Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach
Rozmnażanie ryb to problemy ? - Wersja do druku

+- Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach (https://cichlidae.pl)
+-- Dział: Dyskusje ogólne (https://cichlidae.pl/forum-46.html)
+--- Dział: Różne akwarystyczne problemy (https://cichlidae.pl/forum-41.html)
+--- Wątek: Rozmnażanie ryb to problemy ? (/thread-10034.html)

Strony: 1 2


Rozmnażanie ryb to problemy ? - rycerz - 07-06-2019

Fajnie jest obserwować jak nasze pielęgnice składają ikrę, opiekują się nią, potem wykluwają się z nich młode. Albo jak samica opiekuje się narybkiem broniąc go i wyprowadza na karmienie . I jak te maluszki zamieniają się w dorosłe piękne ryby.

Zostawiłem sobie w zbiorniku ogólnym kilka sztuk i czekam aż dorosną.

Ale jest druga strona medalu.
Wyłowiłem 60 sztuk narybku apistogramma macmasterii do zbiornika 60*30*30.
Nie mam pojęcia co zrobić z taką ilością ryb...

Co robicie jak macie za dużo młodych?

W jednym sklepie powiedzieli mi że chętnie kupują młode a po miesiącu powiedzieli że to nie jest możliwe.
Ktoś chce 60 sztuk? ;-)


RE: Rozmnażanie ryb to problemy ? - piotrK - 07-06-2019

Ja już odchowuję albo żeby utrzymać gatunek dalej u siebie, albo jeśli wiem, że ktoś jest zdecydowany i ma miejsce dla narybku. Wszystkie ryby, które mam nie nadają się do "zarabiania". Przeważnie zostawiam młode w akwarium a resztę zostawiam naturze.

Nie wiem skąd jesteś, ale warto poszukać sklepu, któy weźmie od ciebie te macmasteri choćby za pokarm. Są to ryby w miarę chodliwe jak na pielęgniczki, więc powinno się udać.


RE: Rozmnażanie ryb to problemy ? - Michal - 07-06-2019

Znajdź zaprzyjaźniony sklep, który odkupi ryby. Zawsze się taki znajdzie ale właściciel musi Ciebie znać bo jak wpadasz z ulicy z propozycją sprzedaży ryb to raczej mało kto się zdecyduje na kupno, kolejna sprawa jak widzisz, że sklep sprzedaje dany gatunek powiedzmy za 10 zł to nie oferuj ryb po 7 zł bo ich żaden właściciel zoologa ich nie kupi.


RE: Rozmnażanie ryb to problemy ? - novi - 07-06-2019

(07-06-2019, 13:28 PM)Michal napisał(a): Znajdź zaprzyjaźniony sklep, który odkupi ryby. Zawsze się taki znajdzie
Fakt. Zostaw próbną partię za darmo.
Później z górki.
U mnie obecnie gujanki 3 pary mają młode, sturisomy i zebry. Czas lęgów.


RE: Rozmnażanie ryb to problemy ? - deviles - 07-06-2019

Ze sprzedażą jest cienko ale wymiana na pokarm i inne drobiazgi jako transakcja barterowa jest OK. Szczególnie jak jest to stały klient i ma się gwarancję że ryby nie są chore. Mi wyceniano na 50% i dostawałema za to pokarm dla ryb/psa/kota.


RE: Rozmnażanie ryb to problemy ? - Michal - 07-06-2019

Ja nie mam problem z kupnem ryb za gotówkę ale muszę znac znać gościa cena to zawsze temat do dogadania ale jak mi wpada gość z ulicy i chce sprzedać ryby to raczej nie biorę w ciemno


RE: Rozmnażanie ryb to problemy ? - rycerz - 07-06-2019

(07-06-2019, 13:28 PM)Michal napisał(a): jak widzisz, że sklep sprzedaje dany gatunek powiedzmy za 10 zł to nie oferuj ryb po 7 zł bo ich żaden właściciel zoologa ich nie kupi.

Na olx widziałem po 18 do 30 zł za sztukę a ja bym i po 5 oddał. To nie chodzi o pieniądze.
Nie mam serca ich sie "pozbyć". Confused


RE: Rozmnażanie ryb to problemy ? - Papja - 07-06-2019

Problemem z odchowem rzadkich ryb jest to, że trudno się ich pozbyć- i w takim wypadku zostajemy z grupą ryb w za małym akwarium. A jak je oddamy do sklepu zoologicznego to pewnie w 90% przypadków, jak nie więcej, trafią w jeszcze gorsze warunki. W przypadku popularnych ryb takich jak np. te macmasteri, czy chociażby ramirezki, nie powinno być problemem, żeby wziął je jakiś sklep albo hurtownia.


RE: Rozmnażanie ryb to problemy ? - bpiotrow13 - 07-06-2019

To jest problem, i przy rozmnazaniu i przy zamianie obsady. Akwarystow dbajacych o ryby jest zdecydowana mniejszosc, a osob i sklepow chetnych zaplacic za ryby nie ma. Swego czasu za darmo oddalem ponad 100 krewetek z Sulawesi, bo nie bylo chetnych...


RE: Rozmnażanie ryb to problemy ? - wet-aqua - 08-06-2019

(07-06-2019, 22:17 PM)Papja napisał(a): Problemem z odchowem rzadkich ryb jest to, że trudno się ich pozbyć- i w takim wypadku zostajemy z grupą ryb w za małym akwarium. A jak je oddamy do sklepu zoologicznego to pewnie w 90% przypadków, jak nie więcej, trafią w jeszcze gorsze warunki. W przypadku popularnych ryb takich jak np. te macmasteri, czy chociażby ramirezki, nie powinno być problemem, żeby wziął je jakiś sklep albo hurtownia.
Zawsze był to problem i niewiele zmieni się w przyszłości. To duża odpowiedzialność. Z odchowanych tareł udaje się sprzedać czy oddać zaprzyjaźnionym akwarystom najczęściej 1/3 ryb.Tak jak pisze Papja oddawanie do sklepów w większości przypadków kończy się dla naszych podopiecznych źle. Zawsze preferuje odbiór osobisty osób zainteresowanych aby uniknąć różnych dziwnych sytuacji po wysyłkach. Dodatkowo jest to okazja do poznania nowych ludzi. W kilku przypadkach odmówiłem przekazania narybku po rozmowie z potencjalnym nabywcą , widząc , że moje ryby nie spełnią ich oczekiwań a dodatkowo są oni nie przygotowani na ich przyjęcie. Cóż najczęściej osoba taka obraża się i otwarcie okazuje swoje niezadowolenie. Zrezygnowałem również z dawania ogłoszeń na portalach sprzedażowych , ponieważ narażało mnie to często na kontakt z ludźmi z którymi nie chciało mi się gadać.