Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Siemanko,
mam do Was pytanie.
Przez zbiornik 200l z korzeniami, kubełkiem, roślinami, piachem przewinęły się martwica( iście złośliwa, nawracająca), ospa, zaburzenia błędnika, możliwe, że też przywry( speedowanie, ocieranie się). Leczenie odbywało się z różnym skutkiem CMF i MLP.

Zbiornik będzie restartowany.

I tu moje pytanie. Jak odkazić zbiornik?
Piasek idzie do wywalenia- będzie świeży.
Rośliny chyba klasycznie w nadmanganianie.
Ale jak odkazić korzenie? Większość za duża, żeby weszła do gara, żeby wygotować. Czego użyć?
I co z wkładami? Gąbkę też nadmanganianie?
Ceramika po wygotowaniu będzie się jeszcze nadawać, czy ze względu na użyte leki trzeba ją wywalić?

Z góry dzięki za pomoc.

Virkon, chloramina lub ACE. Przy chloraminie lub ACE potem można w antychlorze wszystko wymoczyć.

Roślin niestety nie odkazisz- nie przetrwają stężenia potrzebnego do faktycznej dezynfekcji.

Wszystko do kupienia w aptece?

Sugerujesz, że trzeba je wyrzucić?

Posprawdzałem, chyba zdecyduje się na Virkon. Korzenie zanurzyć, czy wystarczy spryskać?

Rośliny niestety do kosza.

Korzenie bym zanurzył na kilka godzin.

No pięknie. Anubiasy, mikrozoria, kryptokoryny... Auć...
Łodygowców i mchów to mi nawet nie szkoda...

Ok. Po Świętach czeka mnie trochę roboty.

Dzięki za pomoc.

Jak ja odkażałem akwarium to wywaliłem wszystko. Zostawiłem tylko akwarium i filtr kubełkowy. reszta została wywalona łącznie z węzem do podmian.

Ok. W sumie węża też wywalę. I tak jest stary.

Szkoda mi tylko tego hajsu na rośliny wydanego, no ale nic nie zrobię innego- wywalę je.

Oddaj komuś kto ma żółwia wodno-lądowego, z chęcią spożytkuje te rośliny .

Po tym, co przeszło przez akwarium i z wiedzą, że tego nie odkażę bez zniszczenia roślin, to nawet żółwiowi bym tego nie dał.