Zaloguj się do Cichlidae.pl

Temat będzie dziwny, bo nietypowe będzie moje pytanie. A pytam tutaj a nie na forum roślinkowym, bo raz, że tu siedzą sprytni faceci a dwa, że na roślinkowym to by mnie wyśmiali, że nie chce mi się codziennie dłubać pęsetą ADA w baniaku

Jak może niektórzy z Was już wiedzą, będę robić restart mojego baniaczka 63L. Całkowita zmiana podłoża i części chaszczy. Jestem dość leniwa i niecierpliwa, więc nie będzie mi się chciało dłubać w akwa codziennie i przesadzać pęsetą jakieś rosnące odnogi trawek. Ogólnie będzie ich 2-3 gatunki i pomyślałam sobie, że jakbym wsadziła w podłoże jakieś taśmy czy coś, mogłabym odgrodzić jeden gatunek od drugiego i miałabym mniejszy problem przy rozroście Moje trawki rozprzestrzeniają się poprzez odnogi od korzeni, więc jak im zrobię przeszkody w podłożu to nie zawędrują na teren przeznaczony na inny gatunek. Ważne jest dla mnie, żeby taśma była bardzo elastyczna, żeby łatwo było później zmienić kształt terenu dla chaszczy. W załączeniu rysunek pokazujący dno baniaka i rozrysowane mniej więcej te "taśmy odgradzające".

Pytanie za 100 punktów: Gdzie nabyć i co nabyć, co spełni taką funkcję, nie będzie wypływać i nie będzie szkodzić rybom?

Ja myślałam nad takimi tasiemkami do firan. Są sztuczne a nie bawełniane, to może nie będą reagować w wodzie? http://allegro.pl/tasma-marszczaca-do-fi...20919.html

Moja radosna twórczość, czyli rysunek "o co mi chodzi?"

Rozłogi mają to do siebie, że po napotkaniu przeszkody pójdą górą. Elocharis był w stanie przejść nad korzeniem nawet.

Masz rację Ruki, sporo trawek już miałam i czasem omijają przeszkody, jednak myślę, że taka taśma coś by jednak pomogła. Eleocharis akurat rozrasta się i przez rozłogi na korzeniach i poprzez odrosty z czubka liści. U mnie akurat elosia nie będzie. Będą typowe rozłogowe lileaopsisy i echinodorus tenellus Zresztą, chcę spróbować z taką taśmą i potestować, czy choć trochę to pomoże. Czy taka taśma do firan byłaby dobra?

O, tenellusik. Jego nic nie powstrzyma, nawet drut kolczasty pod napięciem. Chwast jakich mało, rozłogi często posyła aż pod powierzchnię wody.

Ruki, Ty się nie śmiej z moich głupich pomysłów, tylko powiedz, czy Twoim zdaniem taka taśma do firan nie zrobi szkód w baniaku Pomysł z taśmami odgradzającymi łazi mi po głowie od 2 lat chyba i w końcu chcę to przetestować. Ja ogólnie lubię testować różne wynalazki dla leniwych, także chcę się na własne oczy przekonać, jak to będzie z tymi chaszczami w zagrodach

W domu mam też taką folię i może z tego coś się da zrobić? http://allegro.pl/folia-stretch-granaty-...12462.html

Może lepsze od tej taśmy do firan byłoby coś sztywniejszego? Są takie taśmy do stosowania w ogrodach więc pewnie w casto czy lerła znalazłabyś bez problemu. Inna sprawa to długość rolki bo kilkunastu czy kilkudziesięciu metrów to pewnie nie potrzebujesz

O widzisz a ja nie wiedziałam, że coś takiego istnieje. Poszukam, pooglądam. Dzięki Tylko czy to nie będzie szkodliwe dla ryb?

(13-11-2011, 19:24 PM)patrykD napisał(a): Inna sprawa to długość rolki bo kilkunastu czy kilkudziesięciu metrów to pewnie nie potrzebujesz

Etam, jak będzie trzeba, to się zawsze do czegoś wykorzysta

Dla ryb szkodliwe na pewno nie będzie.

Te "taśmy" z tworzywa sztucznego rzeczywiście mogą spełnić opisane wyżej zadanie. Mają wysokość ok. 5 cm. Zazwyczaj są w kolorze ciemnozielonym lub brązowym. Kupowałem coś takiego w Castoramie.

Te tasmy malo sztywne sa, ale probuj. Ja bym moze sie zastanowil i dal kawalek plexi.