Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Od dłuższego czasu borykałem się z wysokim stężeniem azotanów w akwarium. Cotygodniowe wiadrowanie wody nie przynosiło dużego efektu dlatego musiałem działać by skutecznie je wyeliminować. Na sąsiednim forum znalazłem coś, co miało skutecznie zapobiegać problemowi. Na cichlidae.pl nie ma informacji na temat tego ustrojstwa dlatego wrzucam temat jak wykonałem własny blok absorbera azotanów.
A zatem do sedna...
Potrzebne nam będą:
-rura pcv fi75mm ok 35-37cm
-zaślepki rury
-wata akwarystyczna
-żywica jono-wymienna PA202 1litr
-końcówki węża (jedna z kranikiem do regulacji przepływu)
-wąż doprowadzający/odprowadzający wodę do bloku
-napęd filtra (w moim przypadku aquael circulator 500)
*opcjonalnie wkład pochłaniający fosforany (np. fluval clearmax)

Rurę pcv zasypujemy żywicą, zarówno na wlocie jak i wylocie bloku umieszczamy watę tak by nie miała opcji wydostania się z niego. Jako, że mamy jeszcze sporo miejsca w rurze, możemy je wykorzystać  na dorzucenie dodatkowego wkładu pochłaniającego PO4 (np. fluval clearmax)

"Cudowną" zaletą tego ustrojstwa jest to, że w przeciągu kilkunastu godzin zbija nam azotany (w moim przypadku z naprawdę dużych) do wartości niemal zerowych.

Przed zainstalowaniem bloku poziom azotanów w moim akwarium to ok. 50ppm, po 24h spadły do ok 5ppm. Fakt, używam testów zooleka, które nie mają pochlebnych opinii ale już gołym okiem widać, że żywica działa poprawnie.

Żywica PA202 jest alternatywą żywicy Purolite A520E. Obydwie raz na jakiś czas musimy regenerować w roztworze chlorku sodu, by poprawnie działały, jednak ta PA202 jest gotowa do użycia bez żadnych formowań wstępnych.
Niżej fotki które potwierdzają działanie bloku Po lewej stronie fiolka z wodą z wylotu bloku, po prawej fiolka z wodą z akwarium. Pierwsza fotka to start bloku, druga po 12h, trzecia po 24h. W tym momencie po ok. dwóch tygodniach od startu azotany utrzymują się na stałym poziomie ok. 2-5ppm.
[attachment=30572]

Czy w Twoim przypadku problemem była wysoka ilość azotanów w wodzie kranowej, czy niemożność opanowania ich w akwarium?

Raczej ta druga opcja. Mimo solidnych podmian azotany utrzymywały się na wysokim poziomie. Fakt, restartu nie robiłem już ze dwa lata, także miały sporo czasu na "kumulację".

Pamiętaj, aby nie zaniechać podmian w standardowych ilościach mimo azotanów na niskim poziomie

Czemu ? W przypadku jeżeli mamy małą obsadę, która dodatkowo już nie jest w fazie szybkiego wzrostu, nie ma co podmieniać wodę częściej niż dla kurażu, raz na miesiąc-dwa, w przypadku gdy mamy zerowy azot .

Jeżeli masz rośliny, to większość z nich potrzebuje częściowych podmian, chociażby ze względu na pierwiastki dostarczane z wodą. "Starą" wodę lubią mikrozoria.

(08-04-2017, 12:19 PM)Papja napisał(a): [ -> ]Czemu ? W przypadku jeżeli mamy małą obsadę, która dodatkowo już nie jest w fazie szybkiego wzrostu, nie ma co podmieniać wodę częściej niż dla kurażu, raz na miesiąc-dwa, w przypadku gdy mamy zerowy azot .

Dlatego, że pozbycie się azotanów nie powoduje jednoczesnego odświeżenia wody ze wszystkich innych związków. Inaczej mówiąc - azotany to nie jedyny element, na którym musimy się skupiać, dbając o czystość wody

Zgadzam się z Tobą Greek w 100% Najważniejsze, że pozbylem się problemu z azotanami ale resztę pierwiastków też trzeba kontrolować regularnymi podmiankami

o ciekawy pomysł, a czy te żywice nie wpływają na parametry wody?

Wpływają - regenerowana solą żywica selektywna na azotany, zmniejsza ilość jonów azotanowych, wymieniając je na chlorkowe