Test filtra Juwel Bioflow 6.0 - Wersja do druku +- Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach (https://cichlidae.pl) +-- Dział: Dyskusje ogólne (https://cichlidae.pl/forum-46.html) +--- Dział: Technika akwarystyczna (https://cichlidae.pl/forum-33.html) +--- Wątek: Test filtra Juwel Bioflow 6.0 (/thread-481.html) |
Test filtra Juwel Bioflow 6.0 - Sepher - 04-10-2011 Tym razem russian test lab Sephera dopadł w swe łapki dziwny filtr Bioflow firmy Juwel. Konstrukcja jest filtrem wewnętrznym, pracującym na całkiem innej zasadzie. Ale bez uprzedzania faktów sprawdzimy co o naszym króliczku laboratoryjnym pisze producent. Cytat:Jedyny na świecie filtr, który posiada dwustopniowy, opatentowany system filtracji: Tyle od producenta. Pierwsze wrażenie jest takie iż jest to duże.. Jak na filtr wewnętrzny wręcz ogromne urządzenie. Jednakże miałem okazję widzieć te filtry w zabudowach i przyznam nie rzucało się to w oczy. Pora na małą sesję zdjęciową: Opakowanie solidne, z wygodną rączką do przenoszenia. Jak zwykle w kolorach firmowych producenta. Brak polskiego tłumaczenia na pudełku, jednak od razu nas uprzedzono iż filtr jest egzemplarzem wystawowym z niemiec. Filtr wykonany jest z solidnego tworzywa sztucznego, tworzywo jest solidne ale jednak elastyczne co pozwoliło mu się oprzeć moim próbom złamania ścianki. I rzut z góry. Jest możliwość ustawienia wylotu wody na prawo lub lewo. Wystarczy przełożyć pompę w drugą stronę. Wielką zaletą filtra na pewno jest szybkość demontażu, do rozebrania go na czynniki pierwsze wystarcza mniej niż 10 sekund Dodatkowy plus to to że bez najmniejszego problemu można wyjąć wkłady filtracyjne na pracującym filtrze. Same wkłady są hmm dziwne. Umieszczane w czymś w rodzaju rączek, zaś za blokadę wkładów w rączkach służą wystające z rączek "kolce" Pompka umieszczona w górnej części filtra daje się demontować również bardzo szybko. Zaskoczył mnie wysoki przepływ przy niskim poborze mocy, 1000l/h i 6,5 wata. Oczywiście nie omieszkam sam sprawdzić przy załadowanym filtrze ile to wyniesie w czasie pracy. Filtr ma możliwość zamontowania dowolnej grzałki wewnątrz filtra. Problem z grzałką jednak istnieje przy próbie skierowania strumienia wody w jedną stronę, wtedy rurka wylotowa blokuje miejsce na grzałkę. Nie wiem jednak czy rurka wylotowa jest obowiązkowa. Ciekawostką jest na pewno możliwość podłączenia do filtra odmulacza Aqua Clean. Na początku marudziłem że to bezsens, filtr zawalę na max przy jednym odmulaniu jednakże przy tak szybkim demontażu wkładów na dobrą sprawę to nie stanowi problemu. Środowiskiem testowym dla filtra będzie nietypowe akwarium 270l (150x30x60h) w którym z okazji wymiany podłoża zamierzam też odpalić bioflow'a. Na razie pracuje tam tandem unimax 250 + fan 3, zobaczymy czy bioflow da sobie radę z obsadą Sephera która na ogół wynosi 300% przerybienia RE: Test filtra Juwel Bioflow 6.0 - lukhil - 04-10-2011 Bardzo ciekawy filtr , szkoda tylko ze 532mm wysokosci i mi nie wejdzie RE: Test filtra Juwel Bioflow 6.0 - Pley - 04-10-2011 Filtr dostosowany jest do wymiarów zbiorników JUWELA ( co mnie nie dziwi) i to jest jedyny minus który mogę przyznać widząc filtr tylko na zdjęciu. Gdybym stawiał wyższy zbiornik, to zapewne kupiłbym ten filtr, bo mnie bardzo zaciekawił! RE: Test filtra Juwel Bioflow 6.0 - Sepher - 24-10-2011 Filtr został zamontowany dwa tygodnie temu w zbiorniku 270l (mój koszmar wbudowany w ścianę). Zastąpił unimaxa 250 który pracował w tandemie z fan 3. Fan 3 jeszcze jakiś czas pozostanie w akwarium celem szybszego nabrania mocy przez Bioflowa. Postanowiłem sprawdzić jak wygląda sprawa przepływu. Deklarowany przez producenta to 1000l/h A więc po podłączeniu rurki do wylotu (o większej niż wylot średnicy) zrobiłem sobie podmiankę wody. Napełniałem wiaderka 20l z dokładnie oznaczonym poziomem 20l Filtr miał lekko pod górkę gdyż musiał wypompować wodę 15cm wyżej niż ma wylot. napełnienie wiaderka. Czas napełnienia wiaderka to 82s. Czyli przez 3600 sek (1h) możemy napełnić 43,9 wiaderek razy 20l to daje nam 878l co przy filtrze pracującym z pełnymi wkładami jest wynikiem przyzwoitym. Problemem jest to iż filtr wymaga montażu na silikon. Mimo mocnego docisku zostaje minimalna szpara w którą potrafią wcisnąć się niewielkie ryby, w tym przypadku świeżo wyklute zbrojniki niebieskie. Przy pracy wirnika dało wyczuć się silne drgania, jednak rozebranie pompy i złożenie jej wyeliminowało całkowicie ten problem. Do filtra można dokupić zabudowę będącą częścią juwelowskiego systemu tła i zabudowy akwa. Tło występuje w paru wersjach różniących się fakturą i kolorem. U mnie wylądowała zabudowa filtra o nazwie Cliff. Fajną sprawą jest to iż tło ma ponacinane rowki aby dopasować je do rozmiaru filtra i akwa. Niefajną jest zaś to iż pasuje tylko do filtra ustawionego z prawej strony akwarium. Możliwe iż istnieją wersje lewo i prawostronne. Zapytamy Juweli. Kolejną sprawą która mi się nie podobała jest brak możliwości napowietrzania... Owszem, znalazłem dyfuzor powietrza do tego filtra ale trzeba go dokupić osobno... Duży minus za to, wszystkie filtry mają to w standardzie. Praktyki rodem z Apple: 1 usb i kup za 39.99 huba apple po to aby mieć 3... RE: Test filtra Juwel Bioflow 6.0 - Topielec - 26-10-2011 Dzięki za kolejną relację. Z tą szparą za filtrem to faktycznie niefajnie, ale silikon wydaje mi się bardzo radykalną opcją Może lepiej byłoby włożyć za filtr jakiś docięty cienki pasek gąbki lub coś tym stylu. Ogólnie dobre rozwiązanie, jeśli ktoś nie ma wokół akwa miejsca na kubełek - zapewne bywają takie przypadki. Będziesz zakładał tą zabudowę? Jestem ciekaw jak to będzie wyglądało, bo teraz jakoś tego nie widzę RE: Test filtra Juwel Bioflow 6.0 - Sepher - 26-10-2011 Topielec: Tak będę zakładał. Wprawdzie będzie to wymagało trochę cięcia ze względu iż filtr mam po lewej stronie akwa, ale już przymierzałem i da radę. Miałem okazję pooglądać na żywo i przy pełnej zabudowie Juwela fajnie to wygląda i nie kłuje w oczy. U mnie jest ten problem że zbiornik mimo rozmiarów ma tylko 30 cm szerokości przy 150cm długości i 60 wysokości. RE: Test filtra Juwel Bioflow 6.0 - Sepher - 07-11-2011 Filtr pracuje już samodzielnie około miesiąca, bez wsparcia fan3 od około tygodnia . Nie widać problemu z parametrami, wszystko jest w normie. Mimo gabarytów wydaje mi się że ma jedną ciekawą zaletę w stosunku do kubełków: W przypadku gdy szlag prąd trafi bioflow dłużej utrzyma się żywy niż tradycyjny kubełek. Na pewno zaletą jest czyszczenie wkładów: Cała operacja zajęła mi jakieś 10 sekund bez wyłączania filtra. Juwel podpowiedział mi jeszcze jedną sprawę: Cytat:Filtr dość specyficznie działa, oprócz dość obszernego opisu, który załączyłeś ze strony, mogę dodać, że jak byś wyciągnął górny koszyk z wkładami "namacał" i paluszkiem znajdziesz otwór pomiędzy jednym a drugim koszykiem. Otwór ten służy do odprowadzania części wody, która "w połowie drogi" zaciągana jest przez pompę - dzięki temu w górnym koszyku jest szybszy przepływ. Pozostała część wody przelewa się jeszcze przez 3 wkłady w dolnym koszyku i tu przepływ jest wolniejszy. Dzięki temu u góry miejsce znajdują bakterie tlenowe, natomiast w dolnym beztlenowe. Tutaj poprosiłem o wypowiedź na tą okoliczność naszego specjalistę w tej dziedzinie EyeQueye. I rzekł EyeQueye co następuje: Cytat:Rozwiązanie techniczne to taki trochę mini-sump, z jego zaletami w postaci dużej objętości filtracyjnej, komory na grzałkę etc. Tu tylko mała uwaga, umieszczenie grzałki w filtrze nie gwarantuje jeszcze równomiernego rozkładu temperatury. Oczywiście wymuszony przepływ wody wokół grzałki jest korzystniejszy niż konwekcja (także ze względu na terrmostatowanie wewnętrzne), ale woda będzie wciąż chłodniejsza w pewnych partiach akwarium. Aby uzyskać równomierny rozkład temperatury trzeba by umieścić w akwarium znacznie potężniejsze pompy/mieszadła, które wywołałyby burzliwy ruch wody. Tylko co na to ryby? |