14-03-2017, 21:55 PM
A to też zależy, bo nawet u gatunków poligamicznych zdarza się, że samiec pomaga samicy w odchowie młodych . U moich baenschi samiec pomagał samicy strzec terytorium i był dopuszczany przez nią do narybku .
(15-03-2017, 16:43 PM)damian27 napisał(a): [ -> ]No i zakończyło się to tak że rano samiec wyszedł ze swojej kryjówki. Rano jak wychodziłem do pracy był blady i miał jakby duże oczy, po pracy znalazłem go martwego, ikry też już nie było.. Sprawdziłem parametry wody i są niby ok, tak więc do sklepu po następnego ehhnajpierw sprawdź co mogło się wydarzyć. Żadnych oznak chorobowych? Jak wyglądają i zachowują się pozostałe ryby?
Wysłane z mojego SM-T580 przy użyciu Tapatalka
(16-03-2017, 12:44 PM)Kierowca Bombowca napisał(a): [ -> ]Te bzdury z netu ,że ryby żyją całe życie w twardej wodzie?żeby tylko samopoczucie - jak moje widział koleś z zoologa to nie mógł się nadziwić wybarwieniem szczególnie samic, akurat wszystkie było w okolicach tarła - więc śliczne złoto-czarne. A samce żywo wybarwione (hodowlane), jak mu oddałem jednego samca i widziałem po tygodniu to żal za d.pę ściskał - płetwy złożone, cały blady.
W genach mają zapisaną inną i jakbyś im ją zapewnił miałyby lepsze samopoczucie zapewne.
(16-03-2017, 12:44 PM)Kierowca Bombowca napisał(a): [ -> ]Te bzdury z netu ,że ryby żyją całe życie w twardej wodzie?Sam nie wiem może i bzdury, tylko że ryby były w dobrej formie barwy też były bardzo ładne, zbiory Lo go po tym table tak jak pisałem wyżej. Z dnia na dzień
W genach mają zapisaną inną i jakbyś im ją zapewnił miałyby lepsze samopoczucie zapewne.