Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: Zanik melaniny?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Ponieważ dział nazywa się "Choroby pielęgnic" muszę uciec się do małego oszustwa Tongue

Jednia z moich "Cichlasoma" denisoni ma coraz mniej czarnego. Zaczęło się od małych zaników w tuż za głową. W tedy pomyślałem, że zgubiła łuskę czy dwie... No ale to się powiększało, a ostatnio bardzo przybrało na sile. Nie ingerowałem i nie ingeruję żadną chemią, bo ryba zachowuje się najnormalniej w świecie. Pięknie je, jest żwawa, tak samo aktywna jak jej koleżanki. U żadnej z ryb w akwarium nie ma podobnych ani innych niepokojących objawów.

Dzisiaj wygląda tak:
[attachment=35593]
[attachment=35594]

Co o tym sądzicie?
Kilka tygodni później brzanka wygląda tak:
[attachment=36003]

Ktoś obserwował takie zmiany u innych ryb?
Ja widziałem kilkukrotnie takie denisoni w sklepach, czy w zoo. Normalną aktywność przejawiały, ale nie wiem, jak było z ich żywotnością.
Może to naturalne u niektórych osobników?
Mam ją od wiosny. Jak przyjechała do mnie, wyglądała normalnie. Też jestem ciekaw ile pożyje ;-)
Dziś zauważyłem, że mniej więcej w połowie drogi od głowy do płetwy grzbietowej, wraca u niej czarny pigment Wink
Brzanka wróciła do naturalnego ubarwienia. Co najmniej od miesiąca wygląda książkowo. Tak dobrze, że gdyby nie fakt, że to największa ryba w akwarium to nawet bym nie wiedział która to była.
Możliwe że zmieniaja ubarwienie w okresie godowym ?