Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: Pterophyllum altum - problem
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
no i mam!
dopuściłem 4 dzikie altumy bez kwarantanny do akwa z:
-2 dzikimi altumami które sa juz 3 miesiace
-rio nanayami okazami zdrowia 

wczoraj patrze 2 "stare" altumy składają płetwy, potrząsanie płetwami, bardzo charakterystyczne jest składanie płetw piersiowych do korpusu i dosyć niepełnosprawne pływanie co jakis czas, zawisanie ze złożonymi płetwami piersiowymi, chwilowo przyspieszone oddychanie i próba jakby wyplucia czegoś
dzisiaj już widać nieładne kupki coś podobne do kupki dyska z tasiemcem ( u dwóch starych altumów)
dzisiaj takie samo składanie płetw wykonują rio nanay
już zero karmienia, ide z temp do 32 lub nawet wyżej jak się uda, dałem dawkę metro ok 1,2 g/100l tylko tyle miałem na chacie a akwa 960 więc trochę lipa
co najlepsze paletki zlewają temat totalnie głodne buszują przy przedniej szybie i nie interesują ich paralityczne składanie płetw skalarów
woda ph ok 6,8 temp 27/28

oczywiście nowe altumy nie składają płetw, chciałyby tylko jeść i się przepychać a dokoptowane były w piątek
miał ktoś coś podobnego? czym leczyć jakie dawki? 
jutro będę miał smutny dzień w pracy a później cyrk w aptekach bo zawsze maja po 2 paczki metro na stanie ale nie jestem pewny czy to pomoże i na pewno nie w takich małych dawkach
(04-12-2018, 22:43 PM)dziadzior napisał(a): [ -> ]no i mam!
dopuściłem 4 dzikie altumy bez kwarantanny do akwa z:
-2 dzikimi altumami które sa juz 3 miesiace
-rio nanayami okazami zdrowia 

Czy w akwa 960L masz oprócz:
17 x skalary rio nanay, 9 x c.sterbai,8 x c. panda,6 x akara z maronii
jeszcze altumy? 6 szt.
Zagęszczenie ryb, aż prosi się o choroby.
Wysłałem pw.
ps. cd daj w swoim temacie.
Problemem raczej jest wrzucenie ryb bez kwarantanny....
Cześć. Słuchajcie prośba do amina o wydzielenie wątku pobocznego o problemach w baniaku.
Bardzo fajny interesujący mnie temat założony przez Teo szkoda zaciemnić problemami kolegi z mieszaniem ryb.
Dziękuje Smile
Zgadzam się co do podzielenia wątku, będąc ogarnięty smutkiem patrząc na to co się dzieje w akwa że tak powiem chwyciłem się brzytwy...

co do zagęszczenia to tak jest 17 sztuk nanaya już wyrośniętego i 6 małych altumów, 10 kirysów i 3 najzwyklejsze małe zbrojniki. Więc wygląda to całkiem dobrze, po dorośnięciu atluma był plan na redukcję nanaya ale nie przesadzajmy też że takiem akwa ma być na 6 zwykłych skalarów i 6 altumów

patrząc jak to wygląda teraz gdzie 4 nowe altumy nie mają żadnych problemów, odchody idealne, apetyt i zero nalotów na płetwach czy innych oznak jakiekolwiek choroby zastanawiam się co by dała nawet i 2 miesięczna kwarantanna? po wpuszczeniu nowych ryb 2 wcześniejsze altumy zareagowały bardzo mocno, dzień po nich rio nanay, dalej nie jest dobrze po podaniu mlp pierwszej dawki zniknęły białe naloty z pyska/ płetw piersiowych i grzbietu, zmniejszył się "paraliż" i składanie płetw piersiowych do ciała, zaczynają rozprostowywać żagle.
ryby absolutnie nie pobierają pokarmu co mnie trochę niepokoi, nie obawiam się o nanaye bo to dorosłe ryby to i 2 tygodnie pociągną ale 2 małe altumy przechodzą to najgorzej i u nich drżenie płetw piersiowych nie maleje tudzież złożenie żagli/ogona
mam jednak niedzieję, że mlp zdziała cuda i nie będzie smutnych świat Wink
w dalszym ciągu zastanawiam się jednak jak poprawnie pomieszać biologię żeby uniknąć takiego szoku, lekkie dolewki wody z drugiego akwa czy jak?