Tahuantinsuyoa macantzatza - Wersja do druku +- Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach (https://cichlidae.pl) +-- Dział: Prezentacje (https://cichlidae.pl/forum-23.html) +--- Dział: Prezentacje pielęgnic (https://cichlidae.pl/forum-27.html) +---- Dział: Ameryka Południowa (https://cichlidae.pl/forum-55.html) +---- Wątek: Tahuantinsuyoa macantzatza (/thread-2928.html) |
RE: Tahuantinsuyoa macantzatza - Zimna Zośka - 08-09-2013 Pierwszy spacer był wczoraj rano czyli po pięciu dniach noszenia w pysku. Narazie są strasznie zestresowane. Jak tylko podchodze to młode do pyska. Wieczorem postaram się popstrykać kilka fotek, ładne mają teraz umaszczenie Ale mam jeden problem, bo kiedy chce je nakarmić i moja ręka ze szczykawką zanurza się w akwaium, młode automatycznie trafiają do pysków. A karma rozpływa się. Jak karmić w takim przypadku? Dziś widziałem skubią korzenie i grzebią w syfie Ale wiadomo chciałbym żeby jadły też coś innego. RE: Tahuantinsuyoa macantzatza - HOLSON - 08-09-2013 fajne rybki przypominają urodą nieco młode rivulatus-y RE: Tahuantinsuyoa macantzatza - qbsztyk - 08-09-2013 (08-09-2013, 11:47 AM)Zimna Zośka napisał(a): Ale mam jeden problem, bo kiedy chce je nakarmić i moja ręka ze szczykawką zanurza się w akwaium, młode automatycznie trafiają do pysków. A karma rozpływa się. Jak karmić w takim przypadku? Dziś widziałem skubią korzenie i grzebią w syfie Ale wiadomo chciałbym żeby jadły też coś innego. W tym wypadku najlepiej sprawi się świeżo wykluta artemia. Wpuszczasz lekki nadmiar, a młode wszystkie się najedzą, a jeśli coś zostanie to rodzice zeżrą. No i nie ma tego problemu, że Ci się żarcie zepsuje. RE: Tahuantinsuyoa macantzatza - Killifish - 08-09-2013 Dokładnie jak Qbek pisze. Jest jeszcze opcja strzykawki z długim wężykiem, ale strzykawka musi być większa wtedy. Wężyk w okolice młodych i siup Trzeba potrząsać strzykawką i zasysać, ale Zosia sobie poradzi Piękne ryby, czekamy w PL na młode RE: Tahuantinsuyoa macantzatza - Zimna Zośka - 08-09-2013 (08-09-2013, 12:22 PM)qbsztyk napisał(a):(08-09-2013, 11:47 AM)Zimna Zośka napisał(a): Ale mam jeden problem, bo kiedy chce je nakarmić i moja ręka ze szczykawką zanurza się w akwaium, młode automatycznie trafiają do pysków. A karma rozpływa się. Jak karmić w takim przypadku? Dziś widziałem skubią korzenie i grzebią w syfie Ale wiadomo chciałbym żeby jadły też coś innego. (08-09-2013, 13:20 PM)Killifish napisał(a): Dokładnie jak Qbek pisze. Jest jeszcze opcja strzykawki z długim wężykiem, ale strzykawka musi być większa wtedy. Wężyk w okolice młodych i siup Trzeba potrząsać strzykawką i zasysać, ale Zosia sobie poradzi No rozumie, artemia, dałem ciała i nie nastawiłem. Zresztą przy ostatnim trybie życia nawet czasu nie mam. Problem jest taki, że rodzice chowają młode w pyskach, a za nim tamte wypłyną to papu już dawno w innym miejscu i zjedzone przez inne ryby. Spróbuje z artemią jutro może kupie, w sklepie taką małą. A i czas w końcu spróbować nastawić, to nie może byc takie straszne Jak uda się uchować to będą w PL już ja znam takiego jednego co na nie czeka A jeśli nie uda się tym razem postawie tarliskowe tylko dla parki RE: Tahuantinsuyoa macantzatza - reeadon - 08-09-2013 Mam nadzieje ze ten czlek to ja :-) a wracajac do tematu u mnie Bujurquina zachowywaly sie podobnie lekki ruch i male do pyskow lecz z kazdym kolejnym tarlem rodzice stawali sie co raz pewniejsi siebie teraz atakuja wszystko co sie zblizy na odleglosc 40 cm od mlodych,,, bystrzyki i zbrojniki nie maja latwo :-) ale dzieki temu mlode w liczbie okolo 40 szt bez strat plywaja juz jakies 2 tyg :-) Para ogolnie stala sie naprawde brutalna w porownaniu do pierwszego tarla. Wiec sadze, ze to kwestia czasu az para nabierze doswiadczenia. A artemia to napewno pokarm nr 1 dla smrodow :-) RE: Tahuantinsuyoa macantzatza - Zimna Zośka - 08-09-2013 reeadon o tobie mowa ale nie ma co już narazie myśleć, młode wyparowały Czekam na następne tarło, muszę lepiej się przygotować. RE: Tahuantinsuyoa macantzatza - reeadon - 08-09-2013 Buuuuu,,, szkoda pozostaje mi czekac z nieciepliwoscia :-) !!!! Juz bilety bookowalem hehe.... RE: Tahuantinsuyoa macantzatza - Zimna Zośka - 09-09-2013 Też się trochę zawiodłem next time RE: Tahuantinsuyoa macantzatza - Zimna Zośka - 17-09-2013 Wczoraj przeżyłem koszmar, przez moją pomyłke straciłem dobraną parę przeżyły trzy. Na szczęście w tym nieszcęściu w tej trójce jest druga para. Za to trzecia rybka ma teraz przerąbane. Ciekaw jestem jak teraz się rozwinie sytuacja. |