Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: [Ameryka Południowa] Poecilocharax weitzmani
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
(30-03-2013, 18:24 PM)Ruki napisał(a): [ -> ]Lepiej do jednogatunkowego, przy planowanych A. baenschi to te ryby znikną. Dla samca i 2-3 samiczek spokojnie wystarczy baniak o długości 40 cm.

Ruki jak dam do akwarium 40 x 25 x25 to 1 + 2/3 i tak zostawić czy jakieś małe towarzyszące dla ośmielenia?
Jaki wystrój, co im trzeba zapewnić?
Nie potrzebują ośmielaczy, ale jak chcesz to możesz im grupkę jakiś małych kąsaczy wpuścić pokroju bystrzyka amandy,

Wystrój jak dla pielęgniczek, aczkolwiek lubią też pionowo ustawione, puste w środku, rurki np. bambusowe.
Znalazłem ciekawy opis:
język malajski Smile
Zgadzasz się z tym bardzo niskim PH 4 - 5?
Do rozmnażania tak. Wink
Bledziuch. Smile
To nowe?
No od marca są u mnie. Tongue Pobledły, bo poszły spać, a ja im światło zapaliłem. Big Grin
Ktos wie gdzie te cudaki są dostępne?

rycerz

Bardzo ciekawe ryby. Pierwszy raz o nich słyszę. A połączylbyś je z Dicrossus filamentosus?
A to jednak w dicro idziesz?
Stron: 1 2 3