Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach
Moje zupa rybna z Laetacara dorsigera 350 L - Wersja do druku

+- Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach (https://cichlidae.pl)
+-- Dział: Prezentacje (https://cichlidae.pl/forum-23.html)
+--- Dział: Prezentacje zbiorników (https://cichlidae.pl/forum-24.html)
+---- Dział: Akwaria z pielęgnicami (https://cichlidae.pl/forum-69.html)
+---- Wątek: Moje zupa rybna z Laetacara dorsigera 350 L (/thread-10134.html)

Strony: 1 2 3


Moje zupa rybna z Laetacara dorsigera 350 L - Rivulatus darek - 11-08-2019

Z Wasza pomoca w podjeciu decyzji o obsadzie i po perypetiach zwiazanych z moja nie wiedza przy zakupie ryb , chce sie pochwalic Tak. Rybki spokojne chodz ustala sie hierarchia . Z 5 sztuk ktore mam wysuwa sie na pierwszy plan jeden szef wszystkich szefow Rotfl. Pozostalo mi obserwowac bo jak narazie zmieniaja kolory po trzy razy dziennie od kompletnie bladych po prawie cale czarne . Poczytam troche wiecej , po obserwuje i bede sie chwalil dalej jezeli bedzie czym . 
Oto ryby w moim zbiorniku .




RE: Moje zupa rybna z Laetacara dorsigera 350 L - piotrK - 11-08-2019

Przyjemny, klasyczny baniaczek, jedyne co to: schowaj grzałkę za korzeń po lewej i w sumie niepotrzebnie tak powtykane pionowo w piasek są te kawałki drewna. Smile

Co do wrzucania filmików z jutuba (swoją drogą fajny nick na yt) to przy pełnej edycji posta nad oknem edycji masz widoczną ikonkę "telewizorka" - dzięki niej możesz wrzucać film tak, że można je odtworzyć tutaj (tak ja Ci zedytowałem posta).


RE: Moje zupa rybna z Laetacara dorsigera 350 L - Rivulatus darek - 13-08-2019

Probowalem tak wrzucic film ale cos wywalalo . Sprobuje nastepnym razem . Moze i racja z tymi powtykanymi kijami . Dzieki za edycje .


RE: Moje zupa rybna z Laetacara dorsigera 350 L - Rivulatus darek - 31-08-2019

Kilka ujec od srodka . Chyba juz sie zadomowily .


RE: Moje zupa rybna z Laetacara dorsigera 350 L - piotrK - 01-09-2019

Widzę że moda na ujęcia podwodne w akwariach zadomowiła się na forum na dobre Wink


RE: Moje zupa rybna z Laetacara dorsigera 350 L - Rivulatus darek - 22-09-2019

Niestety trzy sztuki z nie wiadomych mi przyczyn padly w odstepach tygodniowych i zostala tylko parka . Zdrowa , fajnie wybarwiona no i prosze - piersze tarlo . Zobaczymy czy dadza rade obronic ikre przed tymi moimi L066 .


RE: Moje zupa rybna z Laetacara dorsigera 350 L - Sloma - 25-09-2019

Fajny nie przerybiony baniaczek.


RE: Moje zupa rybna z Laetacara dorsigera 350 L - Rivulatus darek - 11-10-2019

Podejscie drugie idzie w dobra strone .


RE: Moje zupa rybna z Laetacara dorsigera 350 L - Rivulatus darek - 10-04-2020

Od tamtego czasu nie udalo mi sie rozmnozyc skutecznie tych ryb tzn odchowac maluchow . Nie jestem do konca przekonany czy to np zbrojniki dopadaja maluchy czy drobnoustki , czy moze same Akarki w stresie zjadaja mlode . Do tarla dochodzi dosc czesto , ikra jest zaplodniona i zaczyna sie wykluwac ( widac juz trzesace sie ogonki itp ) ale na nastepny dzien znika . Poniewaz jestem akurat przed nastepnym tarlem mam do was pytanie . 
 Poniewaz dysponuje tylko 20 litrowym wolnym zbiornikiem pomyslalem ze po dwoch dniach odbiore ikre rodzicom i przeloze do tego 20 litrowego kotnika sama. Oczywiscie skieruje delikatnie ruch wody na ta ikre i pipeta bede wybieral ewentualnie zbielale jajka ikry . Czy takie postepowanie zda egzamin ? 
 A moze lepiej odlowic rodzicow do tych 20 litrow i niech tam w spokoju przejda tarlo od poczatku do konca ? Wg mnie to troche za maly zbiornik chyba , co o tym myslicie ?    
 Teraz mam dwie pary w tym moim zbiorniku i tak objawia sie nastepne tarlo u mnie czyli wzrost agresji .



RE: Moje zupa rybna z Laetacara dorsigera 350 L - filas - 11-04-2020

Piękny film, ale odpowiadając na twoje wątpliwości to musisz sobie sam odpowiedzieć - czy potrzebujesz młodych? czy chcesz obserwować jak rodzice się nimi opiekują? To jest bardzo istotne bo z twojego posta wygląda jak byś chciał za wszelką cenę odchować młode - "po dwoch dniach odbiore ikre rodzicom i przeloze do tego 20 litrowego kotnika" - pytanie po co? Dla mnie najpiekniejsze w pielęgnicach jest właśnie obserwowanie ich opieki nad młodymi, jeżeli nie masz ciśnienia na pozyskanie młodych za wszelką cenę to daj im spokój Wink  Cierpliwość czasami się opłaca.