Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach
Pelvicachromis silviae - Wersja do druku

+- Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach (https://cichlidae.pl)
+-- Dział: Prezentacje (https://cichlidae.pl/forum-23.html)
+--- Dział: Prezentacje pielęgnic (https://cichlidae.pl/forum-27.html)
+---- Dział: Inne rejony Afryki, Madagaskar, Azja (https://cichlidae.pl/forum-61.html)
+---- Wątek: Pelvicachromis silviae (/thread-4439.html)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23


RE: Pelvicachromis silviae - Ruki - 22-08-2016

Na razie żadnych rewolucji, aklimatyzują się. Smile


RE: Pelvicachromis silviae - Kris1984L - 17-09-2016

No i jak Łukasz masz od nich młode? Smile


RE: Pelvicachromis silviae - Ruki - 22-09-2016

Dziś najpierw było zjadanie ikry w tym kokosie, a potem tarło w drugim. Smile Samica pilnuje około 60 ziaren ikry. Smile


RE: Pelvicachromis silviae - Kris1984L - 30-09-2016

Moja młodzież.




RE: Pelvicachromis silviae - piotrK - 01-10-2016

Ładnie naprodukowały Smile Utrzymujcie gatunek na forum Okok


RE: Pelvicachromis silviae - Ruki - 01-10-2016

Nie chcesz czasem? :> U mnie znowu z tarła nic nie wyszło. :/


RE: Pelvicachromis silviae - piotrK - 01-10-2016

Prawie brakuje mi akwariów na moje obecne ryby, a co dopiero na kolejne Tongue


RE: Pelvicachromis silviae - Ruki - 01-10-2016

O fishroomie w piwnicy słyszę już dwa lata. Tongue


RE: Pelvicachromis silviae - Kris1984L - 01-10-2016

Cześć Łukasz mam do Ciebie pytanie, na tułowiu mojej samiczki Barwniaka, pojawiła się jak by rana, która po pewnym czasie zrobiła się jak pryszcz, wiem że bez zdjęć jest ciężko coś powiedzieć. Ale żeby zrobić zdjęcie tego cholerstwa to nielada wyzwanie. Masz może jakieś przypuszczenia? Z góry dzięki.

Ps. ryba zachowuje się normalnie nawet powiedział bym że ma barwy godowe.
Ps. pocztę masz zawalonąSmile


RE: Pelvicachromis silviae - Ruki - 01-10-2016

I dobrze, że PW zawalone. Tongue Tak to bym Ci na PW nie odpowiedział. Big Grin

Bez zdjęć nic nie jestem w stanie powiedzieć. To może być otarcie mechaniczne albo jakieś choróbsko, ale możemy tylko gdybać.