Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: Tilapia guinasana
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Pływa z nimi coś jeszcze ?
Ryby prezentują bardzo ciekawe ubarwienie  Jak u nich z agresją?Jakie podłoże jest w zbiorniku?
(16-03-2018, 09:56 AM)Adrian napisał(a): [ -> ]Pływa z nimi coś jeszcze ?
Mniejsze i większe Ptychochromisy.

(16-03-2018, 10:15 AM)schmeichel napisał(a): [ -> ]Ryby prezentują bardzo ciekawe ubarwienie  Jak u nich z agresją?Jakie podłoże jest w zbiorniku?
Wewnątrzgatunkowo potrafią dokazywać , do ptychochromisów nie mają nic , raczej największy samiec P.oligacanthus trochę im czasami dokucza.
Podłoże do gruby piasek z domieszką bardzo drobnego żwirku.
Poprawiłem link.

Piękne są. Jakiej są wielkości?

Zastanawiam się czy nie przydałaby im się lekka dieta? Smile Jakoś preferuję smukłe pielęgnice, zwłaszcza o tak klasycznym kształcie.
(03-04-2018, 22:11 PM)piotrK napisał(a): [ -> ]Poprawiłem link.

Piękne są. Jakiej są wielkości?

Zastanawiam się czy nie przydałaby im się lekka dieta? Smile Jakoś preferuję smukłe pielęgnice, zwłaszcza o tak klasycznym kształcie.
Dziękuje za poprawienie linku. Są już na diecie ( głównie pokarm roślinny i to w małych ilościach). Niestety mają ogromną skłonność do szybkiego tycia. Nie mierzyłem ich ale nie są to wielkie ryby. Przygotowują się do tarła i sam jestem ciekawy co z tego będzie . Oddzieliłem je od pozostałych ryb ponieważ Ptychochromisy nie dawały im spokoju jak tylko zaczynały czyścić kamień czy doniczkę.
Czy ktoś może wyjaśnić status prawny tej ryby? Gatunek krytycznie zagrożony na red list, po akwariach tego pływa trochę i mnoży się dość łatwo. Jak jest z obrotem tym gatunkiem?
A kto to u nas by regulował? Smile W akwariach jest sporo ryb zagrożonych wyginięciem, ale zwykle ryby tego typu przechodzą z rąk do rąk, bo w sklepach się nic takiego nie sprzedaje.

Dodam jeszcze, że odkąd zostały przeniesione do jeziora Otijkoto, gdzie wcześniej nie występowały, T. guinasana stały się w Namibii popularnymi rybami w przydomowych oczkach Wink
Tak, tyle, że według statusu nadal pozostają gatunkiem CR, choć w praktyce okazuje się, że łatwo się mnożą i adaptują. Skoro były problemy z ptasznikami, których nie trzeba rejestrować, a jedynie posiadać dowód pochodzenia zwierzęcia, najlepiej świadectwo urodzenia w niewoli, baaa nawet swego czasu z gadami posiadającymi "żółte" papiery były jaja to czemu ktoś nagle jaśnie oświecony nie miałby się czepić o ryby? Przecież to taki wspaniały kraj Big Grin

No i myślę, że je exportuje się je do RPA, z którą Namibia ma wspólną gospodarkę by uciułać trochę grosza, bo jakoś trudno mi sobie w Namibii wyobrazić ogródki przydomowe, a co dopiero oczka wodne Big Grin

Dobra, na CITESie jej nie ma, więc nie ma chyba uregulowanej kwestii obrotu tym gatunkiem. Tak mi się przynajmniej wydaje. Jeśli jestem w błędzie to może ktoś mnie wyprowadzi.


https://cites.org/eng/app/appendices.php

Mam małą grupkę Smile
Żadnych pielęgnic nie ma na CITES, rynek ryb dzikich jest regulowany jedynie przez lokalne jednostki i przepisy- przykładowo przez IBAMA w Brazylii. W Polsce nikt nie ma przesłanek.
Stron: 1 2