CA Fishroom na strychu :) - Wersja do druku +- Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach (https://cichlidae.pl) +-- Dział: Prezentacje (https://cichlidae.pl/forum-23.html) +--- Dział: Nasze fishroomy (https://cichlidae.pl/forum-80.html) +--- Wątek: CA Fishroom na strychu :) (/thread-5598.html) |
RE: CA Fishroom na strychu :) - tatakuby - 07-11-2016 Filip ile świecisz światła u siebie w FR? U ciebie tez nie ma problemu z wilgotnością jak masz dobrze przykryte baniaki? RE: CA Fishroom na strychu :) - filas - 07-11-2016 Oświetlenie mam ustawione od godziny 13 do 21 na regale i do 23 na dużych akwariach. Z wilgocią nie mam kłopotu, zbiorniki są faktycznie dosyć szczelnie przykryte. RE: CA Fishroom na strychu :) - tatakuby - 06-01-2017 Filip a jak tam system ogrzewania? Potrzebne grzałki? W ogóle jakieś zdjęcie podglądowe byś zapodał RE: CA Fishroom na strychu :) - filas - 06-01-2017 Zdjęć nie będzie bo mam jakiś głupi spadek "formy" odnośnie akwarystyki. Ogrzewanie nadal śmiga na małym piecyku gazowym i nie mam potrzeby instalować elektrycznych grzałek. Jedyny minus to temperatura w pomieszczeniu równa temperaturze w akwariach RE: CA Fishroom na strychu :) - dzikakuna - 07-01-2017 No weź cyknij parę fotek Ciekawy jestem jak miodówki urosły... RE: CA Fishroom na strychu :) - Pablito - 08-01-2017 (19-10-2016, 12:49 PM)Pablito napisał(a): pokaż całokształtPonawiam ślicznie prośbę, mam podobny kącik do zagospodarowania. Tylko ściany murowane mam w Lkę, a nie przeciwległe, i się zastanawiam jak to ugryźć. RE: CA Fishroom na strychu :) - UKASH - 18-02-2017 Czytam dopiero teraz, z serca napiszę, bomba! Normalnie akwarystyczna petarda, widać że masz chłopie smykałkę do roboty rzemieślniczej. Ryby na takich akwenach będą miały raj, a raczej już mają. Osobiście ani nerwowość nabyta, ani możliwości lokalowe, ani...sam nie wiem-śmiałość w temacie-nie pozwoliłyby mi na taki "czyn". Jak widzę klejenie takich baniek to dławi mnie coś w gardle, nio ale, jak się nie spróbuje to się nie wie. Życzę sukcesów! P.S> wypalenie w akwarystyce.... to według mnie tylko sprawa czasowa, później wraca jak atak wygłodniałej szarańczy |