Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: Mięso ryb l
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Przeczytaj co napisał Ruki w poście #7. Wink
Dobra dzięki Big Grin A co byś dodał do mojego mixu ? Serca wywalam.
Możesz dać też brokuły czy marchewkę no i to co daje się w takich miksach (przepisy znajdziesz na forum), czyli coś co wszystko połączy (żelatyna/agar-agar) i witaminy.
A z witamin co Vibowit jak do paletek czy jak ? Wszystko wystarczy tylko przemielić w maszynce do mięsa bez blendera ?
Z ryb słodkowodnych polecam pstrągi, sandacze i okonie.
Mięso ryb zawsze będzie leprze od serc (choć jak wątroba i jajko może dostarczać egzogennych aminokwasów) lepszy stosunek tłuszcz-biało mają ryby morskie niż słodkowodne, inna struktura będzie tęż u słodkowodnych drapieżników niż roślinożerców (lepszy w smaku jesz szczupak niż karp?). Pytanie co chcemy dostarczyć podopiecznym i w jakim okresie żywienia. Białko, tłuszcze ? Mamy ryb w okresie przygotowania do rozrodu czy regeneracji organizmu po tarle ?
Po co Ci ta wołowina?
Mintaj czy morszczuk ma bardzo dużo białka i malo tłuszczu w składzie. Flet z tilapii może być.
Znajdziesz to w mrożonkach w każdym spożywczaku.
Zamrożenie w zamrażarce w przypadku przechowywania jak najbardziej tak, jednak w celu wybicia bakterii czy pasożytów już niekoniecznie. Żeby cokolwiek wybić należałoby użyć na prawdę niskich temperatur np. poprzez ciekły azot. To mimo wszystko poza zasięgiem zwykłych zamrażalek (wykorzystuję tutaj analogię pochodząca z idei karmienia zwierząt Barfem - sądzę, że i w tym wypadku miałoby zastosowanie jeśli idzie o warunki przechowalnicze).
Żeby wybić większość bakterii i pasożytów wystarczy temperatura głębokiego mrożenia. Wink

Ramirez Dolores

Czyli ile stopni m/w?
Stron: 1 2 3