Blackout - Wersja do druku +- Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach (https://cichlidae.pl) +-- Dział: Dyskusje ogólne (https://cichlidae.pl/forum-46.html) +--- Dział: Różne akwarystyczne problemy (https://cichlidae.pl/forum-41.html) +--- Wątek: Blackout (/thread-11604.html) |
Blackout - mikezetfirst - 17-11-2021 Sporo sie mówi o możliwości odcięcia nas od dostaw energii w najbliższym sezonie zimowym Jestem ciekaw czy bierzecie to na poważnie a jeśli tak w jaki sposób przygotowujecie się na utrzymanie w pracy urządzeń typu pomp i grzałka Liczę że wywiąże się merytoryczna dyskusja Pozdrawiam RE: Blackout - dzikakuna - 17-11-2021 Trza iść w ryby z Urugwaju, one nie potrzebują grzałki. Moje w zimie zimują ;P A tak na poważnie, jeśli byłyby długie przerwy w dostawie energii, to uwierz mi, że ryby nie będą wtedy najważniejsze. RE: Blackout - adams2121 - 17-11-2021 Agregat prądotwórczy o mocy 5 kw wystarczy spokojnie na przeżycie nie tylko akwarium - ale też i dla ludzi. Do tego ropa ze wschodu po 3.5 zł i da się żyć. Mądrzy ludzie zostawiali sobie stare piece, kuchenki na opał - se poradzą bez prądu, paliw i innych mało ważnych rzeczy. Wszyscy nowocześni mają problem. W kontekście aktualnych spraw - rybki mogą za chwilę być najmniejszym problemem. Po prawdzie RE: Blackout - novi - 17-11-2021 Tak, ja biorę /zawsze brałem/ to na poważnie. Ale rybcie to nie będą wtedy ważne - ważna będzie woda czysta z tych zbiorników. A agregat? 5kW to trzeba 500L benzyny, aby tydzień tylko przetrzymać... Polecam Hondy EM30 (zbiornik 10L starcza na 5h pracy, 3kW) RE: Blackout - mimo12 - 17-11-2021 Ryby jak sobie poradzą, to sobie poradzą. W takiej sytuacji będę ewentualnie odświeżał wodę, jeśli będzie taka możliwość, no i zmniejszę ilość pokarmu, żeby biologicznie zbiornik miał choć szansę przeżyć. Ja to się zastanawiam, co mam zrobić ze sobą w bloku, żeby nie było problemu jakoś funkcjonować w przypadku takich braków, a tu raczej agregatu, ani pieca nie wstawię... RE: Blackout - novi - 17-11-2021 (17-11-2021, 14:41 PM)mimo12 napisał(a): Ryby jak sobie poradzą, to sobie poradzą. W takiej sytuacji będę ewentualnie odświeżał wodę, jeśli będzie taka możliwość,... nie będzie, znaczy wody w kranie. RE: Blackout - mikezetfirst - 17-11-2021 Mowa jest o tygodniowym max 2-tyg odcięciu od wody prądu i gazu Jakiś mały agregacik na podtrzymanie pracy pompy i grzałki biorę pod uwagę Najtańsze są od 350zl Rządy innych państw ostrzegają swoich obywateli u nas to wiadomo trzeba sobie radzić na własną rękę Istotne jest ze w kraju stojącym na węglu może go zabraknąć w szczycie sezonu grzewczego Przykręcenie kureczka z gazem to formalność A ceny ropy pójdą zaraz w górę po tym jak Białoruś zmniejszy wysyłkę do naszego "kraju" RE: Blackout - adams2121 - 17-11-2021 Ja bawiłem się ostatnio takim https://allegro.pl/oferta/agregat-pradotworczy-diesel-400v-9-5kva-14km-olej-9575776573 Oferta pierwsza z brzegu Spalanie 1.2 litra przy obciążeniu normalnym w domu jednorodzinnym. Piec gazowy ze zbiornika reszta obciążenia to elektryka. Woda ze studni głębinowej własnej. Na prąd. Dodatkowo ogrzewanie z kominka na cały dom + Rekuperacja Do życia 30litrow na wypasie. Dom ze 300 metrów. Ja też mieszkam w bloku - jestem zależny od dostawców - lecz jeśli będę potrzebował - podpinam agregat pod swoją instalacje i będzie huczał za blokiem. Beczka z wodą ro - 120l zawsze pełna. Wodę mam w domu ze studni głębinowej - agregat ze sobą. + Paliwo do samochodu aby pokonywać 4 km odległości. Raczej da się przeżyć. Ale nie ma co się martwić na zapas. Cały czas czymś straszy się nas. A żyć trzeba dalej. RE: Blackout - mimo12 - 17-11-2021 (17-11-2021, 14:50 PM)novi napisał(a):(17-11-2021, 14:41 PM)mimo12 napisał(a): Ryby jak sobie poradzą, to sobie poradzą. W takiej sytuacji będę ewentualnie odświeżał wodę, jeśli będzie taka możliwość,... Ale jakby miał wystarczająco zapasu. Ten agregat na zewnątrz bloku, to na ziemi przed blokiem? RE: Blackout - Darek - 17-11-2021 Ja mam ups z aku żelowym, który zasila akwarium i sterownik kominka wraz z pompą obiegową. Mieszkam w lesie i zdarzały się przerwy w dostawie energii, ale nigdy nie były dłuższe niż 1h. Nie wiem, skąd takie założenie, że ktoś odetnie nas od dostaw energii? |