Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach
Odbiór ryb PKP/PKS - Wersja do druku

+- Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach (https://cichlidae.pl)
+-- Dział: Dyskusje ogólne (https://cichlidae.pl/forum-46.html)
+--- Dział: Różne akwarystyczne problemy (https://cichlidae.pl/forum-41.html)
+--- Wątek: Odbiór ryb PKP/PKS (/thread-1392.html)

Strony: 1 2 3


Odbiór ryb PKP/PKS - pawel060 - 20-06-2012

Nigdy za wiele takich relacji, bo mogą się przydać komuś kto nigdy nie zamawiał w ten sposób ryb Wink Zamawiałem ryby u Daniela (hassar.eu), wysyłka PKP. Zaczynamy...

Przed wysyłką należy się upewnić czy pociąg zabiera przesyłki konduktorskie. Koszt wysyłki 30 zł. Około 8.30 ryby wyjechały z Lublina. Miały przyjechać na Wrocław Gł. 17.10, czyli podróż trwała około 9 godzin. Oczywiście pociąg musiał się spóźnić, na szczęście tylko 15 min. Dodatkowo zawsze trzeba do końca uważnie słuchać na jaki peron wjedzie pociąg. W moim przypadku zmienili peron dopiero gdy pociąg wjeżdżał, a na tablicach nic się nie pojawiło. Później podchodzimy do kierownika pociągu, znajduje się w pierwszym wagonie za lokomotywą. Pamiętajmy o jakimś dokumencie. Podpisujemy druczek i zabieramy paczkę.

Na paczce muszą się znaleźć dane nadawcy i odbiorcy oraz stacja na której nastąpi odbiór.
   

Wnętrze powinno być dobrze zabezpieczone, np. styropianem.
   

Dodatkowo gazety aby worki nie skakały.
   

Ryb w workach (wypełnionych tlenem) nie udało się sfotografować, ponieważ podczas wyjmowania zrobiła się mała dziurka i woda zaczęła tryskać.

A tu już w pojemnikach. Dolewamy pomału wodę z akwarium, najlepiej cienkim wężykiem.
Niestety nie dysponowałem odpowiedni długim, więc musiałem ręcznie, ostrożnie dolewać wodę. Powoduje to wyrównanie temperatury i parametrów wody.

   

   

Później możemy spokojnie wyłowić ryby do akwarium. Nie zapalajmy światła, aby nie ich stresować.

Ryby przyszły w doskonałej kondycji, aktywne, ładnie wybarwione i z wielkim apetytem.


RE: Odbiór ryb PKP/PKS - Ruki - 20-06-2012

Ja nigdy nie przeprowadzam aklimatyzacji w osobnym akwarium- wsadzam worki z rybami do akwarium i dolewam co pewien czas wodę. W ten sposób ryby są aklimatyzowane w stałej temperaturze, takiej jak jest w akwarium. No i potem nie trzeba ich stresować wyławianiem tylko przechylam worek i wlewam wodę. W zaufaniu, że osoba która mi wysłała ryby, nie wysłała z wodą bonusów. Wink


RE: Odbiór ryb PKP/PKS - aarset - 20-06-2012

A ja lubię się pobawić w aklimatyzację. Na początek worki z rybami do zbiornika:
   
Później metoda kropelkowa:
   
i dopiero za pomocą siatki do zbiornika. Dużo zależy od pory roku i różnicy temperatury. Dodatkowo akurat w tym przypadku woda, w której dotarły ryby miała pH 7,6, podczas gdy w docelowym zbiorniku było 8,58.


RE: Odbiór ryb PKP/PKS - Killifish - 20-06-2012

Ja ze względu na przygody wirusowe nie ufam nawet sobie Big Grin Niestety muszę ufać, że woda jest ok w workach. Bo tak czy siak wirusa przeniose, nawet nie wlewając wody z worka.
Ogólnie robię jak Piotr, także kropelkowo. Pisalem już gdzieś o tym. Oczywiście mam tą możliwość i ryby trafiają do zbiorników przejściowych na kwarantannę min. 3 miesiące, chyba, że jest to gatunek który zajmuje sam jedno akwa - jak ostatnie WF Bettasy, to idą do docelowego.

Ogólnie Piotrze, bardzo przydatne info, dla Tych, którzy nie mieli okazji odbierać tak ryb. Brawo


RE: Odbiór ryb PKP/PKS - pawel060 - 20-06-2012

(20-06-2012, 17:48 PM)Killifish napisał(a): Ogólnie Piotrze, bardzo przydatne info, dla Tych, którzy nie mieli okazji odbierać tak ryb. Brawo
Paweł jestem, chyba że to nie do mnie Wink

Ja też zazwyczaj wsadzam worek do zbiornika ale i tak wody nigdy nie przelewam, tylko wyławiam ryby ze względu bezpieczeństwa.



RE: Odbiór ryb PKP/PKS - Killifish - 20-06-2012

Pawle przepraszam, pisalem do Ciebie, a rozmawiałem telefonicznie z kolega Piotrem Big Grin Wybacz.
Zatem, Pawle - raz jeszcze dzięki za info.
Za dużo marchewki, cholerka Wink


RE: Odbiór ryb PKP/PKS - ziemian - 20-06-2012

Ja zawsze worki wkładam od razu do akwa i po wyrównaniu temp. dolewam partiami wodę, później razem z wodą wpuszczam ryby do akwa.

Jak na razie nie naciąłem się na jakąś gównianą wodę z jakimś choróbskiem...


RE: Odbiór ryb PKP/PKS - rufus - 20-06-2012

Proponuję jednak "pobawić" się kwarantannę (podejrzenie pod względem chorób) i później w aklimatyzację (adaptacja do nowych warunków). Czasami te zabiegi przebiegają jednocześnie, ale czas jest wydłużony, ale w efekcie otrzymujemy same "plusy".
Metoda kropelkowa która zaprezentował Piotr sprawdza się bardzo dobrze, szczególnie w przypadku gatunków bardzo delikatnych. Wyrównanie temperatury spokojnie można przeprowadzić wkładając worki do akwarium i pozostawienie ich w zależności od potrzeb na kilkanaście minut do godziny w wodzie.
Nigdy nie wlewam i nie polecam wlewania wody w której przyjechały ryby razem z rybami do akwarium. Według mnie i nie tylko mnie, jest to złamanie podstawowej zasady w profilaktyce zdrowia ryb w akwarystyce. Dlaczego? ponieważ każde akwarium ma swoją florę bakteryjną, tak samo ryby i nigdy nie wiemy co tak naprawdę do nas przyjechało w wodzie, na rybie i w rybie. Bardzo szybko można sobie "załatwić" ryby będące już w zbiorniku (bez kwarantanny), np. tym czego nie widzimy, czyli wirusami i bakteriami których jest pełno w akwarium. Przeważnie gołym okiem widzimy już tylko efekt powstania infekcji wywołanych przez wirusy i bakterie. Tak z mojego ulubionego podwórka. Niektóre gatunki z Tanganiki są na takie infekcje bardzo wrażliwe i w ciągu kilku godzin możemy stracić 100% nowej obsady, a leczenie i działanie niektórych leków dla tych co nie wiedzą w przypadku wyższych pH wody jest bardzo trudne. Lepiej to wypada w przypadku niższych pH. To samo dotyczy przenoszenia "szczepów bakterii" lub jak inni nazywają "biologii", np. wody z wypłukanych filtrów, gąbek itd. w celu zaszczepienia filtrów w bakterie nitryfikacyjne w innych akwariach , pochodzących z innej hodowli lub akwarium nie będących w naszym "zasięgu" i wiedzy o tych zbiornikach, czyli ew. można to robić w obrębie własnej hodowli. Nie polecam takich praktyk.
Nie wspomnę tu o samej kondycji ryb które kupujemy.


RE: Odbiór ryb PKP/PKS - piotrK - 20-06-2012

Moim zdaniem metoda kropelkowa wystarczy, by wyrównać temp. w worku z tą panującą w akwarium. Odnoszę wrażenie (a chyba już gdzieś o tym czytałem, chyba w Aqua Forum w nawiązaniu do dyskowców) że wkładanie worka do akwarium tylko niepotrzebnie stresuje ryby.


RE: Odbiór ryb PKP/PKS - Ruki - 20-06-2012

Wszystko zależy od temperatury jaka jest w pomieszczeniu. Ja u siebie w zimie, mając Tpokojową=18*C, metodą kropelkową w wiaderku bym pewnie schłodził ładnie rybki przy 2-3 godzinnej aklimatyzacji. Wink