Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: Astaksantyna
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Jestem po lekturze artykułu:
http://www.rynekzoologiczny.pl/nr/z_polk...a_ryb.html
Za namową pracownika hurtowni akwarystycznej nabyłem mrożonki z dodatkiem astaksantyny (głównie pod mieczyki). Wcześniej nie zwracałem uwagi na jej obecność w karmach.
Macie jakąś wiedzę na temat jej naturalności?
Która z markowych i renomowanych karm, Waszym zdaniem, najlepiej wpływa na intensyfikację koloru czerwonego?

Killifish

To masz 100% pewnosc, ze to astaksantyna syntetyczna. Dla mieczykow wystarczy dodac do karmy astaksantyne Tropicala i podawaj jaja krabow. Oczywiscie jesli byly genetycznie blade to i lektora czerwonej ksiazeczki nic nie da Wink Gdzie te czasy, gdy mieczyki byly jak cegla palcowka krzyzackiego zamku w Gdansku?
Najlepiej wybarwiającym z pokarmów sztucznych jest Cyclop-Eeze, ale jest cholernie drogi. IMHO, ja bym odpuścił stosowanie dodatkowej astaksantyny i na jej miejsce wprowadził odkapsułkowaną artemię.

rmboss

Hikari Cichlid Gold - bardzo dobrze wybarwia dzieki swojemu skladowi:

Skład:

krewetki, pszenica, lucerna, soja, drożdże, kiełki NS,
tran, karoten, witaminy, minerały,
proteiny surowe 40%,
tłuszcz surowy 4%, błonnik surowy 5%,
popiół 9%, wilgotność 10%.

Ponadto jest bogaty w witaminy wiec zarazem bardzo odzywczy. Nie slyszalem o brudzeniu wody przy stosowaniu plywajacego, tonacy owszem ale to nie tylko ten pokarm zabrudza wode, mysle ze w umiarkowanym podawaniu nic sie nie bedzie dzialo z woda.

Rafal