Paludarium , akwapaludarium - Wersja do druku +- Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach (https://cichlidae.pl) +-- Dział: Prezentacje (https://cichlidae.pl/forum-23.html) +--- Dział: Prezentacje zbiorników (https://cichlidae.pl/forum-24.html) +---- Dział: Inne akwaria (https://cichlidae.pl/forum-70.html) +---- Wątek: Paludarium , akwapaludarium (/thread-1841.html) |
RE: Paludarium , akwapaludarium - filas - 22-10-2012 (22-10-2012, 02:29 AM)Marlentje napisał(a): Ale wróćmy do rozważań o celowości hodowli i pójdźmy dalej.I te zdania ratują całą sytuację, dla tego też nie wypowiadam się skrajnie krytycznie w tematach o pielęgnicach papuzich czy FH, po prostu one są swego rodzaju ratunkiem dla naturalnej populacji, bo co by było gdyby w takiej Azji miliardy małych ludzików chciały mieć w akwarium ryby z odłowu - klęska. Tak przy najmniej mają swoje dziwolągi. Fakt, że przeginają robiąc im tatuaże itp. Wszystko jest dobre byle nie "ocierało" się o skrajności - taka moja dewiza (22-10-2012, 02:29 AM)Marlentje napisał(a): Ps. No i jeszcze coś, jeden mały przykład .... Te długonogie jakby bardziej większość panów interesowała Tak czy inaczej nie odbieraj tego źle i ciągnij dalej wątek o rybach bo bardzo mnie zainteresował pzdr ps. Czasami coś o paludarium też by się przydało RE: Paludarium , akwapaludarium - Marlentje - 22-10-2012 (22-10-2012, 21:46 PM)filas napisał(a): Tak czy inaczej nie odbieraj tego źle ... No przecie ja nic nie odbieram źle ino tylko bronie swoich rybków. Filippo, mówisz i masz, specjalnie dla Ciebie aktualizacja: Niektóre roślinki trochę chorują albo nie rozwijają się tak jak bym chciała, np. mchy: Ale w innym miejscu mają się całkiem dobrze. Niedobory mchów postanowaiłam uzupełnić soleirolią soleirolii, która lepiej przyjmuje się w takich warunkach: Anubias nana w emersie pod wodospadem też nie wygląda jak okaz zdrowia: Adiantum też odcierpiało ale puszcza nowe pędy: Rośliny na szafce, w której stoi paludarium też mają fochy. Ta na zdj. poniżej ceropegia woodi postanowiła umrzeć ze starości ( ten gatunek tak ma, tylko dlaczego akurat teraz gdy paludarium gotowe ) a ja zdążyłam zrobić tylko jedną małą odnóżkę, która w dodatku słabo się przyjmuje. Tillandsia usneoides - siwa broda, ma za sucho poza paludarium a do środka jest za duża, spryskiwanie niewiele daje i też ginie, muszę szybko cos wymysleć bo będzie po po roślince niedługo W środku paludarium, pod wodospadem do przedwczoraj jeszcze stał kotnik ale rybka- mauteńka panda, jakimś cudem jak się okazało wydostała się z niego i plywa już samodzielnie w paludarium. Moje kochaniutkie kiryski A to miało być San Francisco dla rybek z Hameryki a na razie stoi w ogródku, nic jeszcze nie ruszyłam z rozbudową paludarium i rybek też na razie nie ma. .................................................................................................................... Artur niedawno zapytał, czy fogger i to, że jest to otwarty zbiornik nie powoduje wilgoci w mieszkaniu. Być może też ma jakiś wpływ ale w tym samym pomieszczeniu, czytaj w salunie mamy jeszcze 2 metrowe odkryte akwarium, którego właściciel robi co chwilę jakieś małe powodzie przy czyszczeniu filtrów np. więc na wilgotność powietrza paludarium i malutki fogger w nim mają chyba najmniejszy wpływ. Najgorzej jest chyba jesienią, nie że grzyb czy coś ale powietrze ma taki dziwny zapach. Jeszcze nie włączamy ogrzewania ale zimą przy centralnym przynajmniej nie będzie sucho, latem też nie stanowiło to problemu. Pozdrawiam, Marlena RE: Paludarium , akwapaludarium - Marlentje - 23-10-2012 Przeglądam bułgarskie strony, z czytaniem gorzej bo ja znam rosyjski, którym się posługiwał Puszkin a tu jednak nie rosyjski tylko bułgarski i neologizmów pełno i internetowego żargonu. Świat zwariował ... RE: Paludarium , akwapaludarium - Topielec - 23-10-2012 Dla mnie mistrzostwo świata, coś wspaniałego! Czy z częścią nadwodną jest dużo pracy (już po założeniu, bo pewnie sama instalacja to mnóstwo zabawy)? Te takie "liany" to skąd pozyskane? Majstersztyk RE: Paludarium , akwapaludarium - Marlentje - 25-10-2012 (23-10-2012, 08:41 AM)Topielec napisał(a): Dla mnie mistrzostwo świata, coś wspaniałego! Czy z częścią nadwodną jest dużo pracy (już po założeniu, bo pewnie sama instalacja to mnóstwo zabawy)? Dziękuje ślicznie, Czy z częścią nadwodną jest dużo pracy? Czasu na zabiegi poświęcam niewiele więcej niż przy przeciętnym akwarium - codziennie karmienie rybek, raz w tygodniu sprzątanie dna i czyszczenie szyby, podmiana wody i nawożenie. Dodatkowa praca sprowadza się do 2 krotnego w ciągu dnia spryskiwania roślin nadwodnych i srednio dwukrotnego w ciągu tygodnia przekręcenia kurka - otwarcie deszczowni do podlewania. Reszta dziala na zegarach czasowych i na pilotach. Więc mogę leżeć na kanapie i patrzeć. No i gapię się w nie cały czas, telewizja niepotrzebna Liany, korzenie drzewek i całe tło zrobiłam sama, ze zwykłych syntetycznych sznurków, kawałków kabli, cienkich rurek pcv podgrzanych nad palnikiem dla nadania kształtu, które poskręcałam ze sobą, posmarowałam silikonem i w świeży, niezaschnięty, jeszcze silikon wklepywałam ziemię kokosową. Po przeschnięciu, powtórzyłam, później jeszcze jeden raz zrobiłam poprawki tam gdzie silikon nie chwycił i były prześwity. Razem są to trzy warstwy silikonu i ziemi kokosowej. Bardzo dużo pracy było z tłem. Z instalacją wodną było trochę zabawy ale w sferze intelektualnej gł. Tzn zaplanowanie rozwiązań, żeby to i szczelne było i funkcjonowało. Jeżeli Ciebie czy kogoś interesują szczegóły to szerzej jest to opisane w moim temacie na www.holenderskie.pl, cały proces powstawania paludarium z linkami do galerii z przebiegu poszczególnych etapów prac: Paludarium, fotorelacja z budowy Pozdrawiam, Marlena RE: Paludarium , akwapaludarium - Marlentje - 30-10-2012 Jadę do Polski na kilka dni, po powrocie wznowię śledztwo w sprawie modrooków. Pozdrawiam, Marlena RE: Paludarium , akwapaludarium - Killifish - 30-10-2012 Na maila brak odpowiedzi nadal, zatem z mojej strony bez zmian niestety. Pozostaje czekać, a nóż widelec RE: Paludarium , akwapaludarium - arsik - 30-10-2012 (22-10-2012, 23:12 PM)Marlentje napisał(a): Artur niedawno zapytał, czy fogger i to, że jest to otwarty zbiornik nie powoduje wilgoci w mieszkaniu. Być może też ma jakiś wpływ ale w tym samym pomieszczeniu, czytaj w salunie mamy jeszcze 2 metrowe odkryte akwarium, którego właściciel robi co chwilę jakieś małe powodzie przy czyszczeniu filtrów np. więc na wilgotność powietrza paludarium i malutki fogger w nim mają chyba najmniejszy wpływ. Fogger czasem ma akurat zbawienny wpływ na mikroklimat pokoju, salonu itp. szczególnie przy ogrzewaniu centralnym jak zaznaczyłaś. Ja kiedyś miałem akwarium odkryte o pow. parowania 100x40 i niestety przy obramowaniu okien pojawiały się czarne grzyby, a to już zdrowe nie jest... Marleno akwapaludarium super, podobają mi się takie klimaty. Pierwszy raz widziałem takie coś na żywo z 15 lat temu w sklepie w Berlinie. Odnośnie tych P. gertrudae to rozesłałem info też do pojedynczych hodowców, zobaczymy co z tego wyjdzie?! RE: Paludarium , akwapaludarium - novi - 30-10-2012 Ta mgła nad wodą to z suchego lodu? Ładne fotki, takie soczyste. A wg mnie roślinki lepiej by się rozwijały przy trochę mocniejszym oświetleniu (jak masz światłomierz to zmierz natężenie jakie masz i porównaj z oświetleniem w lesie (nawet mchy aby rosły muszą mieć światło dość dobre , oprócz wilgotności)). Zobacz czy T5 2x39W się zmieści u Ciebie (85cm świetlówka). RE: Paludarium , akwapaludarium - Killifish - 30-10-2012 Novi - jak sobie to fizycznie wyobrażasz z suchym lodem? To fogger, zbudowany z generatora, czyujnika i membrany piezoceramicznej, która zmienia impuls elektryczny w mechaniczne drgania o bardzo wysokiej częstotliwości. Te drgania przekazywane są na cząsteczki wody i powstaje mgła. |