Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: Dyskusja nt. jakości i stosowania suchych karm
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Witam,
Analogicznie do tematu założonego przez Łukasza ("Dyskusja nt. jakości mrożonych karm"), proponuję rozpocząć dyskusję o jakości, testach, doświadczeniach i własnych praktykach w karmieniu naszych podopiecznych karmami suchymi.
Zagadnienie duże, ciekawe i ważne, jak widać po kierunku rozwoju wątku "Hikari", więc wymaga osobnego potraktowania.
Żeby jakoś zacząć, to napiszę, że nie wyobrażam sobie hodowli ryb bez diety opartej na karmach mrożonych, zwłaszcza, że pływają u mnie drapieżniki. Natomiast trudno też nie uwzględnić w diecie ryb trzymanych w akwariach karm suchych, mających w sobie składniki i suplementy uzupełniające, których nie zawierają mrożonki.
W dużym uproszczeniu, większość dorosłych ryb karmię cztery razy dziennie - dwukrotnie suchą karmą (głównie: Tetra, Hikari, Naturefood, Tropical), dwukrotnie mrożoną (IT, spożywcze ryby i krewetki). Ponieważ mam też przedstawicieli rodzajów wszystkożernych i roślinożernych, więc do każdego karmienia używam różnych karm. Dla przykładu, Tetra robi wspaniałe "kapiszony", zielone (Tetra Pro Vegetable) i czerwone (Tetra Pro Colour).
Ostatnio zainteresowałem się astaksantyną, w związku z czym, nabyłem kilka półkilogramowych tafli mrożonek IT wybarwiających na czerwono. Po głębszym wejściu w temat, dowiedziałem się, że zawarta w niej astaksantyna jest najprawdopodobniej produktem syntetycznym, a naturalną mogę nabyć jedynie w proszku.
Krótko mówiąc, nie da się uciec od proszków, płatków, pałeczek, granulatów.
A co Wy o tym sądzicie?
Witam, swego czasu przy Pawiookich korzystałem z C&A Tropicala, super wybarwiał. Teraz swoje Parachromis Motaguensis karmię Tetra Shrimp Sticks, Hikari Gold. Łanie wybarwiają się na czerwono, jestem zadowolony, pokarm szybko zjadany, więc o zanieczyszczyniach wody suchą karmą się nie wypowiem.
PS
Widziałem, że masz Dator też te ryby, podajesz im np. spirulinę, szpinak?
Spirulinę stale - 36% "Tropicala". Ze szpinakiem jest różnie, w sezonie preferuję liście mlecza. Tematu nie będę rozwijał, ponieważ to nie ten wątek.
Pawiom podawałem Tropical C&A i HIKARI CG.
Obie karmy uważam za dobre i wkrótce zacznę je podawać motkom bo aktualnie jadą na samych mrożonkach.
U mnie ładnie się wybarwiają miodówki i akary pomarańczowopłetwe po HIKARI bardzo chętnie przez nie spożywany .
Hikari Cichlid Staple i Gold - Pokarmy treściwe, a ryby wypróżniały się należycie. Jedyny mankament pierwszego jest to, że przy pierwszym karmieniu nawet nie spodziewałem się powiększenia objętości o (!) dwa razy. Ryby dyszały, a pyska aż nie mogły zamknąć.

Tropical:

Omnivore
Cichlid Gran
Cichlid & Arowana
Cichlid Red & Green

Wszystkie pokarmy Tropicala mogę polecić, a dokładniej w takiej kolejności jaką wypisałem.
Zdecydowanie Omnivore jest pokarmem nr 1(woda czysta, nie powiększa się znacznie, a ryby bardzo szybko rosną).

Dla ryb towarzyszących daje pokarmy Tropicala, bo ta firma nigdy mnie nie zawiodła. Używam:

Mini wafers MIX ( kiryski, zbrojniki i inne sumowate pochłaniają to z wielkim zapałem)
Tropical Spirulina i Ichtio-vit - nełonki, żyworódki i inne "pierdółki".

Aktualnie z swoich obserwacji zauważyłem, że wybarwiający pokarm firmy NF naprawde działa i to nie jest żadna reklama! ( Tym bardziej, że sam osobiście go nie posiadam)
Kupiłem 3 P. scalare ( z tej samej dostawy co poprzednie) i porównałem je sobie z moimi - efekt? Może i świeżo kupne były o połowe niższe, ale patrzac na ich barwy to nie wierzyłem, że to te same ryby co mam w zbiorniku ( czerwień, głównie czerwień). Żaden z znanych mi pokarmów nie powodował u ryb takiego wybarwienia.

U mnie mrożonki nie są podstawowym pokarmem. Lubie karmić suchym, a ryby rosną prawidłowo. Czasami karmie wszystkie ryby spirulina w małej ilości ( przeczyszczenie jelit).
(19-01-2012, 19:15 PM)Pley napisał(a): [ -> ]U mnie mrożonki nie są podstawowym pokarmem. Lubie karmić suchym, a ryby rosną prawidłowo. Czasami karmie wszystkie ryby spirulina w małej ilości ( przeczyszczenie jelit).

I to jest chyba słuszne podejście. Są drapieżniki, w przypadku których dieta to głównie mrożone stynki, dillies, małże, krewetki, gruby kryl. Gatunki te nie mogłyby prawidłowo rozwijać się bez "diety rybnej". IMO, takim także należy urozmaicać menu suchymi karmami, które dostarczają dodatkowych witamin, mikroelementów, suplementów (no i oczywiście niektóre wybarwiają). Ja też kombinuję i potrafię wrzucić nawet "ludojadom" kilka płatków spiruliny - najwyżej trafi do filtraWink. Wiem, po lekturze innego wątku, że część forumowiczów jest przeciwna faszerowaniu mięsożerców zieleniną, ale myślę, że od czasu do czasu może "drzewo wpaść do rzeki".

Tylko,że u Pleya mrożonki nie są pokarmem podstawowym Smile
Bo gdyby były podstawowym, to podawałbym go codziennie, a tak to robie przerwy minimum 1dzień.

Dokładnie myśle tak samo jak Dator Smile
Odgrzewam temat, ponieważ zaintrygowała mnie opinia szanowanego przeze mnie akwarysty. Mianowicie, krytycznie wypowiedział się o obecnej jakości spiruliny "Tropicala", ponadto, podkreślił jej wysoką cenę. Odstawił ją na rzecz innej (producenta nie ujawnię, gdyż nie chcę niczego sugerować w kontekście poniższych pytań).
Jakie są Wasze spostrzeżenia? Który z produktów Waszym zdaniem jest aktualnie najlepszy?
Stron: 1 2 3