[200l] Pielęgnice amerykańskie (Andinoacara rivulatus,Rocio octofasciata) - Wersja do druku +- Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach (https://cichlidae.pl) +-- Dział: Prezentacje (https://cichlidae.pl/forum-23.html) +--- Dział: Prezentacje zbiorników (https://cichlidae.pl/forum-24.html) +---- Dział: Akwaria z pielęgnicami (https://cichlidae.pl/forum-69.html) +---- Wątek: [200l] Pielęgnice amerykańskie (Andinoacara rivulatus,Rocio octofasciata) (/thread-3850.html) Strony:
1
2
|
[200l] Pielęgnice amerykańskie (Andinoacara rivulatus,Rocio octofasciata) - SUPERMAYOR - 18-01-2014 Witam,jest to moje pierwsze poważniejsze akwarium,tak duże na jakie mogłem sobie teraz pozwolić i mimo niezbyt wielkiego litrażu postanowiłem zasiedlić go rybami które zawsze mi się podobały,oczywiście docelowo zostanie parka albo coś jeszcze jak się da.. LITRAŻ:200l 120x40x40 OŚWIETLENIE:2x38W day lite i colour lite FILTRACJA:JBL E901 GREENLINE zewnętrzny(MicroMec,zeolit,cermec,gąbki,wata),Fluval wewnętrzny(gąbka) OGRZEWANIE:JBL ProTemp s200 DEKORACJE:Korzenie,kokosy,kamienie,piasek rzeczny,czarne tło, OBSADA: - 4 Akary pomarańczowopłetwe(wszystkie z innych sklepów) - 3 Pielęgnice niebieskołuskie - 5 Kiryśników czarnoplamych - 4 Kiryski sterby - 4 Zbrojniki niebieskie - 2 mieczyki hellera ROŚLINY:Vallisneria gigantea,Microsorum pteropus,Anubias barteri var.nana,Anubias hastifolia,, Anubias barteri,Echinodorus grisebachii - tropica, Niestety po czterech tygodniach dojrzewania,wspomaganym bakteriami nitryfikacyjnymi od JBL i powolnemu wpuszczaniu rybek,przyszła ospa i musiałem przeprowadzić leczenie.Podniosłem temperaturę,wprowadziłem lekarstwo +sól,trwało to wszystko ze 3 tygodnie bo zapomniałem też na początku zeolit usunąć z filtra.Parę dni temu użyłem węgla aktywnego i zrobiłem podmianę wody.Wszystko mam nadzieję powraca do normy,woda lekko brązowa przez korzenie,założyłem także deszczownie bo nie mam dodatkowego napowietrzania,a z jednym wylotem za duży wir powstaje. RE: [200l] Ameryka Południowa (Andinoacara rivulatus,Rocio octofasciata) - Pley - 18-01-2014 Rocio i Mieczyki to nie Ameryka Południowa. RE: [200l] Ameryka Południowa (Andinoacara rivulatus,Rocio octofasciata) - Martinezio - 18-01-2014 No i nie soli się akwa, w którym żyją zbrojniki :/ Wystarczyło wprowadzenie podwyższonej temperatury, ew. jeśli dużo kulorzęska, to dodać Ichtio i spokój. Sól wyjątkowo była zbędna. Poza obsadą (o czym wspomniał Pleyu) akwa sprawia przyjemne wrażenie. Zdecyduj się, w jakim kierunku chcesz iść - CA, czy SA i zmień obsadę na wybrany biotop. Zeolit ja bym całkiem wywalił z filtra, zwłaszcza jeśli zdecydujesz się na biotop SA. Spora część zeolitów jest na bazie wapieni i będzie zatwardzać wodę. Dodaj też trochę rosochatych korzeni i liści na dno PS: jakie masz parametry wody? Bo nie opisałeś - będzie prościej podjąć decyzję: pH, KH, GH. RE: [200l] Pielęgnice amerykańskie (Andinoacara rivulatus,Rocio octofasciata) - SUPERMAYOR - 18-01-2014 Masz racje,trochę się zapędziłem,myślę że nowy tytuł będzie lepszy,soli trochę dodałem bo opornie mi szło z kulorzęskiem,tak jak mówiłem zdecyduje się na jedną parkę pewnie i wtedy będzie czysty biotop,do tych liści nie jestem przekonany,raczej lubię porządek na dnie choć zdaje sobie sprawę że w naturze tak nie jest!Wstawiam także foto z obecnej sytuacji akwa,parametry wody sprawdzałem w sklepie i było wszystko w normie. RE: [200l] Pielęgnice amerykańskie (Andinoacara rivulatus,Rocio octofasciata) - Pley - 18-01-2014 A. rivulatus masz bardzo ładne- skup się na nich. Docelowo parka, jako towarzyszące kiryśniki i z czasem pomyśl o większym zbiorniku bo oba wspomniane przeze mnie gatunki małe nie rosną. Optycznie akwarium wygląda ok. RE: [200l] Pielęgnice amerykańskie (Andinoacara rivulatus,Rocio octofasciata) - SUPERMAYOR - 20-01-2014 Parę fotek rybek,dwie pierwsze to wyczekiwana para która właśnie się dobrała,samica ma coraz większe pokładełko a samiec zaloty uskutecznia RE: [200l] Pielęgnice amerykańskie (Andinoacara rivulatus,Rocio octofasciata) - SUPERMAYOR - 13-02-2014 W akwa trochę się pozmieniało,przerzuciłem się bardziej na południe,oddałem wszystkie niebieskołuskie i zostawiłem tylko parkę pomarańczek.Zrobiło się troszkę pusto więc zakupiłem cztery płaskoboki tępogłowe do towarzystwa.Dzisiaj pierwszy raz doczekałem się ikry,samiec trochę jeszcze zagubiony w roli pewnie przez brak doświadczenia,ale samica nieźle sobie radzi..jeśli chodzi o Mieczyki to zniknęły pewnej nocy i nikt o nich nie słyszał a przecież nie były takie znowu małe.. RE: [200l] Pielęgnice amerykańskie (Andinoacara rivulatus,Rocio octofasciata) - bartosz29 - 13-02-2014 Kurka ladna miales ta samice niebieskoluskich przydala by mi sie plaskoboki fajne ryby ,tylko podawaj im jakies roslinne pokarmy bo u mmnie kiedys w akwarium zostalo samo drewno RE: [200l] Pielęgnice amerykańskie (Andinoacara rivulatus,Rocio octofasciata) - SUPERMAYOR - 23-02-2014 Szkoda,że musiałem pozbyć się niebieskołuskich ale dobrze zrobiłem bo faktycznie na 200 litrów jedna parka to w sam raz,szczególnie podczas tarła gdzie samiec faktycznie jest agresywny.Doczekałem się szybko maluchów,zaczynają żerować,myślę że wiele przeżyje bo nie ma kto ich zjadać w akwa. RE: [200l] Pielęgnice amerykańskie (Andinoacara rivulatus,Rocio octofasciata) - HameR. - 24-02-2014 Co to za odmiana anubiasa? |