Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: Limfocystoza - dezynfekcja
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Witam
Na chwile obecną mogę już u siebie w akwarium z dużym prawdopodobieństwem stwierdzić LCDV.
Początkowej fazie jest teraz zarażona połowa stada zwinników (5-6 z 11). Prócz tego pływają jeszcze 2 skalary, które dołączyły później.

Czy ma ktoś jakieś doświadczenie jak sprawnie przeprowadzić w dużym akwarium dezynfekcje? Zaznaczam, ze akwarium ma 600l.

Tutaj Podano, że skutecznie na wirusa działa:
nadmanganian potasu 100mg/l
formalina 2000mg/l
wybielacz? 200mg/l wszystko w temp. 25C przez 15min
albo podniesienie ph do 11 na 30min, lub temp. 50c przez 30min.

Najbardziej byłbym skłonny do podniesienia ph, tylko czym? wapno palone?
Co z korzeniami, roślinami, piaskiem?
Chciałbym mieć pewność co do pozbycia się wirusa.

Killifish

Witam. Mozesz podac skad jestes, na PW jesli chcesz. Co do limfo. Jakies przypuszczenia skad choroba? Masz jakies zbiorniki jeszcze?
Co do dezynfekcji. Jak chcesz miec pewnosc to pozbywasz sie obsady natychmiast i calego wystroju. Caly sprzet i akwaria chodzily 24 godziny u mnie na pH 12, taka woda mylem szyby, pokrywy, pelna dezynfekcja. Podnosilem zasadowosc soda a potem mialem dostep do gotowych zasad chemicznych. Wapno tez da rade.
Dlaczego pytam o zrodlo? Wazne czy zatargales chorobe juz z ryba, czy z woda od ryby, albo tak jak ja ostatnio na dloniach. Metody wymienione dzialaja na wirusa w wodzie, kiepsko nadmanganian, reszta lepiej - ja jak pisalem podnosilem pH. Wazne czy masz inne akwaria. Jesli nie zalezy ci na obsadzie, a nie powinno teraz, to polecam pelna dezynfekcje. To wredny wirus. Walczylem z nim wielokrotnie i walcze teraz takze u siebie. A bedzie czesciej w naszych zbiornikach.
Ruki thx za info Wink
Więc tak, jestem z Opola.
Wirusa prawdopodobnie przytargałem z żywym jedzeniem (wodzień z torebek) w 112l akwarium, które teraz stoi nieużywane w piwnicy. Pierwszą kulkę zauważyłem kilka dni po przeniesieniu do 600l.
Zwinniki polecą do zamrażarki,a skalary na obserwacje do 112 którą teraz zaadoptuję na kwarantannę.
Tylko pytanie co do piasku i roślin? korzenie będą się odkażać razem ze sprzętem potem wyparzanie i na kilkustopniowy mróz.
Ile orientacyjnie tego wapna, sody? Sypać do pełnego zbiornika czy do połowy. Woda to samo RO więc pewnie trzeba trochę więcej, czy wymienić na kranówe.
A tak w ogóle to na razie stawianie tej 600l to samo pasmo przeciwności losu Rolleyes Najpierw stłuczka przy wnoszeniu, potem pylący piach z Osiecznicy sic! a teraz to. 1000l RO pójdzie w kanał ale pozostało chociaż doświadczenie Cool
Cytat:Woda to samo RO więc pewnie trzeba trochę więcej,
pH ekspresowo pójdzie w górę, wodę bez buforu tak samo łatwo się zakwasza jak i zatwardza. Smile

Cytat:Tylko pytanie co do piasku i roślin?
Jedziesz równo z koksem po wszystkim co miało najmniejszy kontakt z wodą z akwarium. Najmniejsze niedopatrzenie, zaniedbanie, lenistwo, odbije się z nawiązką.
A piasek? Nie uśmiecha mi się wywalanie 100 kilo po które jednak kawałek jechałem, mam jeszcze jeden worek 50 ale to mało.
A może po wszystkim wstrzymać się z rybkami na powiedzmy 3-4 miesiące i zrobić rośliniak z krewetami? żabami? żółwiem? (wiem herezja Big Grin)
Piach dezynfekujesz, zalej jakimś dziadostwem co zabija wszystko(byle nie Domestos Wink ) albo wypraż.
Cytat:A może po wszystkim wstrzymać się z rybkami na powiedzmy 3-4 miesiące i zrobić rośliniak z krewetami? żabami? żółwiem? (wiem herezja Big Grin)
I co z tego? Wirus będzie cierpliwie czekał. Wink
(08-02-2012, 22:52 PM)Ruki napisał(a): [ -> ]I co z tego? Wirus będzie cierpliwie czekał. Wink

Ale zdaje mi się, że gdzieś wyczytałem, że po około 3-4 miesiącach wirus umiera z braku nosiciela. Było też coś o przetrwalnikach.
Wirusy nie tworzą przetrwalników, co najwyżej się dezaktywują. Smile Trzeba czekać minimum 9 miesięcy żeby się pozbyć.

Killifish

Zatem dorzuce do kotla wiedzy.
Z wodzieniem odpada, dostarczyles go z rybami. Napisz kiedy pojawily sie skalary u ciebie?
Od kiedy miales ryby w 112l.? Rosliny poddales kwarantannie? Zrozum, ze zostawiajac na kwarantannie skalary mozesz miec pewnosc roku z glowy i ciaglej obecnosci wirusa. Bo niby jak zdezynfekujesz ryby przenoszac je z 600 do 112?
Jak Ruki pisal-RO. Zrob test na 10l. RO i wapnie i wyjdzie ile trzeba dac. Caly zbiornik musisz odkazic - pokrywa jak jest to takze. Piach zostaw ale gdy bedzie juz zalany pH 12 to mieszaj go z woda. Tego wirusa przeniesiesz w kropli, na dloni. Robilem testy na ten temat. Wspolczuje bo to cholernie ciezka choroba. Na mapie kraju mam kolejne ognisko limfocystozy.
(09-02-2012, 03:29 AM)Killifish napisał(a): [ -> ]Na mapie kraju mam kolejne ognisko limfocystozy.

Killi, możesz przedstawić tą swoją mapę, ciekawi mnie jak to wygląda.
Stron: 1 2 3