Limfocystoza? Dziwna narośl na płetwach skalarów - Wersja do druku +- Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach (https://cichlidae.pl) +-- Dział: Dyskusje ogólne (https://cichlidae.pl/forum-46.html) +--- Dział: Choroby pielęgnic (https://cichlidae.pl/forum-40.html) +--- Wątek: Limfocystoza? Dziwna narośl na płetwach skalarów (/thread-11884.html) |
Limfocystoza? Dziwna narośl na płetwach skalarów - Ichekos - 16-07-2022 Dzień dobry, jestem szczęśliwym posiadaczem 300l akwarium w którym znajduje się: 10 kirysków spiżowych, 10 młodych skalarów, 10 neonów ( w planach więcej), i 1 pielęgnica ramireza. Parametry wody standard kranówkowy: temperatura 25 stopni ( podniesiona do 28) ph ok. 7.1 no2 na poziomie 0 no3 na poziomie 30 Na wstępie dodam że ryby są aktywne, żarłoczne i bez problemu pobierają pokarm. Problem zaczął się koło tygodnia temu, po puszczeniu do stada dodatkowych kilku skalarów. U ryb zaczęły pojawiać się dziwne guzkowate narośla w kolorze białym na "wąsach" , najpierw u pięlęgnicy ramireza na pióropuszu, potem u skalarów ( co ciekawe jedynie na płetwach "wąsowatych"). Wyglądało mi to na ospę, więc wdrożyłem 5 dniowe leczenie costaforte wg. zaleceń producenta, podnosząc temperaturę do 30 stopni. Po kuracji, kropki nie zeszły. Zauważyłem że mają one tendencję do dynamicznego pojawiania się i znikania nawet w przeciągu kilku godzin. W jednej chwili potrafi ich być 4 na jednej płetwie, po kilku godzinach jest ona jedna. Co ciekawe nie mają jej wszystkie ryby, jak na razie jedynie dwa skalary i pielęgnica ramireza. W miejscu gdzie one się pojawiły nie ma żadnych śladów. Są różnej wielkości, ale co do zasady guzki te mają wielkość większego ziarenka piasku, i nie występują w skupiskach. Ryby karmione z największą pieczołowitością 5 razy dziennie małymi porcjami: D50, sera colourflakes, Vibra bites, mrożonym w -20 stopniach wodzieniem Po zasięgnięciu wiedzy, zaczałem rozważać występowanie Limfocystozy w zbiorniku. Na ten moment podniosłem temperaturę do 28 stopni i zastanawiam się nad tym jaką strategię leczenia obrac, co zależy od trafnej identyfikacji choroby. Link do zdjęć ryb gdyby coś nie zadziałało przy wstawianiu zdjęć przez forum: https://imgur.com/a/bCz0f2h Proszę o pomoc i dziękuję za wszelkie wskazówki. RE: Limfocystoza? Dziwna narośl na płetwach skalarów - Ruki - 16-07-2022 Jeśli guzki się pojawiają i znikają, to na pewno nie jest to limfocystoza. W przypadku tej choroby guzki rosną powoli i znikną tylko w przypadku wycięcia/odpadnięcia. Podajesz dwutlenek węgla? RE: Limfocystoza? Dziwna narośl na płetwach skalarów - Ichekos - 16-07-2022 (16-07-2022, 10:49 AM)Ruki napisał(a): Jeśli guzki się pojawiają i znikają, to na pewno nie jest to limfocystoza. W przypadku tej choroby guzki rosną powoli i znikną tylko w przypadku wycięcia/odpadnięcia. Podajesz dwutlenek węgla? Kamień z serca. Dzięki za odpowiedź. Nie podaję co2, w akwarium rosną proste rośliny- microsoria, anubiasy, valisneria więc nie widziałem powodu dla którego miałbym go podawać. Do akwarium leję ledynie mikro z tropici wg zaleceń. RE: Limfocystoza? Dziwna narośl na płetwach skalarów - Ichekos - 16-07-2022 (16-07-2022, 10:49 AM)Ruki napisał(a): Jeśli guzki się pojawiają i znikają, to na pewno nie jest to limfocystoza. W przypadku tej choroby guzki rosną powoli i znikną tylko w przypadku wycięcia/odpadnięcia. Podajesz dwutlenek węgla? Przyglądając się skalarom da się zobaczyć, że z niektórych guzków odstają/wydobywają się drobne niteczki, jakby poszarpana tkanka (?). Spróbuję zrobić zdjęcie. RE: Limfocystoza? Dziwna narośl na płetwach skalarów - Ichekos - 16-07-2022 Najlepsze ujęcia jakie udało mi się zrobić wstawiam poniżej. Wygląda to na luźno wiszącą tkankę w miejscu gdzie wcześniej (prawdopodobnie) wystąpiła ta cysta. Jak na razie wdrożyłem karmienie pokarmem namoczonym w ekstrakcie z czosnku, natomiast są bardzo niechętne do jego jedzenia. Włożyłem też do filtra woreczek torfu z JBLa, z nadzieją że odrobina garbników zadziała antyseptycznie/ bakteriobójczo. Oprócz tego, zaobserwować da się też ciągnący i gęsty śluz na powierzchni ciała ryb, nie jest go dużo, są to bardziej wyizolowane niteczki i smugi śluzu, aniżeli coś masowego |