Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: Pleśniejąca ikra czy bezpłodność pielęgnic
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Witam Szanownych Akwarystów,
Miałem ostatnio problem. Mianowicie dobrała mi się młoda parka Pielęgnic Miodowych, samica złożyła ikrę na kamieniu, wszystko wyglądało fajnie, ryby strzegły gniazda, kopały obok dołek i... ikra spleśniała. Czytałem, że Miodowe powinny wykluć się po maks 3 dniach, minęły 4 dni i nic się nie wykluło z czasem cała ikra stała się biała i pokryta pleśnią.
Zacząłem się zastanawiać jaka mogła być przyczyna i doszedłem do takich wniosków: tydzień wcześniej skończyłem kurację przeciwko ospie rybiej (Ichtio Tropicala), na którą zachorowały świeżo przyniesione Akary Electric Blue. Miodowe nie zachorowały, ale kuracja została przeprowadzona w akwarium ogólnym bez odławiania ryb, więc też im się dostało lekiem. Wiem, że od zieleni malachitowej ryby mogą mieć problemy z bezpłodnością, ale jednak samica jakoś złożyła tą ikrę (jaj było na oko kilkaset).
Czy możliwe jest, że samiec stał się bezpłodny po tej kuracji? Czy ta bezpłodność będzie trwała, czy minie? A może macie jakieś inne pomysły co się stało? Zaznaczam, że obie rybki miałem z tego samego źródła (sklep). Z góry dzięki wam za odpowiedzi i zainteresowanie tematem.

A tak z ciekawości, jest to tylko moje gdybanie, ale czy istnieje możliwość, że dobierze się para homoseksualna( w tym wypadku dwie samice), bo obydwie pielęgnice są niemalże identyczne... Podczas składania jaj nie stwierdziłem, czy składa tylko jedna czy obie, bo jak się zorientowałem ,to już wszystko było złożone. Natomiast mam pewność, że obydwie ryby były "aktywne" podczas wycierania.
Mogły być dwie samice. U pielęgnic to częste zjawisko.
Ja bym czekał na kolejne tarło i w międzyczasie sprawdził czy nie ma w akwarium wypławków. Najlepiej wsadzić małą „saszetkę z mięsem” na noc.

Zieleń malachitowa zawarta w lekach musi być podana w nadmiarze by spowodować bezpłodność. Przy czym jest ona najczęściej czasowa a nie trwała i działa jednakowo niezależnie od płci.  
Ja bym czekał na następne tarło i obserwował czy czasem nie są to 2 samice
(18-02-2018, 23:13 PM)cichy24pl napisał(a): [ -> ]Mogły być dwie samice. U pielęgnic to częste zjawisko.
To żeś mnie zmartwił Kolego. No nic, jeśli tak, to trudno, ważne, że jest między nimi chemia i dobrze się razem czują. Wczoraj zauważyłem, że całkiem spleśniała ikra została zapewne całkowicie zjedzona,a kamień wypolerowany ślni i czeka na kolejny ładunek.Rybki nadal mają się ku sobie, więc pewnie, doczekam się niedługo powtórki.

 Teo, wypławki miałyby mieć wpływ na bezpłodność ryby?
Wypławki O maj gat uszkadzają i zajadają ikrę. Koniecznie poczytaj o ich biologii i sposobach ich zwalczania.
Na pewno zauważyłby robaki. Nie są takie małe. Rozpełzły by się po akwarium i byłyby widoczne na szybach. Obstawiam, że trą się dwie samice.
Czy w akwarium jest więcej miodówek, czy tylko ta "para"?
(19-02-2018, 19:59 PM)dzikakuna napisał(a): [ -> ]Na pewno zauważyłby robaki. Nie są takie małe. Rozpełzły by się po akwarium i byłyby widoczne na szybach. Obstawiam, że trą się dwie samice.
Czy w akwarium jest więcej miodówek, czy tylko ta "para"?
Raz tylko, jak jeszcze byłem dzieckiem i miałem swoje pierwsze akwarium, miałem problem z wpławkami. Nie dało się tego niezaobserwować. Tym razem chyba one nie wchodzą w grę, bo nic przezroczystego na szybach i korzeniach nie widziałem, więc ten trop raczej jest fałszywy.

Miodówek miałem 3. Z tego samego sklepu i pewnie z tego samego miotu, bo były identyczne rozmiarowo. Z czasem dobrały się dwie, a trzecią przeganiały, więc znalazła nowy dom. Powiem tak, na początku można było dostrzec różnicę, bo jedna miała ten pas, który miał być czarny jakby przezroczysty. Pozostałe dwie wyglądały standardowo. Teraz jak się dobrała para, to obydwie mają czarny pas, płetwy z tak samo lekko zaokrąglonymi końcówkami. Innymi słowy typowe pielęgnice miodowe-bliźniaki, aczkolwiek podczas nieudanego tarła jedna wykazywała bardziej energię męską (odganiała intruzów z terytorium, kopała dołek), a druga żeńską(chroniła bezpośrednio ikrę, wahlowała, wybierała "białe ziarenka).

Dzięki generalnie za zainteresowanie tematem.
Na pewno jak się wie co nieco o wypławkach to łatwiej je zauważyć Confused
Pewnie masz na myśli sytuację w której mamy inwazję wypławków, wtedy faktycznie łatwiej jest je zauważyć, nawet w dzień. Przy mniejszej ich ilości bardzo łatwo je przeoczyć ze względu na ich kolor (białe, brunatne, szare, nigdy nie są przeźroczyste), sposób poruszania i nocny, skryty tryb życia. Ikra działa na nie jak miód na misia (mięso w pułapce też).  

Oczywiście nie wskazuję na wypławki jako jedyną przyczynę zamierania ikry lecz jedna z możliwości, tak samo jak to, że to dwie samice.
Teo, daj spokój z tymi wypławkami. Miał pecha i kupił pewnie trzy samice.
U miodówek dymorfizm płciowy jest nieznacznie zaznaczony. Samiec jest zazwyczaj większy. Bezpieczniej jest kupować 5-6szt młodzików i czekać na parę, 3 to trochę mało.
Stron: 1 2