Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach
Napuchnieta płyta pod akwarium - Wersja do druku

+- Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach (https://cichlidae.pl)
+-- Dział: Dyskusje ogólne (https://cichlidae.pl/forum-46.html)
+--- Dział: Różne akwarystyczne problemy (https://cichlidae.pl/forum-41.html)
+--- Wątek: Napuchnieta płyta pod akwarium (/thread-10811.html)

Strony: 1 2 3


Napuchnieta płyta pod akwarium - HOLSON - 18-06-2020

Witam

Dzis przy sprzątaniu żona namierzyła wyciek wody z akwa wadliwa okazała się pokrywa zamówiona w "nexus" - produkcja "aquaboro" w między czasie doczytałem, że ten szmelc cieknie nie tylko u mnie, ale do rzeczy. Akwa stoi na komodzie wstawionej między inne meble co za tym idzie na codzień się tam nie zagląda skoro żona znalazla stojącą, wodę to jest i efekt w postaci napuchnietego od wody blatu. Powiedzcie mi czy takie wybrzuszenie stanowi zagrożenie dla dna akwarium? Nie wiem jak daleko jest posunięte po macie widać, że już się poddała trochę. Akwa 225/65/65 trochę wody jest... biorę pod uwagę wyminę blatu na inny ale czy powinienem się śpieszyc ciężko ogarnąć taki baniak z pełną obsada na już...
   
   
   
   


RE: Napuchnieta płyta pod akwarium - tuptuś - 18-06-2020

Pod szkłem pewnie nie spuchło aż tak mocno. Dlatego pod akwa nie daje siępłyt tylko sklejkę!
Najzwyklejszą 8-10mm nie dość że wytrzymałością bije płytę na głowę to i nie wybrzusza się, woda słabo wchodzi w klej.
Może nie na teraz ale warto myśleć o wymianie blatu.
Skąd cieknie woda?
Super, fantastyczna pokrywa aquaboro robione przez Karola z profila na metry?


RE: Napuchnieta płyta pod akwarium - HOLSON - 18-06-2020

Z pokrywa to temat ruszyłem dopiero jak namierzyłem wyciek i znalazlem w necie sporo tematów że pokrywy ciekna i na dobrą sprawę nie ma na to metody. Moja cieknie z tylnego lewego roga jak na złość w jedyne miejsce gdzie dostęp jest mocno utrudniony. Aluminiowa robiona na wymiar w "nexus" Ruda Śląska Ależ tego co wiem to producentem jest chyba "aquaboro" z miemodlina. Gość z nexusa chyba faktycznie ma na imię Karol

W połowie lipca bedzie kolejne akwa wtedy będę miał możliwość odstawić wodę i będę miał gdzie ryby przetrzymać czy według Was mogę czekać do tego czasu?


RE: Napuchnieta płyta pod akwarium - Klakier1984 - 18-06-2020

Ubezpieczenie kupione??  :>


RE: Napuchnieta płyta pod akwarium - HOLSON - 18-06-2020

Tak, ale tu nie chodzi o fakt czekania na wybuch bomby i szerpania odszkodowania bo to masa różnych innych problemów wolę jednak tego uniknąć.


RE: Napuchnieta płyta pod akwarium - Klakier1984 - 18-06-2020

Patrząc się po zdjęciach tej płyty to woda musi stac na niej od dłuższego czasu.  Miesiąc, dwa raczej katastrofy nie spowodują. Swoją drogą jak te pokrywy muszą byc robione trefnie, że wychodzą takie kwiatki. U siebie mam plastik aquaela  i jak coś z niej kapnie na tylną ściankę to tylko z "mojej winy" gdy ją muszę podeprzeć pod kątem żeby coś w zbiorniku pogrzebać.


RE: Napuchnieta płyta pod akwarium - tuptuś - 18-06-2020

NEXUS aka stare AquariumFish jak wspomniałem robi pokrywy sam. Profil z metra i plastikowe kątowniki.
Ja nie bawiłem się w te cuda i kupiłem od nich akwa z szybami nakrywowymi, nie ma opcji na wyciek. Jak mi się znudzi to założę koronę z PCV i będzie pięknie i cacy  Big Grin
Niestety sporo ludzi nabiera się na piękny bajer karola i te fajne opisy ofert. Znajomy kupił odnich cały zestaw z pokrywą i oświetleniem i też miał podobne cyrki.


RE: Napuchnieta płyta pod akwarium - HOLSON - 18-06-2020

   
   

Wiem że nikt tu nie napisze "zostaw nic się nie stanie" bo będzie bum a później żale, ale może chociaż jakieś sugestie? Na tą chwilę ściągnąłem pokrywę, spuściłem 1/3 wody i wyciągnąłem około 50% balastu tzn kamieni. Usunąłem źródło wody czyli pokrywę a skoro nie ma źródła to i puchnąć powinno przestać więc jeżeli nie strzeliło już to powinno wytrzymać 2 tygodnie? Czy może wystąpić tu sytuacja typu " zmęczenie materiału" i dno puknie np za 2 dni?


RE: Napuchnieta płyta pod akwarium - Darek - 19-06-2020

(18-06-2020, 22:24 PM)HOLSON napisał(a): Wiem że nikt tu nie napisze "zostaw nic się nie stanie" bo będzie bum a później żale, ale może chociaż jakieś sugestie? Na tą chwilę ściągnąłem pokrywę, spuściłem 1/3 wody i wyciągnąłem około 50% balastu tzn kamieni. Usunąłem źródło wody czyli pokrywę a skoro nie ma źródła to i puchnąć powinno przestać więc jeżeli nie strzeliło już to powinno wytrzymać 2 tygodnie? Czy może wystąpić tu sytuacja typu " zmęczenie materiału" i dno puknie np za 2 dni?
Płyta klejona jest warstwowo, będzie puchła w ten sposób, że będzie robiła się grubsza. Jeżeli na krawędziach jest podwieszona, to nie masz co się obawiać o pęknięcie dna zbiornika, będzie miała miejsce na puchnięcie. O ubezpieczeniu zapomnij, możesz jedynie udowodnić wadliwe wykonanie pokrywy i skierować regres w stronę wykonawcy tego elementu i zgłosić do jego ubezpieczyciela z jego polisy OC. Wymień sobie blat na HPL i możesz go nawet umieścić pod wodą, a nic mu się nie stanie.


RE: Napuchnieta płyta pod akwarium - sensej - 19-06-2020

Dlatego ja daje pod akwa styropian Rolleyes. Tam jest dużo większa tolerancja na odkształcenia blatu pod zbiornikiem.