: Pseudocrenilabrus philander Mozambique Save River - Sendog - 11-12-2014 Pływają w akwarium ze Steatocranus tinanti i casuarius oraz z Pseudocrenilabrus multicolor victoriae. Jakieś 20 lat wstecz te ryby jak i inne Pseudocrenilabrus były bardziej dostępne. Po nastaniu ery Malawi i Tanganiki prawie zniknęły z akwariów. Prezentowana odmiana dotarła do Europy w ubiegłym roku. Najważniejsza cecha, która pozwala odróżnić philandery od innych Pseudocrenilabrusów to tylko dolna szczęka zabarwiona na niebiesko. U innych gatunków obie szczęki są zabarwione na niebiesko. Poniżej linki do opisu innych przepięknych Pseudocrenilabrusów z Jeziora Mweru Jezioro Mweru RE: Pseudocrenilabrus philander Mozambique Save River - Christo - 12-12-2014 Najładniejszy IMO z Pseudocrenilabrusów. Niespodziewanie natknąłem się na nie w małym sklepiku w Warszawie. Niestety posiadałem już nicholsi. |