Oooo. To brzmi ciekawie.
Ale w tym przypadku musze sie zdecydowac na jeden gatunek.
No i co z rozpraszaczami? Dawac czy nie?
A jesli nie to wysokosc wciaz 60cm?
Zawsze lepiej więcej wody jak mniej. Molinezje i mieczyki jak najbardziej
No i czy takie dwie pary nie wybiora sobie po kupie kamieni w przeciwnych rogach akwa i na tym sie skonczy cala aktywnosc?
Jako jeden gatunek podoba mi sie rowniez saica. Ale na jednej stronie podali, ze dorasta do 10 - 12cm. Troche mala
To wcale nie jest mało. Twoje akwarium nie jest zbyt duże. Na pewno nie będzie nudno 
Aaaa.
I jedno pytanie natury technicznej.
Jezeli kupie w sklepie 10 rybek to z pewnoscia bedzie to rodzenstwo.
Jezeli poprzednia osoba kupila grupke w sklepie to mamy rodzenstwo z rodzenstwa itd.
Jak tego uniknac?
Zakladam, ze plci mlodych nie rozroznimy czyli nie kupie 4 chlopakow i 6 dziewczyn w oddzielnych sklepach.
I zakladam ryby chodowlane nie dzikusy.
Jak sobie radzicie z tym tematem?
Udajemy że go nie ma 
Nawet jeśli kupisz ryby z różnych źródeł to nie masz pewności, że dobrana para będzie z różnych miotów. Ryby z różnych źródeł mogą być różnej wielkości a to może rodzić problemy od początku. Mniejsze osobniki będą prześladowane.
Zgadzam się z tym co napisał wyżej dzikakuna. Jeden gatunek w akwarium nie oznacza trzymania w nim tylko jednej pary. Możesz trzymać grupkę ryb lub np dwie parki nanolutea. Wszystkie pielęgnice są "agresywne" w okresie tarła i bronią swoich młodych. Jest to ich naturalny instynkt. Rozpraszacze pomogą rozłożyć agresję ale muszą być odpowiednio dobrane (wielkość,szybkość pływania i temperament). Jeśli chodzi o rozmnażanie ryb w akwarium i odchów młodych nie miałem na myśli robienia tego z myślą o sprzedaży. Wychodzę z tego założenia,że trzymając ryby należy je rozmnożyć chociażby po to,aby zaobserwować w tym okresie ich piękne zachowania. Jak miałoby wyglądać akwarium z samymi samcami lub samymi samicami?Taki zbiornik nie pozwoliłby nam obserwować palety pięknych zachowań, barw i całej reszty.Kupując ryby z różnych źródeł lub chociażby z odłowu nigdy nie mamy 100%pewności do tego, czy są one ze sobą spokrewnione czy nie. Nano i myrnae również dorastają do 12-15 cm i nie jest to mało gdyż liczy się również temperament. Ryby w wątku użytkownika hellek to niki i myrnae.
Dzieki za odpowiedzi.
Rzeczywiscie 12-15 cm to calkiem sporo na akwa 120.
I tutaj moja zona niestety sie nie popisala.
Mianowicie nie chciala dac sie przekonac, ze szafa 120cm w zupelnosci wystarczy. Ze lepiej we wnece 260cm postawic akwarium.
Ale nie. Oczywiscie ona musi miec zawsze racje (i wieksza szafe).
No i tak skoncze z nie za duzym akwa
A propos ryb “na handel”.
Bylo w cudzyslowie zeby troche przymknac oko. Ryb nie zamierzam odlawiac. A jak cos sie w ogolnym uchowa to milo. Mam nadzieje, ze przy 4 rybach + paru mieczykach dojdzie do tarla i opieki nad maluchami.
A u hellenka pytalem o zdjecie tytulowe - to ktore sie wyswietla jak przegladamy watki. Ale mysle ze to nika niestety.
Sent from my iPhone using Tapatalk
Zrób wysokie najwyżej w górnej części zrobisz zieleniak. Nalejesz wody do 40cm a na wodę dasz hiacynt wodny.
Pomysl fajny ale nie w moim guscie. Gdybym chcial nalac 40 cm wody to bym postawil 45 cm akwa.
Chcialbym 60 cm. Obawiam sie tylko tego, zyby gorne 20 nie bylo permanentnie puste.
A z tego co pamietam pielegnice lubia dolne partie.
Sent from my iPhone using Tapatalk
Nie wiem czy z CA coś ogólnie dostępnego pływa pod powierzchnią, ale jak kiedyś zmienisz odwzorowywane środowisko, to możesz świetnie zaaranżować górną partię pod ryby przypowierzchniowe- np. pstrążnice, półdzióbki, szczupieńczyki czy nawet motylowce (na arowany trochę małe będzie
).
No ale to nie CA.
To jak bym chcial Sewerum z kakadu i pstraznicami.
Chociaz chyba wole CA.
Sent from my iPhone using Tapatalk
Arowana.
Chcac zasosowac filasa wzor:
Dlugosc akwa to 20 x dlugosc ryby
To arowane mozna chodowac jedynie w basenie plywackim
Sent from my iPhone using Tapatalk
(23-08-2018, 07:55 AM)Xiao Lohan napisał(a): [ -> ]...ale jak kiedyś zmienisz odwzorowywane środowisko...
no chyba, że zakładając ten baniak nie planujesz nigdy zmieniać tego tego rejonu..
Cała masa żyworódek będzie dobra, dodatkowo przeganiane z okolic dna będą trzymały się głównie górnej części zbiornika.
Odnosnie rejonu to na najblizsze kilka lat planuje CA.
Ale nigdy nic nie wiadomo. Zawsze moze cos pojsc nie tak.
Malawi juz mialem, pielegniczki tez. I oskary.
No ale jeszcze zostaly CA, tanga, azja, i sporo pielegnic z SA.
No i rozne biotopy. I roslinne. I strumien.
Chyba za krotko zyjemy zeby w 1 akwa miec wszystko. Poza tym nie lubie zmieniac ryb tylko dla zmiany. Dla mnie to zwierzeta domowe i nie chce ich potrzymac rok czy dwa a potem odniesc do sklepu i przyniesc nowe zabawki.
A info z mieczykami glownie w strefie przypowierzchniowej jest dla mnie b. Pozytywne.
Jak te 10 mieczy bedzie plywac glownie gora a pielegnice dolem to mamy to co chce.
Sent from my iPhone using Tapatalk