Pterophyllum leopoldi - Wersja do druku +- Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach (https://cichlidae.pl) +-- Dział: Prezentacje (https://cichlidae.pl/forum-23.html) +--- Dział: Prezentacje pielęgnic (https://cichlidae.pl/forum-27.html) +---- Dział: Ameryka Południowa (https://cichlidae.pl/forum-55.html) +---- Wątek: Pterophyllum leopoldi (/thread-4200.html) |
RE: Pterophyllum leopoldi - reeadon - 25-03-2016 Moja para tych przepięknych trójkątów już wyrośnięta cały czas kombinują lecz od przeniesienia do większej bańki jak się nie może się zdecydować, muszę dodać coś wiszącego w pionie (gałąź itp.) może im się spodoba. RE: Pterophyllum leopoldi - teo - 27-03-2016 Może przydadzą ci się moje spostrzeżenia. Altumy preferują jako substrat tarłowy właśnie gałęzie, natomiast pozostałe gatunki Pterophyllum rośliny. Wycierają się w 2/3 wysokości słupa wody na substracie lekko skośnie ustawionym. Młode pary przystępujące pierwszy raz do tarła są dość wybredne w doborze substratu tarłowego. Przy kolejnych tarłach to kwestia stopnia gotowości tarłowej i tego co w baniaku mają do dyspozycji. Przy czym poszczególne pary wykazują pewne przyzwyczajenia i musi minąć trochę czasu aż nowy substrat zaakceptują. Natomiast hodowlane skalary tarły mi się właściwie wszędzie (szyby, filtry, korzenie itp.) poza dużymi kamieniami, skałami i powierzchnią wody Miałem parę s. koi, która kilka rzazy wytarła się na czystym dnie ale gdy wstawiłem doniczkę z amazonką, kolejne tarła były już wyłącznie na niej. Generalnie, skalary stożki tarłowe wykonane z tworzywa, wybierały bardzo niechętnie. Natomiast preferowały liście echinodorusów i nurzańców. Wybierały liście ustawione pionowo wyginające się łukowato, choć też czasami liście ustawione poziomo. Dość dobrze się sprawdzały płytki ceramiczne ustawione lekko skośnie lub szerokie giętkie paski z tworzywa sztucznego, koloru zielonego, przyczepione do przyssawki naklejonej na szybie. Dość ważna jest wysokość ustawienia sztucznego substratu, najlepiej 2/3 wysokości słupa wody. A u Ciebie na czym się wycierały leopoldi. RE: Pterophyllum leopoldi - reeadon - 27-03-2016 Dzieki, u mnie w akwarium do kwaratanny (240l) wytarly sie na opartej po skosie o szybe galezi grubosci 3-4 cm, problem w tym ze musze wykombinowac cos co bedzie pasowalo do obecnego wystroju oraz bedzie mialo naturalny look RE: Pterophyllum leopoldi - Pley - 27-03-2016 Ale się pięknie mienią, niczym P. "scalare" odmiana diamentowa . RE: Pterophyllum leopoldi - teo - 28-03-2016 Nie widać zdjęcia ale przypuszczam że masz na myśli perłowego A może by tak: Formalnie powinno być żaglowiec skalar perłowy, ale wszyscy wiemy o jaka rybę chodzi gdy opuścimy słowo „żaglowiec” i napiszemy krótko skalar perłowy. Bohater wątku to żaglowiec skalar Leopolda, ale wszyscy wiemy o jaka rybę chodzi gdy opuścimy słowo „skalar” i napiszemy krótko żaglowiec Leopolda. W pierwszym przypadku „skalar” to informacja, że to odmiana/forma hodowlana (mieszaniec) a w drugim „żaglowiec”, że to dzikus (lub fx pokolenie po dzikusach). Usuwając po jednym wyrazie z nazw i stosując rozróżnienie „żaglowiec” i „skalar” będzie prościej, krócej i jednoznacznie (a przecież w polskich nazwach o to chodzi). Reasumując to co dzikie to żaglowce a to co hodowlane to skalary. Parę razy w innych wątkach, starałem się to wyjaśnić dogłębnie a w tym wątku wyszło szydło z wora w praktyce RE: Pterophyllum leopoldi - piotrK - 28-03-2016 (28-03-2016, 15:22 PM)teo napisał(a): A może by tak:Jak zwykle mieszasz swoimi lingwistyczno-taksonomicznymi teoriami. Proszę cię, przestań. RE: Pterophyllum leopoldi - teo - 29-03-2016 Poprawiłem tekst bo popełniłem błąd. Formalnie powinno być żaglowiec skalar perłowy, ale wszyscy wiemy o jaka rybę chodzi gdy opuścimy słowo „żaglowiec” i napiszemy krótko skalar perłowy. Bohater wątku to żaglowiec Leopolda. Usuwając jeden wyraz z nazwy i stosując rozróżnienie „żaglowiec” i „skalar” będzie prościej, krócej i jednoznacznie (a przecież w polskich nazwach o to chodzi). Reasumując to co dzikie to żaglowce a to co hodowlane to skalary. Lansowanie tylko nazw łacińskich na forum jest zamykaniem się w ciasnym pudełku. Powinny być od tej doktryny odstępstwa. Pterophyllum jest na tyle specyficznym i bogatym w odmiany barwne gatunkiem, że właśnie nazwy polskie nie przeszkadzają a wręcz ułatwiają ich identyfikację, opis i racjonalną hodowlę. Przekłada się to bezpośrednio na ryby dzikie. Ale to wtedy się zrozumie gdy wejdzie się w ich świat. Nikomu nie stawiam z tego powodu zarzutu, że nie rozumie. Po prostu ktoś się tym interesuje lub nie. Natomiast dziwi mnie to że osoby nadające ton na forum dobrowolnie nakładają sobie takie ograniczenie. Zgodnie z prośbą już nic o nazywaniu żaglowców na forum nie napiszę. RE: Pterophyllum leopoldi - reeadon - 14-04-2016 (01-12-2015, 21:26 PM)reeadon napisał(a): Czy spotkaliście się z takim zachowaniem ? samiec nastawia się samicy ta go skubie jak by czyściła z pasożytów (podobnie jak na rafie hehe) Tylko samiec się nastawia, nie ma zamiany ról. Informacyjnie para od drugiego filmiku z łuskania (4.12.15) nigdy więcej już tak nie robiła,,, hmmm ciekawe co tak dokładnie było powodem RE: Pterophyllum leopoldi - piotrK - 14-04-2016 Może ustaliły hierarchię? Ciekawe. RE: Pterophyllum leopoldi - reeadon - 17-04-2016 Pewnie tak szybko się nie dowiemy a tym czasem .... |