(13-02-2021, 16:01 PM)novi napisał(a): Kiedyś, ponad 10 lat temu jak jeszcze kupowałem w sklepach rybcie,  z powodzeniem stosowałem Costaforte - ale w podwójnej dawce (akwa z roślinami) .
Ta ospa z latami jest coraz b.zjadliwa i odporna na chemię - kiedyś sama sól pomagała.
Teraz, tak na zapas, mam 2x75ml Protazid - wg mnie OK. Ale leży sobie - lepiej mieć i nie używać - ale podstawa to nie kupować rybek w niesprawdzonych miejscach, a najlepiej kupować od akwarystów tu z forum - nigdy nie miałem wtedy niespodzianek.
Aha, to na fotkach to na bank ospa - kiedyś jak miałem tylko u młodych rybek takie malutkie kropki to można było to pomylić z oodinozą, która jest teraz też trudna do zwalczenia.
ps. ale leków nie mieszaj - jak już coś rozpocząłeś to kontynuuj.

(13-02-2021, 19:49 PM)Ruki napisał(a): Jeżeli tak wysypało, mimo podawania leku, to znaczy że nie działa i ja bym go zmienił. Costaforte opiera się głównie na zieleni malachitowej, która jest niestety szeroko stosowana i kulorzęsek się na nią uodpornia.

Spróbuj może z FMC Zooleka- to jest miks błękitu, zieleni i aldehydu mrówkowego, całkiem dobrze się sprawdza na opornego kulorzęska. W najgorszym wypadku niestety trzeba sięgnąć po Protosol/Metro, który staje się lekiem ostatniej szansy na oporne szczepy...

(13-02-2021, 20:44 PM)Ruki napisał(a): Dawaj CMF, ma chyba zbliżony skład, a trzeba czymś innym uderzyć. Pamiętaj o cyklu kulorzęska, że trzeba uderzyć właśnie w pływki, które obecnie są w wodzie i będą atakować kolejne ryby.