Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach
Eheim BioPower 240 wewnętrzy - opinia - Wersja do druku

+- Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach (https://cichlidae.pl)
+-- Dział: Dyskusje ogólne (https://cichlidae.pl/forum-46.html)
+--- Dział: Technika akwarystyczna (https://cichlidae.pl/forum-33.html)
+--- Wątek: Eheim BioPower 240 wewnętrzy - opinia (/thread-2148.html)

Strony: 1 2


Eheim BioPower 240 wewnętrzy - opinia - HOLSON - 01-01-2013

Witam

Chciałbym napisać kilka słów o filtrze Eheim BioPower 240

[Obrazek: Filtru-intern-Eheim-BioPower-240-L_0.jpg]

Opis producenta:

Filtry z serii Biopower to najnowsze dzieło niemieckich inżynierów. Konstrukcja podobna do popularnych wśród akwarystów modeli Aquaball została udoskonalona szczelnie wypełnionymi koszyczkami najwyższej jakości wkładu biologicznego Eheim SubstratPro (w komplecie). Idealne do zbiorników z większą ilością ryb oraz tam gdzie zależy nam na maskymalnej stabilności biologicznej zbiornika.

[Obrazek: Aquaball-Det.jpg]

Filtr wewnętrzny przeznaczony do akwariów max 240l,

Filtry Eheim Biopower są filtrami przeznaczonymi do bardzo wydajnego mechaniczno-biologicznego oczyszczania wody.

Modułowa konstrukcja umożliwia łatwe czyszczenienie oraz rozbudowę,

Koszyk na wkłady filtracyjne posiada nowy system zatrzaskowy 'Easy Clck' pozwalający na łatwiejsze łączenie i rozłączanie modułów filtra.

Koszyki zawierające SUBSTRATpro skonstruowane tak, aby filtrowana woda przepływała przez całość wkładu,

W zestawie deszczownia oraz skuteczny dyfuzor napowietrzający z regulacją.

Uchwyt mocujący posiada 3 przyssawki i zaczep do zawieszenia filtra.

Kulisty kształt obudowy pompy pozwala na ustawianie wylotu wody pod niemal dowolnym kątem w poziomie i w pionie.

- wydajność 280-750l/h,
- możliwość powiększania filtra przez zastosowanie zestawu rozbudowującego,
- możliwość ustawienia głowicy w trzech płaszczyznach,
- regulacja wielkości przepływu,
- pobór mocy: 8W,
- wymiary: 96x215mm


Ode mnie:

Opis filtra wiele obiecuje nie spełnia jednak moich oczekiwań. Jakiś czas temu kupiłem filtr Eheim BioPower 240 jako awaryjny sprzęt, gdyż w moim Eheim-ie 2252 rozmagnetyzowała się śruba. Zamówiłem śrubę i trzpień. W akwa śmigał kubeł 2213 (według mnie jedna z najlepszych konstrukcji Eheima). Brakowało wewnętrznego filtra i większego ruchu wody, więc zamontowałem BioPower-a, akwa ma 400L filtr BioPower przeznaczony do max 240L więc nie oczekiwałem zbyt wiele poza tym miałem w planie używać go zaledwie kilka dni do puki nie przyjadą podzespoły do 2252.

Filtr jest świetnie wykonany w porównaniu do starszych modeli Eheim-a wszystko pięknie wygląda, pasuje nic nie trzeszczy nie skrzypi, głowica pracuje wspaniale i obraca się pod wieloma kątami.
Aleeeee sprzęt
nie pracuje tak jak starsze modele, jest bardzo mało wydajny po 2 dniach w 400L filtr ledwo chodzi i jest kompletnie zawalony brudem. Duże pielęgnice sporo kopią i bałaganią ale 2 dni to lekka przesada. W przeciągu tygodnia zanim dostałem śrubę do 2252 wyciągałem BioPower-a z akwa 3 razy.

Pomyślałem, że filtr sobie nie radzi ze względu na wielkość akwarium 400L vs. 240 zalecane przez producenta, które zazwyczaj i tak są naciągane.

Filtr trafił ponownie do szuflady i czasem pracował w mniejszych akwariach 76L i 112L, których używam przy wymianie wody, kwarantannie, wysyłce lub zakupie nowych ryb. Spodziewałem się, że w tych akwariach filtr zrobi pralkę. Tak się jednak nie stało, pracuje jak zwykły sprzęt przeznaczony do max 100L i tak samo jak w dużym akwarium zapychał się co 2 dni. Filtr posiada 4 moduły 2 z grysem 2 z gąbką postanowiłem odłączyć 2 z nich aby ułatwić cyrkulację wody w filtrze, mała zmiana na plus ale również bez szału, filtr "pociągnął" 3 dni. Tak naprawdę wydajny jest jeżeli ściągnie się wszystkie moduły i pozostawi małą gąbkę przy wirniku jako filtr go wtedy nie użyjemy powierzchnia zbierania "syfu" jest zbyt mała, może służyć ewentualnie jako zapowietrzacz lub pompa wody.

Jestem rozczarowany bo przez kilkanaście lat spędzonych z akwarystyką trafiłem na różne sprzęty i tak naprawdę zadowolony byłem głównie z produktów Eheim-a. Starszym odpowiednikiem tego filtra jest 2048 czyli mniejszy brat 2252 posiadałem go i pracował nieporównywalnie lepiej.

Może to kwestia miniaturyzacji (maleńki wirnik), może urok obecnych czasów gdzie wszystko nie jest już tak solidne i topornie wykonane jak 10 lat temu. Ale BioPower to farsa- dodam, że sprzęt nie jest tani ok 190-240zł

Jeżeli ktoś z was używa takiego sprzętu proszę o opnie może tylko mój jest taki kulawy. Big Grin


RE: Eheim BioPower 240 wewnętrzy - opinia - knudson - 01-01-2013

Też się zastanawiałem czy to tylko tak mam. Niestety, mam 3 Biopowery 200 w akwariach 112 krewetkarium/112 ogólne/128l zasyfione z pielęgniczkami - i ten sam problem. Co kilka dni dokładne 'pranie' wkładu gąbkowego, w przeciwnym wypadku filterek ledwie ciągnie. Jest ładny, fajnie pomyślane odłączane koszyki, ale co z tego?. Niestety, Eheim dał ciała z tym sprzętem.


RE: Eheim BioPower 240 wewnętrzy - opinia - rufus - 02-01-2013

Hmm, dziwna sprawa.
Mam te filtry i jego poprzedników czyli Eheim;y z serii Aquaball. Różnica między nimi polega na tym że, AquaBall'e nie mają możliwości zastosowania wkładów biologicznych ponieważ na środku modułu jest "siatkowany" stożek na który nakłada się gąbki i to teoretycznie wszystko. Filtry z serii Biopower, a dokładniej ich moduły, nie posiadają takich "stożków" i dlatego istnieje możliwość zastosowania sypkich i nie tylko wkładów biologicznych o odpowiedniej granulacji. Filtry Eheim 2048/ 2252 nie są odpowiednikami filtrów z serii Biopower. Są to typowe filtry mechaniczne, tak jak filtry z serii Aquaball i dlatego uważam że nie powinno się ich porównywać do filtrów Biopower.
Następna sprawą jest pytanie: jaką rolę mają te filtry spełniać w akwarium i w jakim celu je kupujemy?
Z tego co czytam to chyba oczekiwania były takie że ma to być mechanik (zwrócenie uwagi na szybki zapychanie się), a według mnie jest to nieporozumienie przy takich wkładach i parametrach filtra. Następna sprawą jest to że do ryb brudzących takich filtrów nie stosujemy, tak samo jak mamy "syfek" w akwarium. Rozumiem, a tego dowiedziałem się po lekturze forum Cichlidae.pl (ja hoduję przede wszystkim Tanganikę czyli jest to efekt nieporządany), że niektóre ryby potrzebują trochę syfku na dnie, ale nie wszystkie. Syfek na dnie potwierdza to że cały system filtracyjny w akwarium jest nie do końca właściwy i nie spełnia swojej roli i moim zdaniem rzeczą normalną będzie szybkie zapychanie sie filtra który ma spełniać rolę biologa. Proponowałbym zrobić porządek na dnie, zwiększyć cyrkulację w strefach "martwych akwarium" (kamienie, duże korzenie, kokosy, doniczki, rurki itd.).
Szkoda że nie jest napisane jaka jest to obsada, czyli gatunki i ich ilość. Napisane jest "duże pielęgnice", ale jest to pojęcie dość względne i jakbym miał to porównać do np. Tanganiki to w 400 litrach nie poszalałbym z rybami. Dla mnie duże pielęgnice to np. C. frontosa, petrochormisy, simochormisy które wymagają zbiorników 700 litrów i więcej i na pewno do akwarium z tymi gatunkami nie włożyłbym takiego filtra, ale np. Eheim PowerLine XL (2252) już tak, bo tak mam. Ważne jest też co ryby jedzą, jak często i jak dużo. Tak samo nie włożyłbym filtra Biopower do akwarium z trofeusami. z bardzo prostej przyczyny, te ryby dość mocno brudzą, a akwarium w którym mogą pływać to 450 litrów.
Umieszczenie Biopowera w akwarium z krewetkami też mija się z celem, o ile dno nie jest sprzątane w sposób mechaniczny po dłuższym okresie użytkowania. Szczególnie jak w akwarium są jeszcze jakieś korzonki lub kokosy. Proponowałbym jak już to użyć Aquaball'a, kaskadę, ale najlepszym według mnie są tradycyjne filtry gąbkowe powietrzne lub system HMF. Ja w sumie mam hodowlę mchów, wątrobowców i paproci gdzie zamulenie dna i akwarium musi być na minimalnym poziomie z wiadomych powodów. W każdym akwarium są krewetki i jedno akwarium jest filtrowane filtrem Aquaball. Wszystko jest w porządku i filtr nie zapycha mi się aż tak często żeby było to uciążliwe.
Moim zdaniem filtry Aquaball, Biopower firmy Eheim są dobrymi filtrami, ale według mnie należy je właściwie zastosować. Filtry biologiczne powinny mieć mniejszy przepływ przez masę filtrująca od podobnych filtrów spełniających rolę filtrów typowo mechanicznych. Problem robi się jak zaczynamy kombinować i np. do filtrów z przeznaczeniem biologicznym podłączamy złoża mechaniczne lub na odwrót.
Nie polecam stosować silnych filtrów (duży przepływ) w połączeniu ze źle dobraną gradacją masy filtrującej.
Podsumowując.
Obecnie w swoich zbiornikach mam tylko filtry firmy Eheim i niektóre pompy/głowice firm Aquarium System i Tunze. Filtry Eheim to typowe filtry wewnętrzne (Aquaball, Biopower, PowerLine), kasakady (Liberty) po różnego rodzaju kubły Eheimowskie. Wszystkie pracują znakomicie pod każdym względem i nie mam żadnych problemów jakie zostały opisane wyżej.


RE: Eheim BioPower 240 wewnętrzy - opinia - HOLSON - 02-01-2013

Rufus jak wyżej (sorka, że cytuje w ten sposób ale mam jakiś problem z przeglądarką)

--> "Jakiś czas temu kupiłem filtr Eheim BioPower 240 jako awaryjny sprzęt, gdyż w moim Eheim-ie 2252 rozmagnetyzowała się śruba. Zamówiłem śrubę i trzpień. W akwa śmigał kubeł 2213 (według mnie jedna z najlepszych konstrukcji Eheima). Brakowało wewnętrznego filtra i większego ruchu wody, więc zamontowałem BioPower-a, akwa ma 400L filtr BioPower przeznaczony do max 240L więc nie oczekiwałem zbyt wiele poza tym miałem w planie używać go zaledwie kilka dni do puki nie przyjadą podzespoły do 2252."

Tak jak napisałem używałem go w formie typowo mechanicznego filtra tydzień czasu gdyż taka była potrzeba chwili.

--> "Filtr trafił ponownie do szuflady i czasem pracował w mniejszych akwariach 76L i 112L, których używam przy wymianie wody, kwarantannie, wysyłce lub zakupie nowych ryb. Spodziewałem się, że w tych akwariach filtr zrobi pralkę. Tak się jednak nie stało, pracuje jak zwykły sprzęt przeznaczony do max 100L i tak samo jak w dużym akwarium zapychał się co 2 dni."

Czy to jest biolog czy nie oczekiwałem więcej od sprzętu, który jest jak informuje producent jest przeznaczony do 240L.

Co do "syfku" i "dużych" pielęgnic.

-->" ...filtr ledwo chodzi i jest kompletnie zawalony brudem. Duże pielęgnice sporo kopią i bałaganią ale 2 dni to lekka przesada."

Pisząc duże pielęgnice miałem na myśli 2x Paratheraps Fenestratus + 2x Paratheraps Guttulatus wielkości od 18 do 25 cm. Nie mam problemu z "syfkiem" w akwarium, eheim 2217 i 2252 doskonale radzą sobie z 400L akwa. Chodziło mi raczej o bałagan jaki robią ryby np, podczas tarła, przekopywanie piasku, który jest obecny wszędzie więc także i w filtrze.

Rufus ja również jestem fanem Eheim-a zawsze bylem i jestem zadowolony z wszystkich sprzętów tej marki jakie miałem i mam ale nie z BioPowera.


RE: Eheim BioPower 240 wewnętrzy - opinia - knudson - 02-01-2013

Aquaball i Biopower mają tą samą moc (6W) i wydajność (210-650l/h), wg producenta. Rózni je kontrukcja koszyków i obieg wody - w Biopowerze zasysa tylko przez najniższy koszyk, ale to nie usprawiedliwia czyszczenia co 3 dni i nie do końca sugeruje, że te filtry mają różne zastosowanie. Więcej - Biopower jest opisywany jako "nowe wcielenie Aquaballa". Będę jeszcze próbował z innymi wkładami, ale na razie jestem lekko zawiedziony.


RE: Eheim BioPower 240 wewnętrzy - opinia - rufus - 03-01-2013

(02-01-2013, 21:19 PM)knudson napisał(a): Rózni je kontrukcja koszyków i obieg wody - w Biopowerze zasysa tylko przez najniższy koszyk, ale to nie usprawiedliwia czyszczenia co 3 dni i nie do końca sugeruje, że te filtry mają różne zastosowanie.

zasysanie wody tylko od dołu o czymś świadczy i nie jest to zrobione przypadkowo, w porównaniu do Aquaball. To moim zdaniem sugeruje o przeznaczeniu modelu Biopower jako filtra biologicznego.
Proponuję założyć do pierwszego modułu ssącego prefiltr.


RE: Eheim BioPower 240 wewnętrzy - opinia - knudson - 03-01-2013

Ok, przyglądając się wkładom i konstrukcji przymijmy, że to biolog, tu się kłócić nie będę. Dlaczego filtr mechaniczny Aquaball i biologiczny Biopower ma dokładnie tą sama pompę i przepustowość 210-650l? Skoro funkcje ich mają być różne to chyba coś jest nie halo. Moim zdaniem Biopower to miał być taki mechanik z wprowadzonymi pewnymi funkcjami biologa i wyszło jak wyszło, . Drążąc temat: 160 i 200 mają tą samą moc - 6w. Jakim cudem 200, gdzie woda zasysana jest od samego dołu ma przejść jeden koszyk więcej ma przefiltrowac więcej wody? Idąc tym tropem to sobie dołożę jeszcze jeden koszyk i ilość przefiltrowanej wody wzrośnie, zgadza się? Nie. Dlatego do 240 dali 8w.
Co do prefiltra - w najniższym koszyku na dole jest gąbka i to ona się bardzo zasyfia. Jest jeszcze jedna mała gąbka na samej górze i jest to samo. Zamówiłem sobie już mechaniczne wspomaganie do baniaczków i eletrownia już się cieszy. Reasumując - Biopower jako mechanik jest totalnie do bani (można tez wstawić inne czteroliterowe słowo), jako biolog się sprawdza, bo paramerty w moich akwariach są ok.


RE: Eheim BioPower 240 wewnętrzy - opinia - rufus - 04-01-2013

Hmm, zaczynamy chyba odbiegać od tematu gdzie jak pamiętam chodziło o zapychanie się filtrów, ponieważ wobec wyrażanych opinii są słabe i nie przemyślane. Ja twierdzę że zostały użyte nie do końca zgodnie ze swoim przeznaczeniem.
Obecnie zaczynamy sie zajmować parametrami filtrów. W jakim celu? jeżeli te parametry są według Ciebie ważne to proponuję zainstalować mocniejszy filtr. Tylko pytanie czy on coś zmieni w filtracji biologicznej, bo nie chodzi chyba o filtrację mechaniczną skoro zdecydowałeś się na zakup filtra dedykowanego jako biolog. Jeżeli jednak zależy Ci na filtracji mechaniczej w mojej ocenie nie do końca wybrałeś właściwe rozwiązanie zakupując Biopower.
W filtracji moim zdaniem bardzo ważna jest:
- powierzchnia (objętość) filtracyjna, gdzie wiadomo że stosują odpowiednie wkłady biologiczne zwiększamy ją kilkukrotnie do tej samej objetości wkładu mechanicznego;
- sposób przepływu wody przez złoże;
- gradacja złoże i jego przeznaczenia
- właściwe dobranie pomp do wielkości złoża i zadania jakie ma spełniać filtr, czy to mechanik czy to ma być biolog itd.....
Wiadomo też że w filtrach biologicznych przepływ wody powninien być nieco mniejszy niż w mechanicznych. Równowartość obciążenia/zabrudzenia w tych filtrach w mojej ocenie tworzy w biologu zastosowania prefiltra (filtracja mechaniczna, wskazana jest specjalna ceramika lub gąbka o ppi 10) na wejściu i dalej złoże biologiczne gdzie woda będzie przechodziła tylko przez to złoże w całej objętości ponieważ nie powinno być ono zbyt szybko zabrudzone i temu ma zapobiegać prefiltr. W mechaniku sprawa jest bardzo prosta. Złoże jest dużo luźniejsze i prawie jednocześnie następuje zabrudzenie całego złoża, zaczynając od miejsca o największym "ciągu" w postępującym zabrudzeniu.
Na wydajność filtracji ma również wysokość słupa wody względem umieszczenia głowicy filtra, zastosowanie napowietrzania (skuteczność jest nieco mniejsza) itd.....
Nie wspomnę już o obsadzie, stanie zabrudzenia podłoża. Przy rybach kopiących ja osobiście używam piasku, a nie np. drobnego żwiru który z czasem gromadzi w całej swojej grubości produkty przemiany materii, wszelkie drobiny nieczystości itd.....

Podsumowując. W sumie sam sobie już odpowiedziałeś:

"Reasumując - Biopower jako mechanik jest totalnie do bani (można tez wstawić inne czteroliterowe słowo), jako biolog się sprawdza, bo paramerty w moich akwariach są ok."

i ja sie z tym zgadzamWink bo po to się kupuje i instaluje w akwarium BiopowerSmile jako biolog.


RE: Eheim BioPower 240 wewnętrzy - opinia - knudson - 04-01-2013

Wszystko jak najbardziej w temacie, bo dalej rozmawiamy o Biopowerze. Co do tego, że filtr jest de facto biologiem mnie przekonałeś. Nie zgadzam się tylko z tym, że Biopower jest projektowany jako 100% biolog - po prostu tak im wyszło :-). Eheim podaje identyczną przepustowość dla mechanika i biologa, a sam piszesz: 'Wiadomo też że w filtrach biologicznych przepływ wody powninien być nieco mniejszy niż w mechanicznych'. No chyba że mierzą na pustych koszykach - to OK, chociaz trochę bez sensu. Biopower często nazywany też jest następcą Aquaballa, co jest mylące. Żeby było jasne - do innych cech filtra nie mam zastrzeżeń - wykonanie, plastiki, dopasowanie elementów itp. jest tip-top. Mechanizm odpinania koszyków wymaga nieco zachodu, bo są naprawdę dobrze spasowane, no i ze względu na moje grube paluchy.
Tak jak pisałem - doposażę akwaria w jakieś mechaniki i będzie grało.


RE: Eheim BioPower 240 wewnętrzy - opinia - rufus - 04-01-2013

Przepływ wody przez filtr biologiczny jest mniejszy ponieważ woda musi być dobrze "przetworzona" przez bakterie które potrzebują czasu itd....., a do tego jest potrzebny słabszy przepływ, no i oczywiście dużo tlenu (nitryfikacja), co z kolei przeszkadza, a wręcz mocno ogranicza denitryfikację. Dlatego też jeżeli kiedyś będziesz musiał przenosić, przewozić złoże biologiczne to rób to w środowisku wilgotnym (wystarczy szczelny pojemnik do którego wkładamy złoże o 1/2 objętości pojemnika, a druga połówka to wolna przestrzeń). Nie zalewaj złoża wodą.
Drugą ważną kwestią jest droga jaką musi pokonać kropla wody podczas filtracji biologicznej. Porównując drogę jaką ma pokonać kropla wody w Biopowerze jest wielokrotnie dłuższa od drogi jaką pokonuje kropla wody w Aquaballu. Im ta droga jest dłuższa tym lepiej. W Biopowerze idzie przez całą długość filtra (dół > góra), a w Aquaball'u kropla pokonuje drogę tylko przez grubość gąbki która wynosi ok.2 cm. Taką zasadę "dłuższej drogi" wykorzystuje się np. w filtrach przesiąkających tackowych lub tzw. "sumpach" gdzie są powklejane przegrody. Idealne są filtry kolumnowe, gdzie min. wysokość kolumny to 40 cm, ale są to filtry typu przesiąkającego czyli o trochę innej zasadzie działania. Pisze o tym bo nie wiem czy wiesz, a może się przyda Wink