Jak było poprzednio z agresją wśród czekoladek? Widzisz różnicę w zachowaniach?
(06-08-2018, 10:23 AM)piotrK napisał(a): [ -> ]Jak było poprzednio z agresją wśród czekoladek? Widzisz różnicę w zachowaniach?
Za wczesnie oceniać, ryby jeszcze w szoku po zmianie zbiornika i wypływają tylko do karmienia. Jak kiedyś na forum rozmawialiśmy dla gurami czekoladowych zbiornik 60 x 30 jest moim zdaniem za mały. Miałem je w 80x 35 i funkcjonowało to dobrze w grupie 5/6 osobników. Teraz jest 8 osobników i 100 x 50 i mam nadzieję będzie jeszcze lepiej. Raz, że zbiornik większy i ryba ma gdzie uciec przed drugą , a dwa więcej ryb i agresja ma się gdzie rozłożyć.
Ogólnie mam nadzieję na bardziej naturalne zachowania wszystkich ryb. Grupa 50 rasbor w takim akwarium już zaczyna fajnie funkcjonowac.
Nie dawaj dwu różnych rodzajów Boraras, wybierz jedną. Jest duże prawdopodobieństwo krzyżowania. A chyba nie o to chodzi.
Paroski będą fajnie wyglądały ale poza tym nic więcej nie osiągniesz. Ciężko Ci będzie doprowadzić do tarła. A jeśli do tego dojdzie to nic nie utrzyma Ci się w zbiorniku.
Jeśli chcesz odchować młode czekoladek musisz część powierzchni pokryć roślinnym kożuchem. Przez pierwsze parę dni po inkubacji narybek trzyma się powierzchni. Gdzie jest szczególnie narażony.
Czekoladki to ryby stadne, agresywne o silnej hierarchii. Więcej kryjówek dla słabszych osobników.
(24-09-2018, 13:23 PM)andrzej10252 napisał(a): [ -> ]Nie dawaj dwu różnych rodzajów Boraras, wybierz jedną. Jest duże prawdopodobieństwo krzyżowania. A chyba nie o to chodzi.
Paroski będą fajnie wyglądały ale poza tym nic więcej nie osiągniesz. Ciężko Ci będzie doprowadzić do tarła. A jeśli do tego dojdzie to nic nie utrzyma Ci się w zbiorniku.
Jeśli chcesz odchować młode czekoladek musisz część powierzchni pokryć roślinnym kożuchem. Przez pierwsze parę dni po inkubacji narybek trzyma się powierzchni. Gdzie jest szczególnie narażony.
Czekoladki to ryby stadne, agresywne o silnej hierarchii. Więcej kryjówek dla słabszych osobników.
Akurat dwa rodzaje rasbor już są. Takie dostałem w pakiecie. Nie zależy mi na jednym gatunku tutaj, bo są tylko jako tło. I tak pewnie z młodych nic się nie uchowa.
Paroski się nie rozmnożą z tej prostej przyczyny, że mam 3 samice
Szukałem z rok samca i w końcu sobie darowałem i wpuściłem je do ogólnego zbiornika.
Co do czekoladowców, to mam je już parę lat i obserwowałem je w różnych zbiornikach i aranżacjach. Taka aranżacja jest jak najbardziej wystarczająca w akwarium 100x50 dla 8 osobników. Jest wystarczająca liczba kryjówek, ale słabsza ryba po prostu odpływa trochę dalej i nie musi się kryć. Przy 8 osobnikach to się naprawdę dobrze rozkłada.
Zobacz, że 90% powierzchni jest przykryte salvinią. Co do rozrodu to nigdy nie udało mi się odłowić inkubującej samicy, chociaż tarła oczywiście były. Musiałbym wyjąć wszystkie dekoracje... Udało Ci się kiedyś odchować młode w ogólnym zbiorniku?
Jeśli znasz pełną nazwę Parosków można spróbowac ogarnąć samce.
Widzę że masz sporo Piscji, ja też miałem. Jednak przy piscji , lotosach czy innych podobnych roślinach nie udało mi się odłowić narybku. Dopiero kombinacja rużdzycy z wgłębką poszło troszkę lepiej. Rośliny tworzyły ok 1cm bufor, kożuch. Tak że inne ryby nie miały dostępu do powierzchni. A narybek się na nim wylegiwał. U znajomego bardzo dobrze spisywała się roślina której nazwy nie znam. Bardzo pospolita, coś w rodzaju zwratki. Wąskie długie na ok 60 cm liście. Silnie karbowane. Liście te dość gęsto płożyły się po powierzchni. Te karbowania liścia sprawiały że narybek miał lepsze warunki do przeżycia. Miał lepsze wyniki. Choć nigdy nie odłowił więcej jak 10 szt za jednym razem.
Paroski to prawdopodobnie Parosphromenus anjuganensis. Z dostaniem pary jakichkolwiek parosów mam problem w Warszawie. Nie wiem, gdzie je dostać. Masz jakiś namiar?
Różdzyca to fajny pomysł. Miałem ją kiedyś i faktycznie się rozrastała. Mam chyba nawet gdzieś wgłębkę. Odchowanie 10 młodych jest super.
Wrzuć, proszę zdjęcia parosów... Mam 3 samice P. anjunganensis i mógłbym oddać dwie za jednego samca ....
Mogę nawet podjechać do Warszawy w tym celu ...
(24-09-2018, 17:09 PM)bpiotrow13 napisał(a): [ -> ]Paroski to prawdopodobnie Parosphromenus anjuganensis. Z dostaniem pary jakichkolwiek parosów mam problem w Warszawie. Nie wiem, gdzie je dostać. Masz jakiś namiar?
Różdzyca to fajny pomysł. Miałem ją kiedyś i faktycznie się rozrastała. Mam chyba nawet gdzieś wgłębkę. Odchowanie 10 młodych jest super.
To nie może być chyba. Samice większości Parosków są prawie identyczne. Łatwo o pomyłkę.
Jeśli się nie mylę te paroski ostatnio miał AuaRak. Trzeba się z nim skontaktować przez Fb.
(24-09-2018, 17:28 PM)galimedes napisał(a): [ -> ]Wrzuć, proszę zdjęcia parosów... Mam 3 samice P. anjunganensis i mógłbym oddać dwie za jednego samca ....
Mogę nawet podjechać do Warszawy w tym celu ...
Oboje macie samice
.
Znalazłem, choć daleko .....
https://www.aquariaveldhuis.nl/nl/catalo...ory/28061/