Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: Obsada 375 l 150/50/50 towarzysze dla paletek
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Witam.
Jako, że skompletowałem już cały sprzęt do mojego nowego baniaka, w którym planuję trzymać paletki, szukam dla nich towarzyszy. Akwarium ma mieć styl black water.

Pewna obsada to:
6 paletek
10 kirysków sterbai
3 jakieś niewielkie zbrojniki

Wątpliwości mam co do toniowych ryb ławicowych.
Czy dać 20 pstrążenic marmurkowanych czy też 10 pstrążenic i 20 neonów czerwonych? Druga opcja mnie kusi, bo neony zajęły by środkową część toni, jednak czy taka ilość ryb nie będzie jednak za duża? A może macie jakieś inne propozycje?

Z góry dzięki.
zero towarzystwa albo problemy
Problemy oczywiście mogą być, ale w przypadku "zagraconego" akwarium, a jak rozumiem takie będzie w przypadku BW, nie wyobrażam sobie akwarium z paletami bez kirysków (sterbai są dobre, bo wytrzymują wyższe temperatury) albo mniejszych L-ek (np. jakieś hypancistrusy). Będą pełniły funkcje sanitarne. Tak czy siak, zachowaj umiar z tym "zagraceniem", ponieważ brud w akwarium to najgorszy przeciwnik palet (zwłaszcza tych hodowlanych). 
Jeśli chcesz mieć BW to zwróć uwagę, aby korzenie nie były miękkie. W przeciwnym razie po jakimś czasie będą problemy z paletami ze względu na "psującą się" wodę. Lepiej zrobić "black" używając innych metod (szyszki olchy). 
Co do towarzystwa - niezależnie jakie ryby je stworzą konieczna jest kwarantanna, bez której wcześniej czy później palety prawdopodobnie zaczną chorować. Jeśli palety będą dorosłe, neony mogą zostać zjedzone. Jeśli będą młode, prawdopodobnie przyzwyczają się i kiedy dorosną nie będą zjadać neonów, choć gwarancji nie ma.
Samych paletek bez towarzystwa sobie nie wyobrażam, gdyż takie akwarium wydaje mi się nudne. Oczywiście zachowam wszystkie środki ostrożności, przeprowadzę kwarantannę itp. Jeśli miałbym trzymać same paletki to wolałbym je zamienić na jakieś inne pielęgnice, typu żaglowce czy akary z Maronii.
Kwestia dotyczy bardziej liczby ryb ławicowych. Chodzi mi o to, czy nie przerybię akwarium przy proponowanej przeze mnie liczbie współtowarzyszy.
Zamiast kirysów możesz wpuścić na dno małe apisto lub crenicichle. Będzie dużo ciekawiej. Przy paletach ryby ławicowe dla mnie są zbędne. Przecież dyski pływają w toni.
Sterbai nie są dobre - to Kiryski z CW i w porządnym BW będą miały problemy. Do tego wcale nie są to kiryski ciepłolubne - występują w strefie subtropikalnej i optymalne temperatury dla nich kończą się na 26 stopniach.
Muszę przemyśleć jeszcze raz Wasze propozycje. Fazi_poz w takim razie jaki inny gatunek kirysków byś mógł polecić do takiej wody? Co do temperatury to mnie trochę zaskoczyłeś, bo wszędzie wszyscy radzą ten gatunek właśnie jako ciepłolubny.
Bo się utarło jakoś dziwnie (jak w wielu akwarystycznych materiach). Te rybska występują na terenach gdzie okresowo jest nawet poniżej 20 stopni w wodzie (a to, że wytrzymują wyższe temperatury przez jakiś czas to fakt - wszystkie ryby mogące oddychać powietrzem atmosferycznym sobie w cieplejszej i przez to słabiej natlenionej wodzie radzą). 

Szukaj kirysków typowo z BW (adolfoi np.).
Dzięki, w takim razie postaram się o ten gatunek. Usmiech
To zapytam jeszcze o jakiś w miarę ciepłolubny i możliwy do zdobycia gatunek zbrojnika, który by pasował do czarnych wód. Bo też już słyszałem tyle wersji, że ciężko się połapać.
Najłatwiej będzie Ci kupić chyba prawdziwego zbrojnika niebieskiego czyli L183. Z BW, lubi ciepłą(26-27*C) wodę i ma podobne wymagania pokarmowe.
Stron: 1 2 3