1. 627l (brutto) – cm: 140 x 80 x 60 (wys).
2. Oświetlenie – 1x Belka Oświetleniowa Odyssea Dual Pro 2X39W(90-100Cm).
3. Filtracja – samoróbka –pompa Eheim compact plus 2000 zasilająca od góry pudło tworzywowe 6L, w pudle od dołu - biobale ok 3l, małe pudelku śniadaniowe z nawierconymi otworami w nim wata akwarystyczna. Pudło siedzi w doniczce 80cm stanowiące aquaponike zasilaną woda z filtra – poprzez otwór w pudle – w niej Skrzydłokwiat (Spathiphyllum)
[
attachment=34904]
4. Inny sprzęt – Tunze nanostream 6015 – modyfikowany na większy przepływ.
6. Użyte dekoracje. – kamienie, gałęzie dębowe, żwir rzeczny i piasek
7. Obsada akwarium:
3x Amphilophus citrinellus – samiec i samica i niewiadoma
2x Amatitlania nigrofasciata – 2 samice
2x Thorichthys meeki - para
[
attachment=34905]
[
attachment=34906]
[
attachment=34907]
[
attachment=34908]
dominant
8. Akwarium z obecną obsadą funkcjonuje of 1.5 roku (ryby na starcie ok 4-5cm), cotygodniowo czyszczone szyb, podmiana ok 30-50l, i czyszczona lub wymieniana wata filtracyjna.
Jak funkcjonują w zbiorniku meeki? Pytam ponieważ wydaje mi się,że cytryny mogą je męczyć.
na początku były 4 cytrynowe 4-5 cm i para zebr. Zebry rządziły i się rozmnażały i goniły cytryny, do czasu jak cytryny osiągnęły ok 10-12cm.
Wtedy dominant musiał wykończyć samca zebry - nawet nie wiem jak - po prostu jednego dnia już go nie było i nie można było znaleźć dowodów - pewnie wyskoczył jak był ganiany i kot zrobił resztę.
odłowiłem co pozostałe po zebrach - no co mi się udało - została samica i jedno z potomstwa.
doszły meeki - małe - na tyle duże by było prawdopodobne że jest para - i nie były ganiane przez cytrynowe - ganiała je tylko samica zebry. teraz są większe i się nie dają - ale jak będzie to zobaczymy - w sumie nie liczę na ich tarło.
Dominant cytrynowej uparł się ganiać odmieńca swojego gatunku - 4 była plamiasta i ją musiałem oddać.
Na razie jeszcze nie było tarła ale dwie cytryny ciągle coś kombinują.
może się okazać że zostaną same Cytryny - akwarium nie jest zbyt długie - ale na takie mogłem sobie tylko pozwolić.
Dominant to niezły łobuz nie daje nic w środku zrobić - cały czas atakuje
a ma ponad 20cm teraz
Bardzo fajny zbiornik, ale finalnie, to będzie chyba za mały dla tych cytrynówek? W końcu pewnie najsilniejszy samiec wykończy wszystko inne poza jedną samicą
Dziękuję za opinie.
Zbiornika większego niestety nie będzie.
Opcja - tylko para cytrynowych też jest rozważana.
Czas pokaże jak się sytuacja rozwinie.
A jak idzie tej hydroponice z oczyszczaniem wody? Jakie masz no3 i co ile podmieniasz?
Też kiedyś miałem CA z hydroponiką i prawie nie podmieniałem wody. Zero problemów przez cały okres funkcjonoania baniaka.
To aquaponika – brak wypełnienia rośliny siedzą w kratkach zlewowych przytwierdzonych do góry doniczki, a zsilane są filmem wodnym – ok 3-5mm.
Od dawna nie mierzyłem parametrów – na początku startu tego system tak – ale to było bardzo dawno temu – po przekonaniu się że działa zaprzestałem – testy wykazywały niemierzlany poziom NO3.
Podmiana – jak pisałem – 30-50 litrów tygodniowo + uzupełnianie odparowanej wody.
Zbiornik ma być jak najmniej obsługowy – domownicy się nim na co dzień zajmują - nie ja – wiec nie może się uprzykrzać za bardzo.
I kto by pomyślał, ja bym strzelał że to zebry zaleją zbiornik swoimi młodymi i zdominują cytrynówki
Rozumiem że Meeki dalej żyją?
Zebry dominowaly jak cytryny byle ich rozmiaru - no I jak byla para - teraz jak zostaly dwie samiczki - walcza o miejsce z meekami - ale przegrywaja - meeki dostaly 2 doniczki - ukryte i tam siedza - narazie niepokojone przez cytryny -
Cytryny tez jeszcze nic nie zmajstrowaly - ale kopia strasznie