Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: Pochłaniacze wilgoci - jaki wybrać?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam,

Potrzebuję porady odnośnie pochłaniaczy wilgoci i myślę, że macie doświadczenie i w tym temacie J Niestety mój kącik akwarystyczny znajduje się w małym pomieszczeniu i w okresach „zimnych” pojawia się tam sporo wilgoci. Chciałbym coś z tym zrobić i zredukować jej pojawianie się do minimum. Proszę zatem o opinie nt stosowanych przez Was pochłaniaczy wilgoci. Wiem, że wybór jest spory. Które z pochłaniaczy sprawdzają się u Was? Z góry dzięki za odzew J Miłego dnia
Hej. Nie mam doświadczenia z pochłaniaczami wilgoci , ale jeżeli ci to pomoże to napisze jak to było u mnie.  
Mam w piwnicy sporo szkła , i do kiedy miałem baniaki niezbyt szczelnie pozakrywane , to miałem olbrzymi problem z wilgocią. Zbierała mi się głównie na zimnej ścianie i płytkach na podłodze. Ale kiedy wszystkie baniaki znalazły sie pod przykryciem nie ma mowy o wilgoci gdziekolwiek. W akwariach mam zostawione jedynie szczeliny po 5mm . Takze zastanów się czy masz dobrze akwaria przykryte i czy pochłaniacz będzie ci potrzebny. Słuchaj nawet jak zostawię dwa wiadra wody bez przykrycia na dzień to na następny czuć już w piwnicy wilgoć , także kazda większa odkryta część akwarium sprawia że w pomieszczeniu robi sie wilgotno.
Dzięki za odpowiedź. Masz rację Smile Jedno akwa mam przykryte pokrywą, a drugie (krewetkarium) od miesiąca trzymam odkryte. Niby jest bez grzałki i parowanie nie jest wielkie ale jednak na tak małe pomieszczenie pewnie sporo tego się zbiera. Racją też jest, że zbiera się na chłodnej ścianie i oknie. Skoczę do szklarza i niech przytnie szybę nakrywową Smile Jeśli nikt nic specjalnego nie poleci to po prostu zakupię taki zwykły pochłaniacz za 9zł i na kilka miesięcy wystarczy. Jeszcze raz dzięki i miłego dnia Smile
Możesz dociąć sam z pleksi. Lżejsza i nie tłukąca
O i to jest myśl Smile jakiej grubości pleksi polecacie? Nie bawiłem się nigdy tym.
Pleksi się wygina  od różnicy temperatury. 
NIE polecam.   miałem tak poprzykrywane akwaria u siebie  i wymieniłem na szkło
zgadzam się może się wygiąć jeśli położy się diody COB, świetlówkę lub naświetlacz, które produkują sporo ciepła. Ja mam standardowe z marketu. Na małe akwaria są ok. Wielką zaletą są wszelkie przeróbki. Przy większych akwariach trzeba już szukać grubszych z powodu wygięcia przy długich i szerokich płytach.
Nad moim akwarium mam dwie lampki z gu10 zawieszone około 25-30 cm nad akwarium. Pleksi 8mm i co podmianę wody obracam wybrzuszenie do góry. Fakt, nie są to małe pleksi, 49x 69 cm
Proponuję dokleić do plexi poprzeczki np. amelinowe Big Grin klejem (na gorąco, bądź chemicznie, np. epoxy). Poprzeczka z profilu zamkniętego (prostokątnego, kwadratowego, lub trójkątnego, puste w środku - dość istotne, gdyż zawsze to jakiś tam ciężar dodatkowy jest, a ponadto puste w środku jest sztywniejsze), lub otwartego (profil T bądź H - nawet profil C będzie ok, ale ten z kolei będzie gromadził kurz wewnątrz, dlatego nie polecam).

Taka konstrukcja powinna spokojnie dać radę i plexi nie powinna się wyginać (ona się uplastycznia od temperatury i opada pod własnym ciężarem). 

Przykręcania nie polecam, bo wkręty skorodują. Ewentualnie można jeszcze na nity amelinowe Wink

Profile można dostać w każdym markecie budowlanym w działach np. fliziarskim, czy meblowym.
Przykrycie akwarium to jedna sprawa.
Może trochę pomóc w kwestii parowania wody i wilgoci w pomieszczeniu.
Jednak zdecydowanie pogorszy oświetlenie akwarium. Nie wspomnę o walorach estetycznych takiego akwarium.

Może zatem wracając do istoty sprawy: za dużo wilgoci w pomieszczeniu.
Może warto się zastanowić nad wentylacją pomieszczenia?
To powinno rozwiązać problem skraplającej się wody a także nie będzie przeszkadzało (jak szyba nakrywkowa) w funkcjonowaniu akwarium.