Wyzwanie - Wersja do druku +- Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach (https://cichlidae.pl) +-- Dział: Biotopowo (https://cichlidae.pl/forum-3.html) +--- Dział: Inne rejony Afryki, Madagaskar, Azja (https://cichlidae.pl/forum-9.html) +--- Wątek: Wyzwanie (/thread-212.html) |
RE: Wyzwanie - catfish_dude - 07-07-2011 (07-07-2011, 11:06 AM)qbsztyk1 napisał(a):(07-07-2011, 09:08 AM)catfish_dude napisał(a): Hej,No ja takich doświadczeń z pielęgniczkami nie mam, trochę inaczej u nich amory wyglądają , być może tak się barwniaki zachowują, ale trochę się niepokoję, choć dziwnie to wygląda bo samiec jej nie leje jakoś strasznie, ale cały czas ją zagania do tej kryjówki pod korzeniem i ona tam siedzi własciwie dziś już trzeci dzień dziś będzie, a jak tylko się wyściubi to samiec ją gania, ona też jak tylko go zobaczy to ucieka pod ten korzeń, wygląda na przestraszoną. On czasem wpływa do niej ale jakoś tam specjalnie nic jej nie robi, czasem ją przegoni i ona wraca tam z powrotem. Wszystko dobrze widzę bo korzeń mangrowca ułożony jest tak, ze właściwie jest przyklejony do bocznej szyby i jest w nim takie wyżłobienie które tworzy taką dziuplę, w którą ja mam wgląd od bocznej szyby (trochę zamotałem ale mam nadzieję ze dobrze opisałem No i taki dołek wykopany jest przez samicę pod tym korzeniem. Mam nadzieję Danielu, że masz rację, a jeśli tak jest to takie brutalne te amory trochę Hej, no u mnie te moliwe identycznie mialy ze dwa tygodnie a teraz nie chca przestac sie bzykac . Samiczka wyplywala to samiec ja ganial ale to jest czesc zalotow - nic jej nie zrobi. One beda przez jakis czas szukac dobrego miejsca. A jak zaczna kopac przy jakiejs kryjowce to znaczy, ze juz naprawde nieduzo brakuje do tarla. RE: Wyzwanie - qbsztyk - 07-07-2011 (07-07-2011, 12:03 PM)catfish_dude napisał(a): no u mnie te moliwe identycznie mialy ze dwa tygodnie a teraz nie chca przestac sie bzykac . Samiczka wyplywala to samiec ja ganial ale to jest czesc zalotow - nic jej nie zrobi. One beda przez jakis czas szukac dobrego miejsca. A jak zaczna kopac przy jakiejs kryjowce to znaczy, ze juz naprawde nieduzo brakuje do tarla. Właśnie przed chwilą przeciąłem takiego dużego kokosa na pół i dołożyłem do akwa dwie połówki, więc będą dodatkowe miejsca Mam właśnie urlop, a ze pogoda nie dopisuje to siedzę w chałupie i przez te pierwsze dni mogę obserwować co się dzieje w baniaku Ale w sumie Danielu trochę mnie uspokoiłeś Ruki widzę, ze podpis masz nowy RE: Wyzwanie - piotrK - 07-07-2011 Kuba: wstaw samcowi lusterko. Nie masz drugiej pary, która scementowałaby związek tej pierwszej, więc samiec musi się na czymś wyładować. Jak samiczka wyczai lusterko, i razem będą walczyć z wyimaginowaną konkurencją - to będzie substytut "pary do lania". RE: Wyzwanie - catfish_dude - 07-07-2011 (07-07-2011, 14:17 PM)piotrK napisał(a): Kuba: wstaw samcowi lusterko. Nie masz drugiej pary, która scementowałaby związek tej pierwszej, więc samiec musi się na czymś wyładować. Jak samiczka wyczai lusterko, i razem będą walczyć z wyimaginowaną konkurencją - to będzie substytut "pary do lania". hmmm a skad taki pomysl? W naturze ryby te zyja w duzych stadach razem z innymi gatunkami. W czasie pory deszczowej gdy obfite opady powoduja wylewanie ciekow wodnych stwarzajac ogromne polacie nowych terenow i dostarczajac mnostwo pokarmu podchodza do tarla ale kazda para osobno jednak sa to odleglosci tak duze, ze wlasciwie nigdy sie nie widuja a jak ktoras niechcacy wplynie na terytorium chronione przez inna pare to opuszcza je bez walki. W tym czasie nie traci sie energii na walki tylko na rozrod i odchowanie mlodych . Takie metody na lusterko moga byc skuteczne z rybami ilestam pokolen hodowanymi w akwarium gdzie poziom agresji jest wyzszy niz u ryb z odlowu. Nic nie kombinuj Kuba. Daj im czas i spokuj oraz dobry pokarm w duzych ilosciach i perfekcyjna wode - to wszystko czego im teraz trzeba . RE: Wyzwanie - piotrK - 07-07-2011 To w moim akwarium działało zarówno u Wouri (dzikusów, podobnie u Apistogramma, niektóre z nich były F1), więc powinno w przypadku humilisów. A pomysł, że inna para w akwarium cementuje związek dominującej był wspominany na forum apistogramma.com. Autor wspominał, ze jest czasem gotów poświęcić jedną parę, aby być pewnym że potem związek tej pierwszej będzie stabilny. No ale raczej aż tak nie warto szaleć w przypadku takich skarbów I nie chodzi mi oczywiście o stałe umieszczenie lusterka - tylko chwilowe. RE: Wyzwanie - Ruki - 07-07-2011 Zbyt długie trzymanie lusterka może prowadzić do nadmiernego nabuzowania ryby. A gdy samiec uzna za bezcelowe atakowanie lusterka samicę ma pod płetwą. Daniel, IMHO dzikusy są bardziej agresywne od ryb hodowlanych. Natura wymaga od nich dzikości i zaciętości, którą wraz z hodowlanym Fxileśtam powoli tracą. RE: Wyzwanie - piotrK - 07-07-2011 Eh, chyba nie zostałem do końca zrozumiany. Za przykład podam zdjęcie: Gdy ryby "walczą" wspólnie z jakimkolwiek przeciwnikiem, nawet swoim odbiciem, ich więź się umacnia. A że lusterko należy trzymać krótko (nigdy nie trzymałem dużej niż 3min.) to chyba logiczne - w naturze walka kończy często zanim się zacznie. Co ciekawe, gd ryb tego samego gatunku jest w akwarium więcej, lusterko robi na nich małe wrażenie. Dlatego dla mnie lusterko to dobry rozpraszacz w akwariach w których mieszkają pojedyncze pary pielęgniczek. No ale już kończę mędzenie w temacie, bo wyjdzie na jaw, że wam cholernie zazdroszczę RE: Wyzwanie - Ruki - 07-07-2011 3 minuty? Ja miałem na myśli trzymanie dłużej niż przez godzinę. Jak się robi fotki rybom prężącym się do lusterka to trwa to dłużej niż 3 minuty. RE: Wyzwanie - qbsztyk - 07-07-2011 Własnie zrobiłem podmiankę i trochę podkwaszę wodę. A jeśli chodzi o parkę to raz samiec ją gania a potem jakiś czas pływają razem i widać że faktycznie chyba jakieś figle im wtedy w głowie, bo samiczka się wygina przed nim a on nabiera kolorów prawie jak zebra, naprawdę, dziś pierwszy raz widziałem u niego tak intensywne paski, a potem on - "stara do chałupy", a dziewucha leci pod korzeń Jeszcze chwilę poczekam z tym lusterkiem, ale faktycznie można sposób spróbować jeśli za bardzo będzie chłopak agresywny. Póki co poobserwuję, tragedii nie ma, bo właśnie przed chwilą widziałem oboje w nowym kokosie Edit A tu, to co udało się jeszcze dziś po wieczornych porządkach cyknąć dziewczyna: trochę ruchu no i model obok nowego kokosa, w tle widać tańczącą samiczkę Szczerze mówiąc to nie w pełni udało mi się wyłapać ubarwienie chłopaka. RE: Wyzwanie - Robert M. - 08-07-2011 Piękne macie te ryby. Faktycznie nawet mnie na nie "zbiera" - uff - co ja bym chciała jeszcze mieć... Marta |