Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach
Płochliwość pyszczaków - Wersja do druku

+- Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach (https://cichlidae.pl)
+-- Dział: Biotopowo (https://cichlidae.pl/forum-3.html)
+--- Dział: Jezioro Malawi (https://cichlidae.pl/forum-6.html)
+--- Wątek: Płochliwość pyszczaków (/thread-4024.html)

Strony: 1 2 3


RE: Płochliwość pyszczaków - tom77 - 16-02-2014

Podnoszenie pH za pomocą sody oczyszczonej nie jest jakimś "elitarnym patentem" tylko sposobem powszechnie stosowanym. Przy następnej podmianie zwiększ dawkę - efekt na pewno osiągniesz. Finalnie nie będziesz się już nawet zastanawiał i np będziesz wiedział, że w Twoim przypadku trzeba na tydzień dawać np. 5 łyżeczek sody.

Nie zapomnij też o pozostałych "lekarstwach".

Do wymienionych już teoretycznych przyczyn płochliwości, można by dodać: częste przestawianie dekoracji i "kombinowanie" z siatką do łapania ryb.


RE: Płochliwość pyszczaków - Dawidziak - 16-02-2014

Napisz jeszcze jakiej wielkości są ryby, ja miałem podobny problem, gdy w akwarium było zbyt mało ryb, dlatego jak są małe, to powinno ich być troszkę więcej w takim akwarium, ja w 240l startowałem z ilością 20 sztuk i było ok. teraz mam w tym akwarium 11 podrastających saulosi i czasami się spłoszą, szczególnie w sytuacji gdy w otoczeniu akwarium jest jasno, i pada cień przechodzących osób, ale szybko wychodzą z kryjówek. Pozdrawiam


RE: Płochliwość pyszczaków - zyyys - 16-02-2014

Pumpa no i NO3 podwyższone też dodatkowo stresuje ryby. Nie masz roślin więc idealnie jak będzie 0


RE: Płochliwość pyszczaków - Pumba - 16-02-2014

Zyyys nie Pumpa !!! Rośliny mam wsadzonego trochę rogatka ale mizernie to coś rośnie ;D

Odkąd akwarium zalałem to ani razy ręki nie wsadziłem żeby zmieniać aranżacje czy cokolwiek. Wsadziłem ze dwa miesiące temu rogatka i tyle co węża wsadzę żeby wodę wymienić.
Ryby są dorosłe osiągnęły już praktycznie swoje maximum. Myślę nad dorzuceniem większej ilości albo ewentualnie jakiegoś czwartego gatunku tylko nie wiem czy to dobry pomysł. 

tom77 co masz na myśli inne lekarstwa ? Możesz to rozwinać ?

Z tym NO3 mam wiecznie problem bo w kranie leci mi w granicach 10. Może pokombinuję że jakąś roślinę z hydroponiki podepnę pod to akwarium chociażby korzeniami żeby coś wyciągało.


Teraz jak przejdę obok akwarium to pierony żaden nie ucieknie i wypływają po jedzenie. A z rana podejść się nie dało ...


RE: Płochliwość pyszczaków - Pumba - 16-02-2014

Nagrałem krótki filmik jak się zachowują po dzisiejszej podmianie podczas karmienia. Tak mogą codziennie latać po akwa.




RE: Płochliwość pyszczaków - tom77 - 16-02-2014

(16-02-2014, 16:04 PM)tom77 napisał(a): Spróbuj karmić raz dziennie, podnieść pH do 8 i "nie chodzić na paluszkach".
Manewry z oświetleniem (jako bardziej "uciążliwe") zostaw w rezerwie.
Zastosuj kurację i wyluzuj - efektów nie spodziewaj się po 2 godzinach.


RE: Płochliwość pyszczaków - Pumba - 16-02-2014

Tylko ilę tej sody dodać żebym nie "przedobrzył" Może ktoś ma już sprawdzony sposób. Wody podmieniam jakieś 60-90 litrów zalezy jak mi się uleję


RE: Płochliwość pyszczaków - tom77 - 16-02-2014

Jest wiele zmiennych, w tym elementy wystroju mogące wpływać na parametry wody. Nie ma więc jednego przepisu.
Ilość sody musisz dobrać doświadczalnie, jak teraz było za mało, to następnym razem daj więcej - do skutku.

Większy nacisk położyłbym na nie przekarmianie. Trochę głodnej rybie, Twój cień bardziej będzie się kojarzył z szansą na jedzonko, niż z zagrożeniem bytu. 


RE: Płochliwość pyszczaków - Pumba - 16-02-2014

A może to być też powodem że codziennie ich nie karmie osobiście? Rano robię to ja tzn tak o 10 jak wstanę. Wieczorem (19) daję im tata z bratankiem co ma 5 lat. Wtedy jestem w pracy i nie mam możliwości karmienia. Ewentualnie spróbuję dawać im raz dziennie rano bo wtedy będę tylko ja dawał. Tylko z rana one są takie płochliwe wieczorem to jakoś ustaje... Może mieć też wpływ to że karmię je rano gdy światło jest wyłączone ? Zapala się dopiero o 12 i świeci się do 15 i od  16 do 20:30


RE: Płochliwość pyszczaków - zyyys - 16-02-2014

(16-02-2014, 18:48 PM)Pumba napisał(a): Zyyys nie Pumpa !!! Rośliny mam wsadzonego trochę rogatka ale mizernie to coś rośnie ;D
Przepraszam za błąd nicka Smile .
Tyle światła i rogatek źle rośnie? To ciekawe.

Wyższe NO3 to albo za dużo karmienia, przerybienie albo zbyt słaba filtracja biologiczna.