My piece of Rio Tahuayo - Wersja do druku +- Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach (https://cichlidae.pl) +-- Dział: Prezentacje (https://cichlidae.pl/forum-23.html) +--- Dział: Prezentacje zbiorników (https://cichlidae.pl/forum-24.html) +---- Dział: Akwaria z pielęgnicami (https://cichlidae.pl/forum-69.html) +---- Wątek: My piece of Rio Tahuayo (/thread-3727.html) |
My piece of Rio Tahuayo - tatakuby - 27-12-2013 Po spustoszeniu jakie wyrządziło coś w moim baniaku wystartowałem na nowo. Akwarium wysterylizowane i wszystko co z nim związane też. Teraz przyszedł czas na klimaty Peruwiańskie wraz z Apisto Piasek bardzo drobnej granulacji koloru szaro-brązowego typowo dla Apistogramma. Szyszki i liście zbierane w naszych lasach. Jest w akwarium także kilka otoczaków i dojdą łupki kokosa , no i oczywiście masa korzeni. Ryby zamówiłem u kolegi wszystkim Nam znanego i mam je mieć na przełomie stycznia i lutego. Obsada w całości będzie pochodziła z Peru. Akwarium zalane 7 grudnia w całości wodą RO. W planach obsada : Apistogramma norberti Apistogramma atahualpa Nannostomus beckfordi Carnegiella strigata Otocinclus affinis Awarium 450 litrów Oświetlenie- 6x LED (3x2W + 3x3.5W) Filtracja- JBL1500e + JBL900 Ogrzewanie- Diversa 300W Fauna - brak I żeby nie było że wszystko poszło jak zwykle to po tygodniu znalazłem pod pokrywą takiego pięknego owocnika RE: My piece of Rio Tahuayo - Pavulon - 27-12-2013 oooo grzybowa będzie :-)) Mi się podoba, z czasem nabierze rumieńca. pzdr RE: My piece of Rio Tahuayo - Killifish - 27-12-2013 No Wreszcie na forum. Zacnie ale to już wiesz. Zdrowia w baniaku. RE: My piece of Rio Tahuayo - Martinezio - 27-12-2013 Jest moc Będę śledził, bo wkrótce mnie też restart czeka (choć z innego powodu - wymiana szkła na nowe, bo stare cieknie w połowie ). RE: My piece of Rio Tahuayo - tatakuby - 27-12-2013 Więcej mocy się ukarze jak te więkie korzenie z góry zatoną i będę mógł dowalić jeszcze pół (na balkonie kolejna porcja czeka ) Teraz ich nie widać bo są przcisnięte pod wzmocnienie z tyłu akwarium. No i nie ukrywam że czekam na ryby jak na zbawienie Nie ma na czym oka zawiesić RE: My piece of Rio Tahuayo - Grehu - 27-12-2013 Wspaniałe Jak spreparowałeś tak ogromny konar (chodzi mi o ten zawieszony wzdłuż dna z tyłu zbiornika)? Owocniki bajeczne Ci wyrosły RE: My piece of Rio Tahuayo - Ruki - 27-12-2013 A to barlowi w tym baniaczku nie będzie?:> RE: My piece of Rio Tahuayo - tatakuby - 27-12-2013 Korzenie nie przechodziły jakiś specjalnych operacji Wanna i gorąca woda z prysznica do obmycia z ziemi. Następnie zagotowałem z 30 litrów wody i je po prostu sparzyłem. No i w tym dużym korzeniu wywierciłem kilka otworów w niewidocznych miejscach. Po dwóch tygodniach konkretny atak glonów i nieprzyjemny zapach , musiałem je jeszcze raz przeczyścić. Powodem było brak cyrkulacji wody , którą przydławił jeden z korzeni zatykając wylot z głównego kubła. Teraz już okey. RE: My piece of Rio Tahuayo - Pley - 28-12-2013 Fajnie ! Przejrzyście, a za razem mrocznie. To Twój najładniejszy aranż RE: My piece of Rio Tahuayo - Wnorus - 28-12-2013 No klimat to zrobiłeś tu przemiły Czekam na foty A atahualpa |