Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: Problem z żywieniem dużych zbrojnikow
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Ja dla swoich Pseudacanthicus podaję mrożone małże, krewetki koktajlowe, stynkę i szaleja za tym. Czasem też pokarmy typu mrożona artemia, kryl, mysis. Dostają też pokarmy suche, ale z przewagą składników pochodzenia zwierzęcego.
Jak często karmisz?
Chyba znalazłem problem więc po pierwsze się podziele bo moze komus się przyda o po drugie powiedzcie jak to leczyć. Mianowicie chodzi o pasozyta z rodzaju hexamita którego dzisiaj znalazlem pod mikroskopem w probce odchodów. Jak się uda dolacze film. Nie jest chyba tego duzo ale podobno szybko się namnaża. Znalazłem tylko jednego żywego osobnika w wielu próbkach.
A wiesz, że wiciowce to tak na prawdę naturalna flora bakteryjna wszystkich mięsożerców? Pojedynczymi osobnikami nie ma się co przejmować. Spróbuj unormować im dietę wg. wskazówek Arsika. Niech im sie normalna flora jelitowa odbuduje i w przeciągu kilku tygodni sraczka powinna się skończyć. Wink
Dawałeś im ogórka? Bez pestek. 
Jeśli jedzą - szybko przeczyści im bebechy.
Dzięki Ruki. Zastanawiam się też czy moze profilaktycznie nie podawać przez kilka dni metronidazolu do pożywienia.
Adams 2121 one nawet nie spojrzą na ogórka ani na jakiejkolwiek inne warzywo.
Nie ma czegoś takiego jak profilaktyczne podanie antybiotyku. Albo podajesz pełną kurację aż do wybicia wiciowców albo nie podajesz nic. Wink Inaczej wyhodujesz sobie mikroby nie do ruszenia lekami.
Mówiąc profilaktycznie miałem na myśli pełną kurację w sytuacji gdy sugerujac się Twoją opinia, nie wiem czy jest na pewno niezbędna.
Ryby wyglądają zdrowo, więc dałbym im po prostu odpocząć. Niech się im odbuduje naturalna flora bakteryjna, w między czasie zmodyfikuj karmienie- jeśli dalej objawy będą się utrzymywać to wtedy trzeba pomyśleć o leczeniu.
Dokładnie. Najpierw zacznij je karmić prawidłowo. I nie podawaj żadnych ogórków itp. To sa typowi mięsożercy jak wszystkie kaktusy. U mnie piłowały jeszcze drewno trochę, ale to już same sobie dawkowały ;-) A podstawa diety mięsko krewetek, małży itd. I żeby Ci nie przyszlo na myśl jakieś serce wołowe czy indycze itp wynalazki...
Ryby młode karmię 2x dziennie, dorosłe 1x dziennie.
Stron: 1 2 3