Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: Xenotoca doadrioi "San Marcos"
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Bardzo żywe, kolorowe i do tego ciekawe Big Grin. Ideał, zważywszy na to, że nie są zbyt wymagające- ten gatunek znosi zarówno wysokie jak i niskie temperatury. Grunt to woda o niskim poziomie azotu i przestronne akwarium Smile.
Więcej nie powiem nic, póki co, bo mam je krótko. Dzięki Sensej za haremik Wink
[attachment=33028]
[attachment=33029]
[attachment=33030]
[attachment=33031]
[attachment=33032]
[attachment=33033]
Wyjątkowo kolorowe jak na goodeidki. Ech tęsknię za tymi rybami...
Ty Kobuz nie tęsknij lecz tynki zbijaj w piwnicy... :X
Wreszcie te ryby doczekały sie ładnych zdjęć ;-)
Coś się dzieje w temacie?
Samice ciężarne Smile. Młodych jeszcze nie zaobserwowałem.
To tylko kwestia czasu. Z zaciekawieniem śledzę wątek, bo mam duży sentyment do tych ryb. Jak za jakiś czas będziesz miał przegęszczenie w stadzie, to koniecznie daj znać. Wink
I jak ? Samice się obficie wysypały  ?
Tekstowy update, bo w końcu mam co ogłosić Tongue.

Okazało się, że idealnie działające połączenie jajożyworódki+traszki waltla nie działa tak dobrze w wypadku żyworódek. Jajożyworódki mają na tyle mały narybek, że moje waltle je ignorowały, a zdrowej ryby traszka nie jest w stanie złapać- więc podrostków i dorosłych mi nie zjadały wcale. W przypadku żyworódek narybek, na tyle duży by wzbudzić zainteresowanie traszek, chwilę po porodzie i jeszcze nieporadny okazywał się być łakomym kąskiem dla waltli. Waltle odseparowałem i widzę, że w końcu pływa grupka młodych Smile.
Może i ja się doczekam młodych, kiedyś Big Grin

[attachment=35372]

[attachment=35373]
Stron: 1 2 3