Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: Jak zbudować ciekawy biurowiec
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Cześć!

Pozaakwarystycznie zajmuję się kosztorysowaniem budowlanym dla Generalnego Wykonawcy sporych inwestycji.

Właśnie ukończyliśmy dość ciekawy budynek w Poznaniu. Pewnie część widziała/słyszała o nim.

Poniżej dwa filmy - jeden to timelapse z budowy, drugi to gotowy budynek.

Ot, taka ciekawostka.



A ha! A więc to Ty wysyłasz te niezinwentaryzowane zapytania o ofertę na materiały (często same rys. w .pdfie) o 9:00 rano z dopiskiem, że bardzo pilne do 13:00?! A potem i tak nic nie zamawiasz Tongue
Ale spoko. Jak będziecie obkładać galerię lub biurowiec piaskowcem a nie szkłem, to pisz śmiało. Wycenię Ci Wink

P.S Fajne filmiki Big Grin
(07-06-2017, 18:40 PM)dzikakuna napisał(a): [ -> ]A ha! A więc to Ty wysyłasz te niezinwentaryzowane zapytania o ofertę na materiały (często same rys. w .pdfie) o 9:00 rano z dopiskiem, że bardzo pilne do 13:00?! A potem i tak nic nie zamawiasz Tongue
Tak! Tak! To właśnie ja i jeszcze to lubię Tongue
A Ty zatem zawsze mówisz, że to kolega robi, pies laptopa pogryzł i nie było jak oferty zrobić, czy też przez 320 dni w roku jesteś w samochodzie i nie ma kiedy oferty machnąć? Big Grin
Tak, to JA! Jakie zapytanie taka odpowiedź Tongue Kiedyś, kiedyś przewalałem te pdfy wyceniałem każdy element osobno, ale szybko mnie nauczyłeś, że nie warto Rotfl
Rotfl
Komedia Big Grin
Kuna - ryba psuje się od głowy, że się posłużę naszym żargonem Big Grin
Zanim wysłałem pdfy dzwoniłem do inwestora, ten odesłał mnie do projektanta, bo mu kot z okna wypadł i wiesz jak jest. Projektantowi zepsuł się AutoCAD a przeglądarka pdfów jest za droga więc nie kupił i odesłał mnie do studenta drugiego roku germanistyki, który mu to na zlecenie rysował... student przyznał się, że robił to w paint-cie na komputerze komunijnym ciotecznej siostry z Pipidówy wielkiej, a teraz "nicht sprechen polnisch" Big Grin Co miałem zrobić? Big Grin
Musisz dorzucić 35% do kosztów które zebrałeś i będzie git. Jak niedoszacujesz inwestycji o 15% to nikt Ci głowy nie urwie. A jak przesacujesz to też nie ma dramatu bo GRUBE RYBY górkę zjedzą. Big Grin
Jak to mówią: " w mętnej wodzie grube ryby płwywają"
Big Grin 
Wycena "po bożemu" to żaden problem Wink 
Wycena tak by wygrać przetarg i by potem nie było "panie, a te słupy to nie miały być z betonu? Nie, panie, karton, karton nie beton." to jest sztuka Big Grin
Póki co nie utopiłem żadnej składowej wyceny o więcej niż 5% a na całych kontraktach mam zakładane 1-2% zysku Cwaniak (odpukać w niemalowane) Wink 

Najgorsze jest to, że przy wycenie szastasz milionami a na konto wpływają tysiące Big Grin