Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach
Amatitlania siquia - Wersja do druku

+- Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach (https://cichlidae.pl)
+-- Dział: Prezentacje (https://cichlidae.pl/forum-23.html)
+--- Dział: Prezentacje pielęgnic (https://cichlidae.pl/forum-27.html)
+---- Dział: Ameryka Centralna (https://cichlidae.pl/forum-54.html)
+---- Wątek: Amatitlania siquia (/thread-4498.html)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14


RE: Amatitlania siquia - soltarus - 24-02-2015

Połączyłem wątki.


RE: Amatitlania siquia - Ryszard Ff - 24-02-2015

Super , na poczatku plywaly w tym malym akwa wraz z Elioti , chcialem sprawdzic czy sa tak wojownicze jak sie uwaza i rzeczywiscie dawaly sobie rade , bronily swego rewiru atakujac razemSmile Po zlozeniu ikry odlowilem Elioty i pozostaly same.


RE: Amatitlania siquia - soltarus - 24-02-2015

Salvini mam aktualnie po raz pierwszy w życiu, ale mam wrażenie że siquia ze wszystkich małych ryb tylko im ustępują... Smile
Mam cichą nadzieję że dałyby sobie radę z salvini, ale to sprawdzę za jakiś czas.


RE: Amatitlania siquia - Ryszard Ff - 24-02-2015

Sa bojownicze i atakuja para , dodatkowo sa inteligetne i kontratakuja w momencie gdy przeciwnik wiekszy od nich sie odwraca i chce juz odplywac - podstepne bestie , ogolnie super rybska Smile


RE: Amatitlania siquia - soltarus - 24-02-2015

Młode pływają ławicą i skrzętnie słuchają się poleceń rodziców - dodatkowo - samiec i samica siquia to najbardziej zgodne pielęgnice z jakimi przyszło mi się spotkać. I mówię tu o przypadku 2 parek z jakimi miałem do czynienia, a nie tylko jedną. Kłótnia po skończonej opiece nad młodymi trwa około 1 dnia, a samica nie zostawała nigdy ranna w wyniku tego.


RE: Amatitlania siquia - Ryszard Ff - 24-02-2015

Dzieki , czyli nie powinienem sie obawiac jakis klotni pomiedzy rodzicami. Napisz prosze jak dlugo mozna je pozostawic z malymi ?


RE: Amatitlania siquia - soltarus - 24-02-2015

Nie wykazywały agresji do pierdzieli z wcześniejszego tarła.


RE: Amatitlania siquia - kszyszek - 27-02-2015

Pewnie Ameryki nie odkryje ale jeżeli ktoś zamierza trzymać tego typu "rybki" z innymi, to nowe nabytki preferuję dorzucać jak najwcześniej. Dziś dołożyłem dwa mieczyki do składu, które (nawet nie zdążyłem zareagować) po pół godzinie pływały martwe... Te maluchy mają dopiero ze 4cm, a już nic poza starą ekipą do akwarium raczej nie dorzucę... Siquia to takie małe skurczybyki, które nikogo się nie przestraszą.


RE: Amatitlania siquia - jaca303 - 27-02-2015

(27-02-2015, 21:34 PM)kszyszek napisał(a): ... Siquia to takie małe skurczybyki, które nikogo się nie przestraszą.

Potwierdzam, moje 3 cm siquia wycięły mi gupiki większe od siebie.


RE: Amatitlania siquia - Ryszard Ff - 27-02-2015

Czyli bandziory juz od malych Smile Podpowiedzcie prosze czy lepiej zostawic rodzicow z mlodymi czy pozostawic mlodziez sama ?