powiem ci to tak kup najwieszy na jaki cie fundusze puszczają filtracji nigdy nie za dużo
ja od paru lat nie uzywam juz kubłów ale znajomi co maja to polecaja hydora
(13-12-2018, 11:44 AM)rypinus napisał(a): [ -> ]To chyba zacznę rozglądać się za filtrem szybciej niż myślałem. Obecnie mam akwarium 240l, ale nie wiem czy w przyszłości nie będzie większego. Mam bardzo wyrozumiałą żonę, która o dziwo nie protestowała przy kupnie tego szkła . I tu moje pytanie, jaki filtr byście polecili gdybym w przyszłości miał postawić na przykład 450l. Czy jest jakiś model którego moge teraz używać przy 240, a później przy 450? Czy może lepiej wówczas coś kupić pod 450l.
Ogólnie do każdego baniaka powinno się dobierać filtr o jeden rząd wielkości większy- dlatego do 450l lepiej by to było coś z przedziału 500-600l. Taki z 200 może działać jedynie jako wsparcie.
Zostawię sprawę filtra na styczeń, a teraz czeka mnie podmiana wody, tak aby zbić ph z 7,5 na jakieś 6,5 oraz aby zjechać z KH do małych wartości. Obecnie mam samą kranówkę, bo korzenie się moczą. Większa cześć korzeni już tonie, ale zostało jeszcze kilka tych dużych co mają tendencję to unoszenia się
. Akwarium działa już dobry miesiąc, zastanawiam się czy lepiej podmieniać co tydzień 30 procent wody, licząc że po jakimś czasie uzyskam żądane wartości, a jednocześnie nie wybije całej flory bakteryjnej. Czy może jednak lepiej spuścić całość i nalać czyste RO. Po czym dodawać bakterie od nowa do zbiornika.
Rób 50% podmianki na samo RO co tydzień. Bakteriami się nie przejmuj, co najwyżej trochę zwolnią z nitryfikacją.
jak ci sie nie spieszy to zrob ro 100% i pozywka dla bakterii
Czyli 15 godzin zbierania wody RO :-). A po jakim czasie (tak plus minus) uda mi się uzyskać odpowiednie parametry by wpuścić w końcu jakieś rybki ? :-D
A jakie te rybki?:> Pewnie po dwóch 50% podmiankach już powinieneś mieć pH w zakresie 6,5-7,0.
Ogólnie jestem zauroczony większością pielęgniczek o jakich tutaj piszecie na forum
. Wybór nie jest prosty. Nawet nachodzą mnie myśli, by nie dążyć do konkretnego biotopu, a zrobić sobie akwarium towarzyskie, które będzie cieszyć oko, a zarazem będzie można trzymać te ryby które mi się podobają i mają podobne parametry wody. Ogólnie mam na celowniku następujące gatunki:
-
Cleithracara maronii,
- Laetacara dosigera,
- Apistogramma Baenschi "Inka"
Zobaczę która będzie w danym momencie dostępna i na taką pewnie się skuszę. Na razie odpuszczam Dicrossus filamentosus, gdyż lubi ph w granicach 5,5. Musiałbym zatem specjalnie zakwaszać wodę
.
do takiego ponad 400 dałbym już sump plus jakiś wewnetrzny / dobry był aquaszut turbo filtr 1000l/h
Gdybym mieszkał na parterze to pewnie bym się skusil na takie rozwiązanie, jednak trochę obawiam się ciężaru akwarium 450 litrowego z sumpem.