Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Siemanko Wszystkim,

Co to jest Polish Cichlid Weekend i na czym polega nikomu chyba tutaj nie trzeba tłumaczyć  Tym razem piszemy w nieco innej formie niż dotychczas. Sęk w tym, że niezależnie od tego jak udane były dotychczasowe edycje, to każdy ma ograniczoną pulę pomysłów co do miejscówek odpowiednich do organizacji takiej imprezy. I w tym temacie Team Cichlidae troszkę się "wyprztykał".


Dlatego chętnie przeczytalibyśmy wasze pomysły na kolejne miejsce, w którym mogłoby się odbyć nasze doroczne spotkanie. Najlepiej by było to miejsce z w miarę dobrym dojazdem, zapewniające nocleg dla ok. 40 osób włącznie z dziećmi no i oczywiście byłoby miło, gdyby w pobliżu była woda, dużo wody

I jeszcze jedna kwestia: zgłaszając/sugerując miejsce prosimy o zastanowienie się, czy bylibyście coś takiego w stanie zorganizować, tj.:

• skontaktować się z danym ośrodkiem, 
  
• podskoczyć do niego na ew. inspekcję,
  
• dokonać rezerwacji pokoi wg zgłoszeń.
  

Zdajemy sobie sprawę, że ten ostatni, hmmm, "warunek" może być nieco odstraszający, ale przymusu rzecz jasna nie ma. Po prostu z doświadczenia wiemy, że najlepiej jest organizować spotkanie mając miejsce jak najbliżej, tj. do 50 km od domu. A "niestety" Team nie jest rozlokowany w każdym ciekawym przyrodniczo/turystycznie miejscu w Polsce  A fajnie byłoby się spotkać w jakimś zupełnie nowym miejscu.

Aha, ścisła data spotkania jest jeszcze do ustalenia. Maj-Czerwiec wydają się odpowiednimi miesiącami, do pierwszego weekendu lipca. Potem wszyscy wolą jechać na wakacje

Pomożecie? 

Na dany moment nie mam pomysłu ale fajnie byłoby gdyby było to w woj. mazowieckim to wreszcie miałbym blisko i mógłbym być:-)

Kaszuby

Duandr proponował Karpacz bodajże wraz z konkretną miejscówką. Pojawił się też pomysł zorganizowania PCW w... kwietniu

Kwiecień koliduje na Spotkaniem Tanganickim.

(24-09-2017, 21:36 PM)Ruki napisał(a): [ -> ]Kwiecień koliduje na Spotkaniem Tanganickim.

I w dodatku niestety okazało się, że miejscówka dysponuje zbyt małą liczbą miejsc.
Chciałem się wybrać pod koniec roku i rozejrzeć za czymś innym, ale tak się porobiło, że jakiekolwiek góry na bliżej nieokreślony czas są nie dla mnie.

A może gdzieś nad Soliną w Bieszczadach?  Niestety nie mam możliwości zaproponowania czegoś konkretnego czy podjechania tam, ale tak rzucam propozycję, bo to bardzo ładne okolice.

O Bieszczadach myślałem, ale to daleko dla większości Polski

może w tej okolicy:

http://nad-jeziorskiem.pl/main/

Nono, tam za to prawie każdy ma blisko  Tylko domków trochę mało niestety, bo tylko 6. Ale miejsce wydaje się być bardzo dobre.