Sprzedam młode pary tego ślicznego i niewymagającego barwniaka. Swoje ryby zakupiłem od Antona Lamboja- są to więc czyste Moulondo, z najlepszego możliwego źródła
.
50zł/para, kilka par- cena do negocjacji.
Możliwy odbiór Zduńska Wola lub Łódź, po umówieniu Wrocław i Poznań. Możliwa wysyłka PKP/paczka24.
No to mi teraz ćwieka nabiłeś.hmmm musiałabym coś z wiśiowymi zrobić
Ruki już jesteś dojechany, przez akwa-mafię, za takie słowa pod moimi ogłoszeniami xDD.
Przy potworkach jakie potrafią być sprzedawane jako subocellatusy, u nas, czyste Moulondo to ostry rarytas
. Doceniany co prawda jak akurat ich nikt nie ma, ale zawsze
.
Jak dla mnie i sklepów zoologicznych w mojej okolicy to rarytas
Żaden rarytas! Nikt tego nie chciał ode mnie kupować, więc co najwyżej typowa rzadka, szara i brzydka ryba.
A samice najbrzydsze
. Tak to już u nas jest ze zbytem rzadkich sztuk, jak się chce zarobić na rybach to się nie hoduje takich pielęgnic jakie my trzymamy
.
Dramat. Są do wzięcia zaje*** ryby i nie ma chętnych. Dokąd zmierzamy ? :p
(12-11-2017, 10:35 AM)Ruki napisał(a): [ -> ]Łooho, Panie, ja dlatego przestałem cokolwiek rozmnażać. Nawet kiedyś o tym wątek napisałem:
https://cichlidae.pl/showthread.php?tid=1759
Rozmnażanie ryb zwłaszcza tak rzadkich ma sens. Choćby nawet dla wąskiego grona, pewnie ciężko sprzedać większą ilość, bo te ryby wymagają odpowiedniej wielkości dna i to jest nieraz sporym problemem. Chociaż uwielbiam osobiście barwniaki?