Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: 300 L- jeszcze wielka niewiadoma
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4
Jeśli chodzi o kamienie to po 5 latach tanganiki i malawi nie mogę na nie patrzeć i odliczam dni od wymiany do wymiany aby je wyciągnąć. Chce wrócić do korzeni i syfku który tworzy swoisty klimat.

Co sądzicie o Amatitlania sajica??

-
poszło PM.
Sajica = CA = Kamienie
(20-03-2017, 22:07 PM)piotrK napisał(a): [ -> ]Sajica = CA = Kamienie


No i wszystko jasne - czyli nie idę tą drogą.
"Ludwiku Dornie i Sabo..."

Jest też opcja w postaci którychś Crenicichli z grupy saxatilis - wiele z nich nie potrzebuje kwasu. Tyle że są dość agresywne i płodne.
A moze zupełnie inaczej? Czerwieniaki?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
(20-03-2017, 22:21 PM)piotrK napisał(a): [ -> ]Crenicichli z grupy saxatilis - wiele z nich nie potrzebuje kwasu. Tyle że są dość agresywne i płodne.

Myślę ze z agresją jakoś bym sobie poradził z płodnością też powinienem dać rade.

Wiem ze idę na łatwiznę ale możesz mi podpowiedzieć coś więcej i wskazać jakieś konkretne ryby z tej rodziny??

PS. Wychodzi brak wiedzy, lata przerwy zrobiły swoje.
Różne gatunki bywają dostępne, np. sveni, proteus, lepidota. Rosną do około 20 cm. Niektóre gatunki wymagają kwasu, ale te które wspomniałem nie. Jest jeden problem - za wiele z nimi to nie będziesz mogł trzymać, więc może warto zastanowić się nad jakimiś akarami.
A co sądzicie o akarze błękitnej.
Jak najbardziej może być.
Mógłbyś spróbować parę iporangensisów+parę akary błękitnej+większe bystrzyki z twardszych wód(ogonopręgie przykładowo)+kiryski spiżowe-wtedy dałoby radę i bez większego zakwaszania, a i akwarium będzie ładnie zapełnione Wink.
Stron: 1 2 3 4