Kulinarny wątek zbiorczy - Wersja do druku +- Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach (https://cichlidae.pl) +-- Dział: Dyskusje ogólne (https://cichlidae.pl/forum-46.html) +--- Dział: Pozaakwarystycznie (https://cichlidae.pl/forum-32.html) +--- Wątek: Kulinarny wątek zbiorczy (/thread-1432.html) |
RE: Kulinarny wątek zbiorczy - Killifish - 20-01-2013 Warzywa z piekarnika z sosem mascarpone, czyli jak uwieść mięsożerce
SKŁADNIKI: Warzywa w ilości dobranej do naszego apetytu i wielkości/ilości płyt w piekarniku Standardowo robimy z Rusty na 2 płytach: na pierwszej ziemniaki, na drugiej pozostałe warzywa. Jest to sprawdzona metoda, gdyż ziemniaki potrzebują więcej czasu na dojście. Co zatem potrzebujemy: ziemniaki brokuł/brokuły pieczarki papryka zielona lub inne kolory cebula eksperymentalnie inne warzywa: cukinia, kabaczek, marchew , czyli czym chata bogata... serek mascarpone zioła wszelakie czosnek granulowany sól pieprz mielony papryka ostra i słodka mielona olej vegeta śmietana słodka 12-18% 150 ml PRZYGOTOWANIE Myjemy warzywa i kroimy w formy przedstawione na zdjęciu (ziemniaki w mundurkach!!! w osobnej misce, gdyż trafią na osobną blachę) Warzywa i ziemniaki oblewamy olejem <na oko> aby przyczepiły się zioła wszelakie oraz vegeta, którymi obsypujemy zawartości obu misek. Do ziemniaków dodajemy granulowany czosnek. Mieszamy za pomocą palma manus Ziemniaki trafiają na pierwszą płytę a warzywa na drugą: Do piekarnika wstawiamy ziemniaki i dopiero wtedy ustawiamy na opcję "Super Grill" czyli 280 °C <mocne przypiekanie od góry>. Tu już zależnie od piekarnika - jak się zarumienią ziemniaki ładnie to płytę z nimi przekładamy na najniższy poziom a na jej miejsce wkładamy płytę z warzywami. I dopiero jak warzywa zrobią się rumiane to zmieniamy opcję w piekarniku na termoobieg czyli 180 °C. Pieczemy około 15 minut. Tu musicie sami dojść do wprawy, gdyż każda kuchenka jest inna, tak jak każde akwarium W tym czasie na patelnie wlewamy słodką śmietanę i dajemy serek mascarpone <zawsze podjadam i obrywam od Rusty po łapach > Przyprawiamy pieprzem, vegetą i ziołami wszelakimi. Podgrzewamy do rozpuszczenia całości, mieszamy. Gdy warzywa i ziemniaki są gotowe, dajemy słuszne porcje na talerze i polewamy sosem mascarpone. Mam wielki sentyment do tego dania. To pierwszy obiad, którym Magda mnie poczęstowała. Jeśli nie jemy tych warzyw w tygodniu, to czegoś nam brakuje Polecam, jest przepyszne, zdrowe i możemy komponować z dowolnymi warzywami, dowolnie komponować zioła. Jak znacie swoje piekarniki, to jest to pyszna alternatywa na obiad bez mięsa. SMACZNEGO ŻYCZYMY a ja spadam zjeść salami na kolację - Killi RE: Kulinarny wątek zbiorczy - Rusty - 20-01-2013 Taaa ja Ci dam salami ^^ RE: Kulinarny wątek zbiorczy - Zimna Zośka - 27-01-2013 Zrobione, zjedzone, sosem wysmarowane znałem wersję uboższą o sos, który muszę jeszcze dopracować Pychota na całego, ja dodaje też więcej warzyw, tak jak było zalecane Czym chata bogata Prawdziwa uczta wegetariańska RE: Kulinarny wątek zbiorczy - HOLSON - 27-01-2013 No proszę, ja też jestem na etapie gotowania, kobita w ciąży więc mam nieco więcej obowiązków Spróbuje przyrządzić jutro ten wynalazek i zdam relację Aha pupa po tym nie pęknie ? RE: Kulinarny wątek zbiorczy - Killifish - 27-01-2013 Nie ma wołowych serc, zatem możesz być spokojny Ostre nie jest, to zioła głównie. ZZ, cieszymy się, że smakowało RE: Kulinarny wątek zbiorczy - HOLSON - 27-01-2013 Nie mam oregano mogę użyć spiruliny tropicala? RE: Kulinarny wątek zbiorczy - Killifish - 16-02-2013 Jadłem, świetne... fajita do dostania w https://www.e-piotripawel.pl/zakupywarszawa/towar/przyprawa-casa-fiesta-do-fajita/228842 i jej używam. Ogólnie w sieci można znaleźć sklepy które mają i nawet zamówić. Dobre meksykańskie papu... nic tylko zbiornik CA podziwiać jedząc RE: Kulinarny wątek zbiorczy - Asagoth - 17-02-2013 To i ja się podepnę Klasyka Polskiej Kuchni czyli Żeberka duszone z liśćmi lubczyku 1 kg żeberek wieprzowych - 0,8 kg cebuli białej - kostka smalcu - bulion drobiowy - lubczyk świeży (opcjonalnie suszony) - liść laurowy, ziele angielskie, owoce jałowca, sól i pieprz. Żeberka myjemy, kroimy na mniejsze części i nacieramy solą. Tak zamarynowane powinny poleżeć sobie noc w lodówce. Po marynowaniu rozgrzewamy w gęsiarce lub dużym garnczku smalec (musi się wręcz z niego dymić) i obsmażamy na nim mocno żeberka. Kiedy mięso się zrumieni, wrzucamy cebule pokrojoną w piórka i przesmażamy na złoto razem z mięsem. Całość zalewamy bulionem, trochę ponad poziom cebuli i mięsa. Wrzucamy liść laurowy, jałowiec i ziele angielskie. Po godzinie duszenia dorzucamy lubczyk. Kiedy mięso odchodzi od kości, doprawiamy powstały przy duszeniu sos solą i pieprzem. Porada: jeśli sos nie jest gęsty, nie używajmy żadnej mąki, wystarczy rozgrzać maksymalnie teflonową patelnie i wylać na nią sos spod żeberek, temperatura patelki sprawi, że sos szybko odparuję wodę. Podawać możemy z kaszą gryczaną lub jaglaną lub pieczonymi ziemniakami. Voilà RE: Kulinarny wątek zbiorczy - Killifish - 17-02-2013 Mój Miszczu kulinarny, wreszcie się pojawił Dzięki Max zgłodniałem RE: Kulinarny wątek zbiorczy - K-Pon - 17-02-2013 No to troszkę "fast-food": Ostre krewetki. Produkty: - krewetki BLACK TIGER 41/50 lub większe (liczba sztuk na funt) surowe, obrane, bez głowy i tułowia, z ogonkami - chilli w proszku - oliwa z oliwek (raczej wysokiej klasy) - ząbek czosnku (tylko i wyłącznie polskiego, żadnych chińskich czy unijnych podróbek bez smaku .... #$^$&$&*%* ) - sól i pieprz Przygotowanie: - jeżeli krewetki mrożone to rozmrozić w zimnej wodzie i osuszyć na papierowych ręcznikach, jeżeli nie łuskane to osunąć głowę i tułów, dla wygody pozostawić ogonki - krewetki lekko osolić i przyprawić pieprzem (wedle uznania) - na patelni (lepiej teflonowej lub ceramicznej) rozgrzać oliwę (na 30 krewetek daję 6-9 łyżek stołowych oliwy), wrzucić na nią obrany i drobno pokrojony ząbek czosnku, zarumienić delikatnie (wystarczy ok 30-40 sekund) i wsypać płaską łyżeczkę mielonego chilli, lekko je zarumienić (znowu ok 30-45 sekund) i szybko wrzucić osuszone z nadmiaru wody krewetki, często mieszać - po ok 2-3 minutach krewetki podać na podgrzanym talerzu Dla mnie to najlepszy "fast-food" pod słońcem. Na raz potrafię wtranżolić 2-3 porcje po 30 krewetek |