(03-02-2018, 12:41 PM)filas napisał(a): [ -> ]Wiem, że googiel nie gryzie ale proszę o link do sprawdzonego zestawu RO. Na rynku jest tego trochę a z jakością też bywa różnie, jeżeli ktoś kupował niedawno zestaw i jest w pełni zadowolony z jakości proszę o informację. Zestaw będzie podłączony po wstępnej prefiltracji z węglowym wkładem włącznie.
Jam mam coś takiego już prawie 5 lat - nadal ta sama membrana. Sklep nadal istnieje - sprawdzałem. Zestaw w zasadzie poskładałem sam przy poradach telefonicznych obsługi sklepu - dobry kontakt (nie wiem jak teraz). Moim zdaniem większe wkłady piankowe - sznurkowe oraz węglowy przed membraną pozwalają na rzadsze wymiany. Ja przez te kilka lat wymieniałem może cztery lub pięć razy, częściej wymieniałem mineralizator - ale to do wody do picia
Dawno nie sprawdzałem co leci ale w akwarium jest 5 ppm czyli musi być ok
: nie wiem czemy nie da się zacytować /wkleić postu/ ale jak co to tu:
https://cichlidae.pl/showthread.php?tid=2515
post nr 2
To ja może opowiem coś, co niektórych zniechęci do "prysznicowego" podpinania RO
Miałam ci ja właśnie taki system: na końcu wężyka przykręcane mocowanie w miejsce prysznica, potem odłączyć, wkręcić prysznic i heja. Do czasu...
Po x miesiącach prysznic już nie chciał się tak ładnie przykręcać. Po jeszcze jakichś 2 miesiącach prysznic przestał chcieć się przykręcać w ogóle, a i z podpięciem RO zaczynał się robić kłopot - woda przeciekała. Wezwany hydraulik z ogromnym zdumieniem stwierdził, że nigdy nie widział tak spiłowanego gwintu
skończyło się wymianą całej baterii prysznicowej i zamocowaniem filtra RO na stałe przy spłuczce. Od tej pory odpukać zero problemów.
No ale może miałam jakiś szczególnie wredny gwint na mocowaniu tego mojego filtra
(sorry jeśli coś źle nazwałam, ale nie mam technicznego wykształcenia.)
(03-02-2018, 17:31 PM)filas napisał(a): [ -> ]Dzięki za podpowiedzi ale jak wspomniałem już mam trzy korpusy i nie potrzebuję aż tak rozbudowanego zestawu. Co powiecie o tym: http://allegro.pl/filtr-ro3-osmoza-akwar...&bi_m=reco
Ja mam taki od dwóch lat. Bez dodatkowych prefiltrów. Spisuje się dobrze.
No to pozostało kliknąć "kup teraz"
Prysznicowe RO ma taki plus, że jeżeli mamy czystą ciepła wodę(tzn. nie tak jak w blokach jest
) to możemy spokojnie przekręcić trochę temperaturę na cieplejszą- większość membran wytrzymuje do 45 stopni, a każdy stopień więcej w przypadku lodowatej kranówy w zimę to większa wydajność.
Nie jest to opcja tania i stosowanie jej cały czas to marnotrawienie pieniędzy, ale jeżeli nam zależy na tym, żeby szybko zebrać ileś tam litrów to może pomóc
.
(03-02-2018, 17:28 PM)Ramirez Dolores napisał(a): [ -> ]To ja może opowiem coś, co niektórych zniechęci do "prysznicowego" podpinania RO
Miałam ci ja właśnie taki system: na końcu wężyka przykręcane mocowanie w miejsce prysznica, potem odłączyć, wkręcić prysznic i heja. Do czasu...
Po x miesiącach prysznic już nie chciał się tak ładnie przykręcać. Po jeszcze jakichś 2 miesiącach prysznic przestał chcieć się przykręcać w ogóle, a i z podpięciem RO zaczynał się robić kłopot - woda przeciekała. Wezwany hydraulik z ogromnym zdumieniem stwierdził, że nigdy nie widział tak spiłowanego gwintu skończyło się wymianą całej baterii prysznicowej i zamocowaniem filtra RO na stałe przy spłuczce. Od tej pory odpukać zero problemów.
No ale może miałam jakiś szczególnie wredny gwint na mocowaniu tego mojego filtra
(sorry jeśli coś źle nazwałam, ale nie mam technicznego wykształcenia.)
To może ja za to przekonam Cię do takiego rozwiązania.
Pierwszy sposób to podłączenie 'ustrojstwa' pod baterię prysznicową gdzie nie trzeba nic odkręcać aby łapać RO. Wystarczy jedynie przekręcić dwa zawory. Słuchawka prysznicowa zamocowana jest na stałe. Wystarczy podłączyć jedynie wężyk do łącznika, założyć spinkę, przekręcić dwa zawory i już łapiemy RO. Minusem tego rozwiązania jest wielkość (akurat u mnie przy baterii wannowej która jest nisko nad wanną; inną kwestią jest że można znaleźć pewnie mniejsze elementy do skręcania). Myślę jednak że jak ktoś ma kabinę prysznicową to sprawdzi się idealnie.
Drugi typ związany jest z odkręcaniem węża słuchawki. Nie wpinamy się jednak bezpośrednio do baterii, ale przez kawałek wężyka. Plusem tego rozwiązania jest to, że nie wbijamy się wężykiem prosto do baterii (co wymaga trochę siły i zauważyłem że bateria w tym czasie 'łapie luz') ale do złączki. Robię tak od ponad roku i gwint na baterii wygląda jak nowy.
Obydwa rozwiązania są sprawdzone. Pierwsze trochę bardziej kosztowne, ale jak raz to zamontujemy i uszczelnimy to potem już tylko przekręcamy zawory i to wszystko.
Wszystko pięknie, tylko najpierw trzeba takie rzeczy wiedzieć
mój post był bardziej ku przestrodze dla takich jak ja, którzy kupili pierwszy w życiu filtr RO i dostali na forum jedynie zdawkową radę "wepnij se w prysznic" tak jak ja dostałam
a potem ponoszenie kosztów wymiany baterii. Ktoś z Szanownych Radzących mi tę kasę zwróci?... I tak miałam szczęście, że trafiłam na hydraulika, który zamontował mi RO przy spłuczce z dobrego serca i nie żądał zapłaty za usługę. Złączka na stałe dobra rzecz, ale jeszcze lepsze przyłączenie na stałe w okolicach umywalki/spłuczki/wlotu do pralki itp. źródła wody; wtedy nie rusza się nic i nic się nie obluzuje.
Kurcze Filas za późno sie zorientowalem ale w Poznaniu masz Water Pure. Ja zawsze biore od nich i jestem zadowolony
PS
Wyglada zupelnie tak samo jak ten z twojego linku
Nic się nie stało, dzięki za info ale i tak obecnie jestem pozbawiony wolnego czasu, że nawet bym nie miał kiedy podjechać do nich. Opcja z paczkomatem i allegro jest lepsza