Witam.
Jaki byście poleciki filtr zewnetrzny do oczyszczania mechanicznego.
Obecny filtr jaki do tego służy przestal mnie zadowalac, poniewaz przy sprzataniu robi sporo burdelu, a z drugiej strony nieczystosci i tak zostaja w akwarium.
Napiszcie jeszcze prosze jak wyglada obsluga takiego filtra jako mechanika i czy sa jakies sprawdzone sposoby na jak najmnien pronlemowe użytkowanie.
Filtr do akwarium 160l
Pozdrawiam i dziekuje.
JBL e900 albo z pancerników EHEIM 2215/2217
Wypełnisz gąbki od ppi10 na wejsciu do ppi40 przed samą pompa i patrzysz później na wylot filtra. Jak woda przestaje płynąć to do czyszczenia itd...itd...itd...
Dzieki za odpowiedz.
Jednak, ten JBL ma maks przepływu 900 l/h na pusto, przy gabkach plus podneszenie wody na ok. 1,1m pewnie ta wydajnosc znacznie spadnie, nie bedzie to problem? Znowu kupic filtr jak np. JBL 1500 za ponad 600 zl do 160l to znaczny przerost formy nad trescia.
Eheim classic jest najbardziej odporny na częste rozbebeszanie. Uszczelka i zapinki przewidziane na milion otwarć/zamknięć. Z drugiej strony jest stosunkowo niewygodny w obsłudze. Zawory podwójne obowiązkowo.
W tym filtrze nie ma szans na jakikolwiek lewy obieg wody, dlatego jako mechanik będzie się szybko zamulał, a to na 80% będzie powodowało głośniejszą pracę głowicy. Zależy jeszcze od wypełnień i zasyfienia zbiornika, ale raczej przygotuj się na wymuszone hałasem częste czyszczenia.
A może zamiast kubła na mechanikę wybierz kaskadę?
Dużo tańsza, miejsca w akwa nie zajmuje a duże kaskady mają sporą wydajność.
Jak ma byc kubelek jako mechaniczny, to warto zalozyc gabke jako pfefiltr. Np. Eheim ma tekie przeogromne, ale skutecznie ograniczajace koniecznosc grzebania w filtrze.
(17-06-2017, 16:01 PM)bpiotrow13 napisał(a): [ -> ]Jak ma byc kubelek jako mechaniczny, to warto zalozyc gabke jako pfefiltr. Np. Eheim ma tekie przeogromne, ale skutecznie ograniczajace koniecznosc grzebania w filtrze.
Możesz mi wytłumaczyć rolę prefiltru w kubełkowym filtrze mechanicznym?
Żadnym filtrem zewnętrznym nie ogarnie się syfu mechanicznego. Coś musi kupska pchać do środka i tutaj przewagę mają wewnętrzne filtry lub falowniki. Proponuje Ci zrobienie kaseciaka. Załatwisz sobie mechanika i biologa w jednym za pieniądze które wydasz na sam filtr zewnętrzny.
https://cichlidae.pl/showthread.php?tid=8187
Mam narożnego kaseciaka w 375. Zdecydowałam się na niego z czystej ciekawości, eksperymentalnie.
I powiem że świetnie spełnia swoje zadanie, woda kryształ i żadnego syfu na dnie. Dobre dojście do gąbki no i obieg wody wewnątrz, więc w razie awarii pompki woda zostaje w akwa a nie na podłodze.
Bardzo długo w mojej 450-tce miałem za mechanika własnie JBL900 i mi on wystarczał , należy pamiętać iz każdy z nas ma całkiem inne pojęcie czystej wody i pływających w niej paprochów
Na chwile obecną mam dwa narozne HMF-y i jestem mega zadowolony a poziom paprochów jest równy zeru ... jak dla mnie oczywiście.